pozytywnimy.blogspot.com
Odnaleźć siebie... : lutego 2015
http://pozytywnimy.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
Blog pozytywny, po prostu ;). W przypływie gorszego nastroju i jeszcze gorszego samopoczucia, zarzuciłam Jackowi, iż zaplanował sobie cały rok pod swoje biegi i nie ma w jego planach miejsca dla mnie i mojego "JA CHCĘ! No takie czepialstwo w czystej formie, żeby przekazać krętymi ścieżkami coś w rodzaju "halooooo! Też tu jestem i też mam COŚ do powiedzenia i ochotę na coś tam! Bo przecież prosto się nie da - kobietą jestem :-P. Widziałam zazdrośnie tylko jego starty i nic więcej. Druga para butów biegowy...
pozytywnimy.blogspot.com
Odnaleźć siebie... : maja 2015
http://pozytywnimy.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Blog pozytywny, po prostu ;). Niedziela 17.05.2015 mój czwarty w tym roku półmaraton, tym razem w Białymstoku. Nie nastawiałem się, że złamię 2h, choć cały czas jest to moje marzenie. Do Białegostoku dojechaliśmy ok 8:00 odebraliśmy pakiet startowy, a że start dopiero o 10:00 poszliśmy na mały spacerek. 9:30 droga na start, zaczęło padać, no fajnie :-/ tylko bieg z chlupoczącą wodą w butach nie jest fajny. Start, przestało padać, idziemy. Idziemy spacerkiem, gdzieś tam z przodu zaczynają biec. Kolejna na...
pozytywnimy.blogspot.com
Odnaleźć siebie... : czerwca 2015
http://pozytywnimy.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
Blog pozytywny, po prostu ;). Jesteśmy już w Trójmieście. Mój rower trafił tu ze szwagrem 2 dni wcześniej, a Grażynki zabraliśmy ze sobą, ale zostawiliśmy go po drodze w serwisie Vinci Projekt. W ciągu 2 lat przejechał 8 tyś km i nic w nim nie było robione :-). Teraz po generalnej odnowie będzie śmigał jak nówka sztuka. Nówką sztuką to on nigdy nie będzie. Mam nadzieję, że uciułamy na nowe, lepsze :-D. W sobotę 20.06. korzystając z pobytu w Gdańsku, wzięliśmy udział w biegu Parkrun. Wczoraj było mi ciężk...
pozytywnimy.blogspot.com
Odnaleźć siebie... : sierpnia 2014
http://pozytywnimy.blogspot.com/2014_08_01_archive.html
Blog pozytywny, po prostu ;). Rekordu na 50 km nie udało się pobić, za to pobiłem 2 inne swoje rekordy. W godzinę przejechałem ponad 29 km (wcześniej 28 z kawałkiem) i 20 km pokonałem o 2 min i 19 sek szybciej. Także jakieś rekordy są ;-P. Sobotę 23.08.2014r zaplanowaliśmy z jak najmniejszą dawką wysiłku, a największą rekreacji. Kupiliśmy całodobowe bilety komunikacji miejskiej by nasze nóżki odpoczywały. Po ZOO był jeszcze park Oliwski z Palmiarnią. I kino 5D by dzień wypełnić po brzegi atrakcjami ;-).
pozytywnimy.blogspot.com
Odnaleźć siebie... : sierpnia 2015
http://pozytywnimy.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Blog pozytywny, po prostu ;). Minioną sobotę spędziliśmy w Gdańsku. Najpierw pojechaliśmy na Parkrun. Grażynka tym razem nie pobiegła, była wyłącznie kibicem. Ja z powodu braku treningów nie nastawiałem się na wynik. Pomimo, że podczas całego biegu miałem wrażenie, że moje tempo jest sporo powyżej 5min/km to wynik końcowy: 24:41. Później spacer nad morzem i po Górze Gradowej,. Gdzie można się trochę w czasie cofnąć. I spojrzeć z góry na panoramę miasta. O 14 udaliśmy się na Międzynarodowy Festiwal Chodu.
pozytywnimy.blogspot.com
Odnaleźć siebie... : października 2014
http://pozytywnimy.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Blog pozytywny, po prostu ;). Ok, peany na cześć Jackowego biegu zostały wzniesione, to mogę sobie już coś skrobnąć ;-). Nie chciałam szczęśliwości Połówka (i poniekąd mojej też, bo byłam zapalnikiem jego biegów) zagłuszać swoimi przemyśleniami i chwaleniem się. Muszę to zapisać czarno na białym, żeby nie zapomnieć. Pisanie bloga - to pomysł Jacka, cykl Szlakiem Mazurskich Legend - to pomysł mój :-). Nawet do głowy mi nie przyszło, że legendy spowodują iż dostanę ciekawą propozycję. Brak wiary w siebie&#...
pozytywnimy.blogspot.com
Odnaleźć siebie... : listopada 2014
http://pozytywnimy.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Blog pozytywny, po prostu ;). Diabelski ślad na Żurawiu" - Legendy Gdańskie. Ostatnimi czasy brakuje nam bajdurzenia, szczególnie mi, bo jakoś dość mam życiowych tematów i zawirowań na co dzień. Dlatego postanowiliśmy poszukać legend w miejscach, w których przebywamy :-). Legend gdańskich jest dużo, więc wybraliśmy tylko kilka, a i tak był problem bo jedna fajniejsza od drugiej. :-). Tym razem sięgnęliśmy po książkę pana Jerzego Sampa pt. "Legendy Gdańskie". Podziw zawsze budziły ogromne koła osadzone w ...
pozytywnimy.blogspot.com
Odnaleźć siebie... : lipca 2014
http://pozytywnimy.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Blog pozytywny, po prostu ;). Szlakiem Mazurskich Legend - "O kapeluszniku, motkach i myszkach." (12). Odświętnie ubrana gromadka ludzi szła w stronę Stręgielka. Anton wskazał rozmyty deszczem kopiec na którym kiedyś stała chata. No i widzicie - zaczął - co pozostało po zemście małych motek i bogatym kapeluszniku. Chłopcy robili kapelusze, a kapelusznik jeździł do Lecu, Węgoborka czy Gumbina po filce, złotą, równo przyciętą słomę, długie sitowie czy białe wiórki miękkie jak rączka dziecka. Kapelusznik ru...
pozytywnimy.blogspot.com
Odnaleźć siebie... : Pierwszy Parkrun w Toruniu
http://pozytywnimy.blogspot.com/2015/08/08082015-r-pierwszy-parkrun-w-toruniu.html
Blog pozytywny, po prostu ;). Pierwszy Parkrun w Toruniu. Od minionego weekendu Parkrun ma nową lokalizację, mianowicie Toruń. Trasa ma jedną, leśną pętelkę długości 5 km, w całości po piasku. W pierwszym toruńskim parkrunowym biegu wzięło udział 54 osoby, w tym my i nasi endomondowi przyjaciele: Ania i Andy :-). Na start dotarliśmy zaledwie z 5 minutowym wyprzedzeniem, gdzie spotkaliśmy dwójkę naszych w/w biegających znajomych :-). Ja z trzeciego szeregu, a Grażynka z ostatniego. Upał faktycznie dawał s...
pozytywnimy.blogspot.com
Odnaleźć siebie... : lipca 2015
http://pozytywnimy.blogspot.com/2015_07_01_archive.html
Blog pozytywny, po prostu ;). Jarmark Dominikański w Gdańsku ma bardzo długą tradycję, bo sięga 1260 roku. Czyli w tym roku obchodzony jest po raz 755. Kiedyś było to święto kupców z całego świata. Prezentowali oni i sprzedawali swoje najlepsze, narodowe wyroby. Zastanawialiśmy się, czy dane nam będzie odwiedzić Jarmark w jego pełną 800 rocznicę :-). Piwo z małych browarów, jakie pili nasi ojcowie o kilkudniowym okresie przydatności do spożycia niespotykane dzisiaj w masowej produkcji. Co do zapachów żar...