fuck-off-love.blogspot.com
You Give Love a Bad Name: Informowani :))
http://fuck-off-love.blogspot.com/p/informuj-mnie.html
Jeśli chcecie być informowane o nowościach zapiszcie się TU:). W ten sposób, będę mieć pewność, że o żadnej nie pominę. Fanki Barcy, przepraszam;*). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 29 marca 2013 13:56. Informuj mnie o nowych notkach na: http:/ w-milosci-kazdy-krok-ma-znaczenie.blogspot.com/. Może zechcesz poczytać o przygodach miłosnych rodziców Harryego? Jak tak to zapraszam również do czytania :D. 31 marca 2013 12:56. 1 kwietnia 2013 12:02.
fuck-off-love.blogspot.com
You Give Love a Bad Name: Attention please
http://fuck-off-love.blogspot.com/2015/03/attention-please.html
Niedziela, 15 marca 2015. Minęło sporo czasu od ostatniego wpisu, dopadł mnie totalny brak weny, czasu i sił. Za to, miałam dostatek anginy, egzaminów, dylematów, notatek, lektur z literatury brytyjskiej i amerykańskiej (i tak nic nie przeczytałam) praktyk, dzieciaków z podstawówki, wzroku pewnego pana i wielu wielu innych rzeczy. Wpadłam na pomysł, żeby opisać pewną historię, tym razem bez piłki nożnej, coś totalnie mojego. Chciałybyście poznać mojego Hero? Udostępnij w usłudze Twitter. Kuba sam meczu n...
fuck-off-love.blogspot.com
You Give Love a Bad Name: października 2014
http://fuck-off-love.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Piątek, 31 października 2014. Obudziłam się przed Cristiano, powoli otworzyłam oczy. Spojrzałam na moją poduszkę, która cicho chrapała. Delikatnie pocałowałam jego brzuch i wstałam. Zeszłam na dół, wypuściłam psy na zewnątrz, a sobie zrobiłam herbatę. Spojrzałam na zegarek, było przed ósmą. Wybrałam numer do Hani, po kilku sygnałach odebrała. Cześć, pamiętasz o imprezie? Dziś jest impreza z okazji Halloween. Sorry, ale nie mogę. Muszę kończyć. Cześć. Pa – wyszeptałam. Nie – mruknęłam. Tak, nie. Co? Podni...
fuck-off-love.blogspot.com
You Give Love a Bad Name: Karol
http://fuck-off-love.blogspot.com/p/karol.html
Rok starszy od Laurencji, powtarzał klasę. Uważany za największe ciacho w szkole. Wielka miłość i od roku chłopak Lulu. Fan rapu, tatuaży, imprez i pośladków swojej dziewczyny. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Kuba sam meczu nie wygrasz. Na wojnie i w miłości wszystkie chwyty dozwolone - miłości Lily i Jamesa. Rozdział 23 - "Czarno-magiczny przedmiot". 16 Epilog części pierwszej. Je suis tombé en amour dans tes yeux. Born to be devil - Red Devil.
fuck-off-love.blogspot.com
You Give Love a Bad Name: marca 2015
http://fuck-off-love.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Niedziela, 15 marca 2015. Minęło sporo czasu od ostatniego wpisu, dopadł mnie totalny brak weny, czasu i sił. Za to, miałam dostatek anginy, egzaminów, dylematów, notatek, lektur z literatury brytyjskiej i amerykańskiej (i tak nic nie przeczytałam) praktyk, dzieciaków z podstawówki, wzroku pewnego pana i wielu wielu innych rzeczy. Wpadłam na pomysł, żeby opisać pewną historię, tym razem bez piłki nożnej, coś totalnie mojego. Chciałybyście poznać mojego Hero? Udostępnij w usłudze Twitter. The Lil E czyli ...
fuck-off-love.blogspot.com
You Give Love a Bad Name: Hania
http://fuck-off-love.blogspot.com/p/hania.html
Równieśniczka i najlepsza przyjaciółka Lulu,. Uwielbia muzykę rockową i stare filmy. Przyszła stuentka sztuki w Madrycie. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Kuba sam meczu nie wygrasz. Na wojnie i w miłości wszystkie chwyty dozwolone - miłości Lily i Jamesa. Rozdział 23 - "Czarno-magiczny przedmiot". 16 Epilog części pierwszej. Je suis tombé en amour dans tes yeux. Chapter 23. What will happen next? A potem odebrałeś mi również oddech.
fuck-off-love.blogspot.com
You Give Love a Bad Name: kwietnia 2013
http://fuck-off-love.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Czwartek, 25 kwietnia 2013. Siedziałam na łóżku i przeglądałam na laptopie zdjęcia. Z Hanią, kuzynostwem, Karolem. Była już 4.30, a ja nie mogłam spać. Zeszłam do kuchni, zrobiłam sobie herbatę. Ubrałam bluzę i wyszłam z kubkiem ciepłej cieczy na dach – moje nowe miejsce rozmyślania. Popatrzyłam w gwiazdy myśląc o chłopaku, a właściwie mężczyźnie, którego dziś poznałam. Ciekawe czy ma kogoś? Palenie szkodzi – usłyszałam za sobą. Ja nie, chciałam się wyspać, ale coś mi nie wyszło. - mruknęłam. Ok, ale co?
fuck-off-love.blogspot.com
You Give Love a Bad Name: czerwca 2013
http://fuck-off-love.blogspot.com/2013_06_01_archive.html
Środa, 26 czerwca 2013. Tak, a czemu pytasz? Jeśli ci chodzi o tą rywalizację w czasie gry, to ja po prostu lubię wygrywać. Bardzo cię lubię, jesteś.jesteś inna, wyjątkowa. Tak, pierwszy raz spotkałem tak zadziorną dziewczynę, z takim charakterem i ciętym językiem. - chyba się zaczerwieniłam, dobrze że było ciemno. Dziękuję – szepnęłam. Proszę, po prostu mówię prawdę. - mruknął. Pamiętasz jak wtedy przed akademikiem pytałeś się czy coś mnie wystraszyło? Pamiętam. - kiwnął głową. Nie martw się, pomogę ci.
fuck-off-love.blogspot.com
You Give Love a Bad Name: września 2013
http://fuck-off-love.blogspot.com/2013_09_01_archive.html
Czwartek, 19 września 2013. Dlaczego w sypialni i w korytarzu masz puste ramki? Odwrócił się do mnie przodem. Bonie było odpowiedniej osoby, której zdjęcie mógłbym wstawić. - powiedział obejmując mnie w pasie, odwzajemniłam jego uścisk – ale chodzi o coś jeszcze, prawda? Cristiano.bo.bo chodzi o to co jest między nami. Hmm chyba wiem o co ci chodzi. Oczywiście – uśmiechnął się prezentując rządek idealnie równych i białych zębów – już ci to kiedyś mówiłem, ale mogę powtarzać to każdego dnia. Ja ciebie też...
fuck-off-love.blogspot.com
You Give Love a Bad Name: sierpnia 2013
http://fuck-off-love.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
Piątek, 30 sierpnia 2013. Przestraszyłeś mnie – mruknęłam. Przepraszam –szepnął mi na ucho. Podniósł mnie w ślubnym stylu, położył na łóżko – dobranoc kwiatuszku – wyszeptał i pocałował gdy zamknęłam oczy. Po chwili poczułam jak kładzie się obok. Spytałam odwracając głowę w jego stronę. Pewnie – odparł. Uniósł pościel, by łatwiej było mi przejść, weszłam na Portugalczyka, głowę położyłam na jego klatce, rękoma oplotłam talię, nogi spoczywały między niego. Możemy zawsze tak spać? Przepraszam, mówiłeś coś?
SOCIAL ENGAGEMENT