mamaerba.blogspot.com
Moje życie w świecie Erba: lutego 2015
http://mamaerba.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
Moje życie w świecie Erba. Poniedziałek, 23 lutego 2015. O "wojnie" słów kilka. Wiele razy pisałam już o sądzie, rozprawach, przesłuchaniach, ale tak naprawdę nigdy wcześniej nie opisywałam dokładnie tej całej sądowej przepychanki. W związku z tym, że parę osób dopytuje o to w komentarzach, postanowiłam napisać odrębny post na ten temat. Z racji tego, że procesy ciągną się latami lepiej zacząć od razu. Na tym posiedzeniu Sądu zeznawał mój mąż oraz moi rodzice. Następny termin został wyznaczony na luty 20...
mamaerba.blogspot.com
Moje życie w świecie Erba: stycznia 2015
http://mamaerba.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Moje życie w świecie Erba. Poniedziałek, 26 stycznia 2015. Jezu, jak ja nie lubię zimy. Jeszcze gdyby śnieg był, mroźno było i słoneczko świeciło, to ewentualnie mogłabym to jakoś przetrwać. A tak, to NIEEEEE! Cały styczeń, ale to calusieńki siedzę w domu. Najpierw ja byłam chora, potem zachorował Misiek, potem znów ja i teraz znów Misiek. Można? I tak siedzimy w chałupie juz chyba 20 dzień z rzędu i tylko zmieniamy antybiotyki, syropy i tabletki. A co się działo u nas przez te 20 dni? Właśnie miał spać,...
mamaerba.blogspot.com
Moje życie w świecie Erba: Wrócili!!!
http://mamaerba.blogspot.com/2015/07/wrocili.html
Moje życie w świecie Erba. Sobota, 18 lipca 2015. Od środy znów jest w domu tłoczno, brudno (w sensie, że czysto, ale nie do końca :D), głośno. Mati wrócił jakiś taki wyrośnięty, zmężniał. Misiek natomiast wrócił rozpieszczony na maxaaaaaaaaa. Przez najbliższe dni będę musiała go szybko przestawić na dawne tory. No cóż, takie uroki bycia u dziadków. Ospa powoli nas opuszcza, ale przyznam szczerze, że nigdy nie widziałam małego dziecka z ospą i widok mnie przeraził. Udostępnij w usłudze Twitter. Tekst moj...
mamaerba.blogspot.com
Moje życie w świecie Erba: O kłótniach matki z synem.
http://mamaerba.blogspot.com/2015/07/o-kotniach-matki-z-synem.html
Moje życie w świecie Erba. Środa, 22 lipca 2015. O kłótniach matki z synem. Tak się złożyło, że z Matim dość często się kłócimy. Nasze pierwsze kłótnie, gdy jeszcze nie mówił, dotyczyły rehabilitacji. Czuł się do tego zmuszany, wyrywał się, a potem oczywiście wyżywał się na mnie.krzyczał, bił, gryzł. Jak nie zdążył wyżyć się na mnie, robił to na dzieciach ze żłobka, stąd miał miano dziecka agresywnego. Obecnie kłótnie nabrały inną postać. Jesteś głupia, jesteś brzydka, nie lubię cię, wyrzucę cię do śmieci.
mamaerba.blogspot.com
Moje życie w świecie Erba: Ty masz gorzej!
http://mamaerba.blogspot.com/2015/06/ty-masz-gorzej.html
Moje życie w świecie Erba. Niedziela, 21 czerwca 2015. Kilka dni temu, zupełnie przez przypadek, zaszła do mnie do pracy koleżanka z dawnych lat. Przyszła z córką, aby kupić jej sandały. Nie trudno było zauważyć, że jest w ciąży. Po krótkiej rozmowie, zapytałam, co będzie mieć, a ona z smutną miną oznajmiła, że drugą córę. Uśmiechnęłam się i powiedziałam, że super! Że ja mam dwóch synów i nie narzekam.po krótkiej chwili usłyszałam: " No to ty masz gorzej ode mnie". Że niby dlaczego mam gorzej? A co u nas?
mamaerba.blogspot.com
Moje życie w świecie Erba: kwietnia 2015
http://mamaerba.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Moje życie w świecie Erba. Sobota, 25 kwietnia 2015. Taty dni są policzone! Chłopcy dziś rano rozrabiali jak nigdy! Powyrzucali wszystkie ubrania z szuflad i szafy.w pokoju sajgon. Wchodzi mąż.dość stanowczo i podniesionym głosem informuje ich, że jeśli natychmiast tego nie posprzątają, jeden i drugi będą mieć karę. Po tych słowach zamknął drzwi od pokoju, poszedł do salonu, a ja stałam na korytarzu. Naglę słyszę Matiego:. Nie no kurcze, Michał! Musimy coś zrobić z tym tatusiem! Katar, kaszel i takie tam.
mamaerba.blogspot.com
Moje życie w świecie Erba: Jestem kaskaderem!
http://mamaerba.blogspot.com/2015/08/jestem-kaskaderem-i-dobrze-mi-z-tym.html
Moje życie w świecie Erba. Niedziela, 16 sierpnia 2015. Wiedziałam, że posiadanie syna/synów to będą blizny, siniaki, guzy, rozwalone łuki brwiowe itp itd. Byłam na to psychicznie przygotowana.tzn. tak mi się wydawało, bo ostatnio naprawdę nie ogarniam tego, co robi moje młodsze dziecko. Zdecydowanie Michał jest odważniejszy niż Mati. Najgorszą rzeczą która miała miejsca kilka dni temu, to upadek z krzesła prosto na klocek, który wbił mu się w czoło. Tak, tak .piękna JEDYNKA na czole. Hi hi no naprawde 1...
mamaerba.blogspot.com
Moje życie w świecie Erba: Tydzień bez dzieci
http://mamaerba.blogspot.com/2015/07/tydzien-bez-dzieci.html
Moje życie w świecie Erba. Poniedziałek, 6 lipca 2015. Jutro mija tydzień, mieli wracać i co? Mati nie chce wracać, Michałowi z racji wieku większość rzeczy lata i powiewa, a że jest z bratem, to obecność mamy nie za bardzo mu potrzebna i tym oto sposobem zostaję bez dzieci chyba do niedzieli. W sumie, to nawet mi to pasi, bo w niedzielę mam obronę, także pouczę się bez stresu. No, ale kurde.półtora tygodnia bez dzieci? Niby fajnie, niby odpoczywamy, ale czegoś brakuje. A Wam jak mijają wakacje? Ja tez b...
mamaerba.blogspot.com
Moje życie w świecie Erba: maja 2015
http://mamaerba.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Moje życie w świecie Erba. Czwartek, 7 maja 2015. Zmiany, zmiany, zmiany. Dziś tak na szybko. Właśnie mija trzeci tydzień odkąd poszłam do pracy. Na początku miałam problem z wdrożeniem się, bo jakby nie patrzeć troszkę w domu siedziałam, ale ostatecznie szybko się ogarnęłam. Praca fajna, choć sporo rzeczy do nauki. Związana raczej z moimi studiami, więc jak to mówią 5 lat nauki nie poszło na marne :) Pracuję w sklepie medycznym. Reasumując.to podoba mi się moje nowe życie "na wariackich papierach! W koń...