exchange-ania.blogspot.com
As an exchange student.: 21 kwietnia
http://exchange-ania.blogspot.com/2012/04/21-kwietnia.html
As an exchange student. Piątek, 20 kwietnia 2012. Trzymajcie kciuki, bo mam zamiar wygrac iPada :-D). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 22 kwietnia 2012 11:36. Po której klasie wyjechałaś? Przez jakie biuro i organizacje? Od razu przydzielili Cię do seniorów? Jakie warunki trzeba spełnić żeby dostać diploma? 22 kwietnia 2012 17:04. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Wyświetl mój pełny profil. PROM and Post Prom. Minęło 2,5 roku. Nadszedł cz...
exchange-ania.blogspot.com
As an exchange student.: Lekarski czas zacząć! + odwiedziny H.
http://exchange-ania.blogspot.com/2013/09/lekarski-czas-zaczac-hayley-w-polsce.html
As an exchange student. Wtorek, 3 września 2013. Dostałam się na medycynę. A w sekrecie dopowiem, że moja przygoda z j.angielskim się jeszcze nie skończyła! Kolejny krok w stronę marzeń spełniony. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 5 września 2013 18:47. Jej, medycyny zazdroszczę Ci strasznie! Moje wielkie marzenie, zobaczymy tylko czy mi się po roku tutaj nie odwidzi. z koleżanką trochę smutno, ale chyba w jakimś sensie po amerykańsku, w koń...
exchange-ania.blogspot.com
As an exchange student.: września 2011
http://exchange-ania.blogspot.com/2011_09_01_archive.html
As an exchange student. Niedziela, 25 września 2011. Podczas pobytu w Stanach zdecydowanie wyrzekam się oświadczenia "Po tym, co się stało, już nic mnie nie zadziwi". Bzdura! Otóż zadziwi. Trzy dni temu przekonałam się o tym na własne oczy. Niczego świadoma wysiadam ze school bus i co? Szok, który zwalił mnie z nóg. Cała szkoła obrzucona była papierem toaletowym! Drzewa, krzewy, trawa, dosłownie wszystko! Niektóre domy były poobrzucane papierem. (Tak dla funu lub gdy ktoś kogoś nie lubi, czego przykł...
exchange-ania.blogspot.com
As an exchange student.: grudnia 2011
http://exchange-ania.blogspot.com/2011_12_01_archive.html
As an exchange student. Sobota, 24 grudnia 2011. Były to pierwsze moje urodziny, w które musiałam iść do szkoły (wspaniały prezent na 18stkę :-D). I wiecie co? Wielkie zaskoczenie. Przyszłam do szkoły, nad szafką miałam wielki plakat z napisem "Wszystkiego najlepszego w Twoje 18 urodziny, Anna! Zdjęcia dodam w następnym poście. Chciałam Wam wszystkim życzyć wesołych, spokojnych Świąt! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Niedziela, 18 grudnia 2011.
10-months-in-the-usa.blogspot.com
10 months in the USA: września 2011
http://10-months-in-the-usa.blogspot.com/2011_09_01_archive.html
10 months in the USA. Sobota, 24 września 2011. Sama nie moge w to uwierzyc, ale wlasnie minal rowno 1 miesiac odkad jestem w USA! Nawet nie wiem kiedy to zlecialo, wszystko dzieje sie tak szybko! To takie dziwne uczucie! Z dziewczynami z druzyny podczas Pasta Party. Nie ma to jak spacerowac po plazy i nagle natknac sie na martwego rekina :D. Do wyboru do koloru - wszystkie smaki M&Ms i fasolek :D. PS Zwroccie uwage na kolumne - jest cala wypelniona żelkami. Ciesze sie, ze Rotary organizuje nam te spotka...
bombajija.blogspot.com
bombay dreams: Slumdog
http://bombajija.blogspot.com/2012/02/slumdog.html
Środa, 29 lutego 2012. Korzystając z uroków noszenia burki wybrałam się pewnego wieczoru do słynnego meczetu Haji Ali. Pomimo położenia na mojej ulicy, Pedder Road, dosłownie pięć minut spacerkiem, przez pół roku nie udało mi się go odwiedzić. Teraz jednak, niewidoczna, postanowiłam skorzystać z okazji. Sam meczet powalającego wrażenia na mnie nie zrobił, za to, jak to zwykle w Indiach bywa, moją uwagę przykuło coś pozornie niezauważalnego. Samotny, marnie ubrany mężczyzna stojący przy wyjściu. Przykro t...
bombajija.blogspot.com
bombay dreams: Holi
http://bombajija.blogspot.com/2012/05/holi.html
Wtorek, 1 maja 2012. 8 marca 2012 - moje pierwsze w życiu. Czyli hinduskie święto wiosny, obchodzone w dzień pełni księżyca w okolicach lutego lub marca. Po raz kolejny przekonałam się, w jak niesamowity sposób Hindusi potrafią się bawić, i jak bardzo są przywiązani do tradycji - która w prawie nietkniętej formie przetrwała tysiące lat. Kiedy już dotarłam Prafful i Payal, jego siostra, próbowali bezskutecznie przekonać mnie, żebym zdjęła soczewki.Oczywiście odmówiłam, jak zawsze mądrzejsza od wszystk...
bombajija.blogspot.com
bombay dreams: Kutch
http://bombajija.blogspot.com/2012/01/kutch.html
Czwartek, 16 lutego 2012. W dniach 12 - 16 stycznia wyjechaliśmy wszyscy w podróż na pustynne tereny Gujaratu - stanu leżącego tuż nad Maharashtrą, ojczyzny naszego ojca narodu Mahatmy Gandhiego ;). Oficjalnym językiem jest tam bardzo dziwnie brzmiące gujarati. Ciekawostka: wiele osób powiedziało mi, że "kocham cię" brzmi bardzo gudźaracko) , stolicą stanu jest Gandhinagar. A największymi miastami - Ahmedabad i Surat . Gudźarat to chyba jedyny stan w Indiach, w którym panuje oficjalny zakaz picia alkoholu.
SOCIAL ENGAGEMENT