iloveflatbellies.blogspot.com
Claire Insolite: 005.
http://iloveflatbellies.blogspot.com/2013/01/fuck-this-new-years-eve.html
72kg - 65,8 kg- 50 kg. 255 - 23.3 - 17.7. Środa, 2 stycznia 2013. A więc, to jest mój pierwszy post w tym pechowym/szczęśliwym/normalnym (niepasujące skreślić) 2013 roku. Mój sylwester wyglądał tak, że do 21 się uczyłam. Może sobie pomyślicie, że nerdowaty ze mnie nolife, ale cóż poradzić na przymusową naukę? Nic nie mogę poradzić. Otóż to. Zgodnie z obietnicami noworocznymi, dzisiejszy bilans. Zamknął się w 1000 kcal. Będę chuda, muszę być. Jestem cholernie głodna, ale nie zjem już nic. NIE NIE NIE.
iloveflatbellies.blogspot.com
Claire Insolite: 001.
http://iloveflatbellies.blogspot.com/2012/12/001.html
72kg - 65,8 kg- 50 kg. 255 - 23.3 - 17.7. Środa, 26 grudnia 2012. Nie wiem jak się Wam przedstawić. Frunę ku perfekcji. Powoli, ale staram się nie zatrzymywać. Nie wiem co mogę Wam o sobie powiedzieć. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 26 grudnia 2012 12:08. Trzeba podejść do zdobywania perfekcji z pewnością siebie, samozaparciem i wielką motywacją! Potrzeba tylko nieco chęci i zanim się obejrzysz, będziesz idealna! 26 grudnia 2012 12:37. Błąkam ...
iloveflatbellies.blogspot.com
Claire Insolite: 002.
http://iloveflatbellies.blogspot.com/2012/12/swietaswietaiposwietach.html
72kg - 65,8 kg- 50 kg. 255 - 23.3 - 17.7. Czwartek, 27 grudnia 2012. Przed świętami atmosfera była nerwowa. W domu słyszałam wyłącznie kłótnie. Babcia i mama pokrzykiwały na siebie raz po raz. Babcia krzyczała na mamę, że ta nie umie mnie wychować. Z kolei mama krzyczała na nią, że ona jest głupia i chora psychicznie (ma rację). W końcu przyjechała moja chrzestna i pogodziła je. Potem roznosiłam prezenty, dostałam mnóstwo fajnych rzeczy:. Beret (tylko się nie śmiejcie),. Notes z czerpanego papieru,.
iloveflatbellies.blogspot.com
Claire Insolite: 004.
http://iloveflatbellies.blogspot.com/2012/12/004.html
72kg - 65,8 kg- 50 kg. 255 - 23.3 - 17.7. Poniedziałek, 31 grudnia 2012. Waga rano wskazała 67,1 kg. Nieźle, choć mogłoby być lepiej. Ale ja się nie poddam. Schudnę. Kilka dni temu byłam w Zarze na dużych zakupach (wiadomo, promocje, obniżki i w ogóle), więc chciałabym się pochwalić moimi nabytkami :P. Jestem pewna, że zmienili tam rozmiarówkę, bo ja-słonica zawsze noszę L-ki, a tu proszę. Dobra, jak się okazało, że mieszczę się w M-ki to byłam przeszczęśliwa, ale S to już była zajebioza XD. Don't let he...
iloveflatbellies.blogspot.com
Claire Insolite: stycznia 2013
http://iloveflatbellies.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
72kg - 65,8 kg- 50 kg. 255 - 23.3 - 17.7. Środa, 23 stycznia 2013. Too much school, too much weight, too much loneliness. Nie pisałam długo i bardzo Was za to przepraszam :C. Obiecuję wstawić notkę do niedzieli. Wcześniej nie dałam rady- projekty, klasówki, praca dorywcza :/. Jestem grubasem i debilem. Jestem gównem, które na nic nie zasługuje. Jestem żałosną osóbką, którą inni zagadują z litości. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Nic nie mogę p...
eighty-percent-of-pork.blogspot.com
Kartki z dziennika ulicznej świni: maja 2013
http://eighty-percent-of-pork.blogspot.com/2013_05_01_archive.html
Kartki z dziennika ulicznej świni. Piątek, 31 maja 2013. Świnia domowa (Sus scrofa f. domestica) – zwierzę hodowlane udomowione między VII a VI tys. lat p.n.e. Dostarcza hodowcom mięsa, tłuszczu, skóry, podrobów, szczeciny. Jest ssakiem z rzędu parzystokopytnych, rodziny świniowatych. Czyli wychodzi na to, że powinna znajdować się w chlewie. To dlaczego widywana jest na ulicy? Sama sobie truje tym ryj. Jest. Musi tylko ruszyć swój spasły zad i zaszyć wszystkochłonną trąbę. Udostępnij w usłudze Twitter.
mniamniuchnas.blogspot.com
Dążenie do ideału : Drugi dzień, trzeci dzień
http://mniamniuchnas.blogspot.com/2012/10/drugi-dzien-trzeci-dzien.html
Piątek, 26 października 2012. Drugi dzień, trzeci dzień. Powoli dochodzę do siebie. Mija mi grypa więc i siedzenie w domu pod czujnym okiem mamy. W ciągu tych dwóch dni dosyć sporo jadłam,ale nie przekroczyłam na szczęście 1000 kcal. Jutro sobota, w moim domu dzień zakupów oraz sprzątania. Mam nadzieję,że jutro nie przekroczę 600 kcal. Właśnie piję senes więc co nieco " ze mnie wypadnie". A co wy robicie w soboty i niedziele? Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Ty tez sie trzymaj!
mniamniuchnas.blogspot.com
Dążenie do ideału : października 2012
http://mniamniuchnas.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
Niedziela, 28 października 2012. Dzień dobry wszystkim :). Dzień zaczęłam z uśmiechem, spadł śnieg! Za oknem biało, mroźno, w radiu LAST CHRISTMAS. Czyżby okres zimowo-bożonarodzeniowy został otwarty? Mam nadzieję,że tak. Uwielbiam to. Ciepła herbata, koc, swetry, czapki, szaliki, kozaki( w moim przypadku workery) świeczki, lampki, przygaszone światło, pruszący śnieg . Jestem wariatem, kto normalny lubi jak go mróz szczypie w policzki, jak dygocze na przystanku? Na szczęście nic wieczorem nie zjadłam!
