piotrmrok.blogspot.com
THE MROK TIMES: Bo kobiety są gorące - opowieść walentynkowa
http://piotrmrok.blogspot.com/2012/02/bo-kobiety-sa-gorace-opowiesc.html
Poniedziałek, 13 lutego 2012. Bo kobiety są gorące - opowieść walentynkowa. Temperatura 40 stopni, sylwester 1995. Nie, nie, kochani, spędzałem go w Polsce, a nie na Bahama. To dziewczyna była tak gorąca, a konkretnie zagrypiona. Ale po kolei. W progu przywitała nas kaszląca czarnula, przypominająca z urody cygankę. Podała mi dłoń, bardzo gorącą i suchą. Pamiętam, że przed wyjściem matka oferowała jej tysiąc złotych, żeby tylko zatrzymać nastoletnią latorośl w domu. Zrozumiałe, martwiła się, tym bard...
piotrmrok.blogspot.com
THE MROK TIMES: kwietnia 2012
http://piotrmrok.blogspot.com/2012_04_01_archive.html
Niedziela, 29 kwietnia 2012. Iron Sky, faszyzm SF, czyżby? Poszedłem do kina i obejrzałem, coś innego niż się spodziewałem, ale i coś podobnego do. no właśnie. Ale po kolei. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Ech, nie powiem, że wszystko rozumiem, ale to piękna książka. Nasza Polska, kurwa! 8222;Anioły muszą odejść” - okiem ateusza. Marcin Szerenos - Po"d"stęp. Złocista apokalipsa - opowiadanie. Z cyklu Olimpiada Szaleńców. Anna Teluk - Lenkiewicz.
piotrmrok.blogspot.com
THE MROK TIMES: Złocista apokalipsa - opowiadanie
http://piotrmrok.blogspot.com/2011/06/zocista-apokalipsa-opowiadanie.html
Niedziela, 19 czerwca 2011. Złocista apokalipsa - opowiadanie. Paczka rozmiaru pudełka papierosów, którą odnalazłem w skrzynce rankiem czternastego kwietnia, była owinięta w stare gazety. Nadawca nawet nie raczył się podpisać. Może właśnie dlatego dotarła, że nie wyglądała na wartą „zniknięcia”, pomyślałem, wkładając ją do siatki, z którą wychodziłem do spożywczaka. To jednak nie było masło, lecz foliowy woreczek, taki wiecie, jak kiedyś sprzedawali w nim oranżadę, z którego piło się przez słomkę. Dz...
piotrmrok.blogspot.com
THE MROK TIMES: Czy istnieje życie poza internetem?
http://piotrmrok.blogspot.com/2012/09/czy-istnieje-zycie-poza-internetem.html
Niedziela, 2 września 2012. Czy istnieje życie poza internetem? Gdy miałem te naście lat, to po szkole zwykle leciałem do księgarni. Nim matka wróciła z pracy zdążyłem przeważnie pochłonąć nową książkę. Czasem siadałem też w fotelu i słuchałem muzyki. Ot tak dla samej przyjemności. Dziwne, prawda? Może nie miałem tysięcy znajomych, ale kilka razy w tygodniu albo ja odwiedzałem kogoś, albo zapraszałem przyjaciół do siebie. Odwiedzacie się w domach, czy może tylko swoje profile na Facebooku? Podobnie jest ...
piotrmrok.blogspot.com
THE MROK TIMES: listopada 2011
http://piotrmrok.blogspot.com/2011_11_01_archive.html
Piątek, 18 listopada 2011. A gdybyś był człowiekiem złym i wiedział o tym? Do czego byś się posunął, by znów żyć normalnie? Czy miłość może odmienić los, odkupić winy, zmazać krew z rąk, zapewnić spokojny sen? Ukończyłem wczoraj moje najnowsze opowiadanie. Jest w nim sex, zdrada, kłamstwo, ból. Jest to mój ostatni tekst literacki przed powieścią, która chodzi mi po głowie od pół roku. To opowiadanie poczytacie już niebawem na blogu, oraz na stronach wydawnictwa RW2010. Udostępnij w usłudze Twitter.
piotrmrok.blogspot.com
THE MROK TIMES: lutego 2012
http://piotrmrok.blogspot.com/2012_02_01_archive.html
Poniedziałek, 13 lutego 2012. Bo kobiety są gorące - opowieść walentynkowa. Temperatura 40 stopni, sylwester 1995. Nie, nie, kochani, spędzałem go w Polsce, a nie na Bahama. To dziewczyna była tak gorąca, a konkretnie zagrypiona. Ale po kolei. W progu przywitała nas kaszląca czarnula, przypominająca z urody cygankę. Podała mi dłoń, bardzo gorącą i suchą. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Wtorek, 7 lutego 2012. Dwadzieścia trzy lekcje oddychania.
piotrmrok.blogspot.com
THE MROK TIMES: Iron Sky, faszyzm SF, czyżby?
http://piotrmrok.blogspot.com/2012/04/iron-sky-o-co-biega.html
Niedziela, 29 kwietnia 2012. Iron Sky, faszyzm SF, czyżby? Poszedłem do kina i obejrzałem, coś innego niż się spodziewałem, ale i coś podobnego do. no właśnie. Ale po kolei. Dziwny to jak widzicie film. Ale moim zdaniem warto na niego iść, bo poza nieprawnością scenarzysty i reżysera, to kawał ciekawego kina, które pod podszewką kpiny, przemyca kilka poważnych problemów. A o to chyba w kulturze chodzi, by zmuszała do zadumy. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Nasza Polska, kurwa!
piotrmrok.blogspot.com
THE MROK TIMES: Szczęśliwy sen kata
http://piotrmrok.blogspot.com/2011/11/szczesliwy-sen-kata.html
Piątek, 18 listopada 2011. A gdybyś był człowiekiem złym i wiedział o tym? Do czego byś się posunął, by znów żyć normalnie? Czy miłość może odmienić los, odkupić winy, zmazać krew z rąk, zapewnić spokojny sen? Ukończyłem wczoraj moje najnowsze opowiadanie. Jest w nim sex, zdrada, kłamstwo, ból. Jest to mój ostatni tekst literacki przed powieścią, która chodzi mi po głowie od pół roku. To opowiadanie poczytacie już niebawem na blogu, oraz na stronach wydawnictwa RW2010. Udostępnij w usłudze Twitter.
piotrmrok.blogspot.com
THE MROK TIMES: Najlepsze Zuzanny są na placu Pigalle - Fragment 1
http://piotrmrok.blogspot.com/2011/10/najlepsze-zuzanny-sa-na-placu-pigalle.html
Środa, 19 października 2011. Najlepsze Zuzanny są na placu Pigalle - Fragment 1. Dlaczego Bóg mnie tak nienawidzi, pomyślał mężczyzna, patrząc w czarny otwór tłumika nakręconego na lufę glocka. Kobieca dłoń, która trzymała broń, nie tak dawno mierzwiła włosy mężczyzny, a usta wyszeptywały miłosne zaklęcia do jego ucha. Zapytał ze szczerym zainteresowaniem. Głupim ryłem - odparła, pociągając za język spustu. Taki jest plan - zachichotała - taki jest plan. Ponownie uniosła ramię i posłała kule w jego głowę.
piotrmrok.blogspot.com
THE MROK TIMES: października 2011
http://piotrmrok.blogspot.com/2011_10_01_archive.html
Środa, 19 października 2011. Najlepsze Zuzanny są na placu Pigalle - Fragment 1. Dlaczego Bóg mnie tak nienawidzi, pomyślał mężczyzna, patrząc w czarny otwór tłumika nakręconego na lufę glocka. Kobieca dłoń, która trzymała broń, nie tak dawno mierzwiła włosy mężczyzny, a usta wyszeptywały miłosne zaklęcia do jego ucha. Zapytał ze szczerym zainteresowaniem. Głupim ryłem - odparła, pociągając za język spustu. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest.
