annakrawczyk.blogspot.com
Incredible India: lutego 2010
http://annakrawczyk.blogspot.com/2010_02_01_archive.html
Szukaj na tym blogu. Poniedziałek, 15 lutego 2010. O ZYCIU WSROD MIEJSCOWYCH SLOW KILKA. Indie to najwieksza demokracja na swiecie – majac na mysli populacje, no i obszar pewnie tez. Tylko, ze tutejsza demokracja, co tu ukrywac, z deczka sie rozni od naszej…. Mysle, ze Indusi to by sie dobrze z Zydami dogadali- oba narody nienawidza muzulmanow i kochaja trzymac kase. No i nie zapominajmy o sankcjonowanym niewolnictwie. Nie moge tego inaczej nazwac, gdy widze, jak biedacy pracuja tu praktycznie za mis...
annakrawczyk.blogspot.com
Incredible India: grudnia 2009
http://annakrawczyk.blogspot.com/2009_12_01_archive.html
Szukaj na tym blogu. Piątek, 18 grudnia 2009. All work and no play makes Jack a dull boy – czyli troche o kulturze pracy w Indiach. Jak pewnie sie domyslaci. E kutlura pracy w Azji, i Indiach znaczenie sie rozni od tego, co znamy z Europy i Polski. Zwlaszcza gdy sie jestem zaledwie „praktykantem”, choc to zalezy od firmy. Ten wpis jednak nie ma byc tylko o mnie, w koncu jestem tylko malym trybikiem w ogromnej machinie indyjskiego biznesu, ale o pracy w Indiach w ogole. Otoz w Indiach jest cala masa ̶...
annakrawczyk.blogspot.com
Incredible India: stycznia 2010
http://annakrawczyk.blogspot.com/2010_01_01_archive.html
Szukaj na tym blogu. Czwartek, 21 stycznia 2010. SZOK KULTUROWY ZAWSZE SMACZNY I ZDROWY? 8211; CHOLERA, CHYBA WYMIEKAM. No coz – rodowod z Europy srodkowoschodniej, w przeciwienstwie do typowo„zachodniego” troche pomaga, w koncu tez mamy nasza „ slowianska rozpierduche” tu i tam i urzedowa korupcje, i inne przysmaki. No ale nie do konca jest tak cudownie. Tak – jest to prawda, jezeli myslisz, ze zaraz po przyjezdzie szok kulturowy uderzy Cie jak obuch po glowie, a potem bedzie juz spoko, to sie mys...
annakrawczyk.blogspot.com
Incredible India: września 2010
http://annakrawczyk.blogspot.com/2010_09_01_archive.html
Szukaj na tym blogu. Piątek, 17 września 2010. 16 września, mija 7 czy 8 tydzień od kiedy jestem w Polsce i można powiedzieć, że na dobre się już zadomowiłam. W mieszkaniu mini remont wre, w eter ruszyły dziesiątki CV, parę spotkań już za mną, większość z Was już zdążyła mnie obejrzeć na żywo i w kolorze, tych, którzy jeszcze nie zdołali przepraszam z góry za niedopatrzenia. Gdzie moje riksze, gdzie moje krówki i świnki? Gdzie kolorowe stoiska z owocami, wiankami kwiatów, przydrożne kapliczki? A może też...
annakrawczyk.blogspot.com
Incredible India: POZEGNANIE Z INDIAMI
http://annakrawczyk.blogspot.com/2010/07/pozegnanie-z-indiami.html
Szukaj na tym blogu. Niedziela, 25 lipca 2010. Środa 21 lipca 2010, mój ostatni dzien w Indiach. Padam po bieganine dnia poprzedniego, kiedy to dotarcie z Polnocnego Delhi do Gurgaonu (35km) zajęło mi 4.5 godz! Z czego polowe i tak przejechałam metrem) Ale odebrałam dlugo wyczekiwany list referencyjny od firmy, w ktorej zakończyłam prace UWAGA – pod koniec marca! Na dzien ostatni zaplanowałam zakupy pamiątkowe, ostatnie pakowanie, wazenie bagazu itp. A jak mnie Indie pożegnały? Lezalam tak i powoli docho...
annakrawczyk.blogspot.com
Incredible India: HOME SWEET HOME?
http://annakrawczyk.blogspot.com/2010/09/home-sweet-home.html
Szukaj na tym blogu. Piątek, 17 września 2010. 16 września, mija 7 czy 8 tydzień od kiedy jestem w Polsce i można powiedzieć, że na dobre się już zadomowiłam. W mieszkaniu mini remont wre, w eter ruszyły dziesiątki CV, parę spotkań już za mną, większość z Was już zdążyła mnie obejrzeć na żywo i w kolorze, tych, którzy jeszcze nie zdołali przepraszam z góry za niedopatrzenia. Gdzie moje riksze, gdzie moje krówki i świnki? Gdzie kolorowe stoiska z owocami, wiankami kwiatów, przydrożne kapliczki? A może też...
annakrawczyk.blogspot.com
Incredible India: ALE JAZDA!
http://annakrawczyk.blogspot.com/2010/07/ale-jazda.html
Szukaj na tym blogu. Poniedziałek, 19 lipca 2010. Nie zawsze jednak bylismy pasazerami. Mielismy również okazje poczuc na wlasnej skorze co oznacza – włączyć się do ruchu w Indiach. Na Goa wynajęliśmy skuter, by z plazy Palolem na południu przejechac na polnoc (bo Goa cale szczescie jest malym, a wrecz mikroskopijnym stanem), zwiedzając po drodze stolice i Old Goa. Tak oto doszliśmy do pierwszej zasady ruchu drogowego w Indiach – pierwszeństwo ma zawsze ten wiekszy. Pędzący autobus lub ciezarowka. I ...
annakrawczyk.blogspot.com
Incredible India: I AM A PASSANGER...
http://annakrawczyk.blogspot.com/2010/07/i-am-passanger.html
Szukaj na tym blogu. Poniedziałek, 19 lipca 2010. I AM A PASSANGER. To w koncu to istota podrozowania – bycie pasazerem. Jest się nim, ze tak powiem – pelna geba i na caly etat. Zaczynając od samolotu z domu, na samolocie do domu konczac. Choc najciekawsze jest to pomiedzy. Indie to kraj ogromny, ale jakos poruszac się po nim trzeba. Cale szczescie każdy backpacker znajdzie duzo opcji. A jakie mu one wrazenia zafunduja to tez niezwykle ciekawa historia…. Jeżeli jestes wciągany do srodka znaczy, ze tak.
annakrawczyk.blogspot.com
Incredible India: kwietnia 2010
http://annakrawczyk.blogspot.com/2010_04_01_archive.html
Szukaj na tym blogu. Niedziela, 18 kwietnia 2010. Poludniowe Indie - Kerala. Jedziemy do Kerali, na samo poludnie Indii i stad raszumy w miesieczna podroz. Po Kerali Goa i Mumbai. Na lotnisku w Kochi, poczatek podrozy. Kathakali - klasyczny taniec indyjski rodem z Kerali. Polaczenie tanca, teatru i pantomimy. Kochi i jego portugalska architektura. Smieszny telefon do rozmow lokalnych. Tak sie mieszka w Kerali. Rybak w porcie w Fort Kochi a za nim chinskie sieci rybackie. Relaks - nic dodac nic ujac.
annakrawczyk.blogspot.com
Incredible India: ... AND I RIDE, AND I RIDE, AND I RIDE
http://annakrawczyk.blogspot.com/2010/07/and-i-ride-and-i-ride-and-i-ride.html
Szukaj na tym blogu. Poniedziałek, 19 lipca 2010. AND I RIDE, AND I RIDE, AND I RIDE. Tym razem troche o transporcie lokalnym – bo zanim zaczelam na dobre podróżować, to wlasnie na niego bylam glownie skazana. Do pracy, z pracy, ze sklepu, do sklepu. Zwłaszcza w Gurgaonie nie było lekko, bo tam system transportu publicznego nie istnieje, kursuja tylko prywatne busiki, samochody, taksowki i oczywiście riksze – symbol Indii. I wszystko, nowe, nowoczesne, jeszcze czyste i niezniszczone. Gdy tylko teskni...