fallen-to-earth.blogspot.com
Fallen Angel: marca 2013
http://fallen-to-earth.blogspot.com/2013_03_01_archive.html
Co w trawie piszczy? Wtorek, 19 marca 2013. Zima jest fajna. W grudniu, styczniu, nawet w lutym, ale nie pod koniec marca! Mam dość. DOŚĆ! Potrzebuję słońca, zieleni, śpiewu ptaków. Dziś budzę się, i co? Śnieg Wiatr. Żyć się odechciewa. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Moje Wielkie Cygańskie Wesele. Wyświetl mój pełny profil. Blogi, które czytam. Me and Mr. World. We reap just what we sow. I think I'll come back as a cat.
fallen-to-earth.blogspot.com
Fallen Angel: marca 2014
http://fallen-to-earth.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Co w trawie piszczy? Wtorek, 25 marca 2014. Dawno mnie tu nie było. Chyba nigdy nie uwolnię się całkowicie od blogowania, zawsze prędzej czy później wracam. Trochę się od sierpnia pozmieniało, chociaż z drugiej strony nie aż tak bardzo. Jeśli chodzi o zdrowie, to jest nieco lepiej. Przeszłam długą drogę przez ból i depresję, ale wychodzę na prostą. Nie poddaję się. To tyle na dobry początek. Może zbiorę się w sobie do częstszego pisania. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Motyw Okno obraz...
fallen-to-earth.blogspot.com
Fallen Angel: lipca 2013
http://fallen-to-earth.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
Co w trawie piszczy? Środa, 31 lipca 2013. Płakanie na lotnisku nie powinno nikogo dziwić. Chyba nikt nie lubi pożegnań, a w hali odlotów raczej się żegnamy, niż witamy. Wiedziałam, że ten dzień w końcu nadejdzie, ale chyba nigdy nie byłabym w stanie się na to przygotować na tyle, by nie płakać. Więc płakałam. Ale usłyszałam na pożegnanie to, na co czekałam od 8 lat, i nigdy nie wierzyłam, że będzie dane mi usłyszeć te słowa. Ale wierzę, że w końcu będzie dobrze. Linki do tego posta. Wtorek, 30 lipca 2013.
fallen-to-earth.blogspot.com
Fallen Angel: lipca 2012
http://fallen-to-earth.blogspot.com/2012_07_01_archive.html
Co w trawie piszczy? Poniedziałek, 30 lipca 2012. To był bardzo męczący weekend, ale było warto! W kuchni przejaśniało, a mimo nowych naczyń czy garnków przywiezionych przez Loum, nadal mamy mnóstwo miejsca w szafkach! Kącik kawowy prawie jest - przydałby się nowy ekspres co prawda, i musimy zamówić smakowe syropy, ale to już detale. Herbatka jest tak jak zawsze chciałam - w pobliżu czajnika. Jestem zachwycona naszą "nową" kuchnią! Ach, już widzę te imprezy :). W końcu mogę swoje pomysły wcielać w życie!
fallen-to-earth.blogspot.com
Fallen Angel: listopada 2012
http://fallen-to-earth.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
Co w trawie piszczy? Poniedziałek, 19 listopada 2012. Nigdy nie sądziłam, że prace domowe będą sprawiać mi przyjemność. A jednak. Co takiego się stało? Mieszkam sama, tzn bez mamy. Taka samodzielność nie dość, że zmusza do zajęcia się sprawami domowymi, bo przecież nikt tego za nas nie zrobi, to jeszcze sprawia jakąś satysfakcję. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Czwartek, 8 listopada 2012. W domu okłady z altacetu. Na n...
fallen-to-earth.blogspot.com
Fallen Angel: sierpnia 2012
http://fallen-to-earth.blogspot.com/2012_08_01_archive.html
Co w trawie piszczy? Wtorek, 28 sierpnia 2012. Czy ludzie w środkach komunikacji publicznej nie mogą słuchać muzyki nieco ciszej? Nie jestem starą zrzędą, ale może nie mam ochoty witać poranka przy dźwiękach jakiegoś taniego hip hopu, jeszcze na dodatek gdy próbuję czytać! Dziś miałam do czynienia z kakofonią dźwięków, bo muzyki głośniej niż się powinno słuchały 2 lub 3 osoby w tym samym czasie! I to różnych gatunków. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Na 20...
fallen-to-earth.blogspot.com
Fallen Angel: stycznia 2013
http://fallen-to-earth.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
Co w trawie piszczy? Czwartek, 24 stycznia 2013. Obudziłam się o 6.00, widziałam, że jeszcze godzina snu przede mną. Otwieram oczy. Patrzę na zegarek. 7:09. Nie, zaraz. 8:09. Ale jak to? Pewnie nie odświeżył mi się zegar w telefonie - patrzę jeszcze raz. 8:09 Nie chce być inaczej, bo 2 pozostałe zegarki wskazują tą samą godzinę. Wyszłam o 8:30. W pracy byłam 8:45. I kto śmie twierdzić, że kobieta nie potrafi być gotowa w 20 min? Ale nie jest mi z tym dobrze - wypadłam z mojej codziennej rutyny. Nie w...
fallen-to-earth.blogspot.com
Fallen Angel: Kolejny powrót
http://fallen-to-earth.blogspot.com/2014/09/kolejny-powrot.html
Co w trawie piszczy? Poniedziałek, 1 września 2014. Widzę, że ten blog zamienia się po woli w miejsce zamieszczania notek o moich powrotach do pisania. Szkoda, że to jakoś zatraciłam, może wyrosłam? Ale chyba jednak nie do końca, skoro nadal tu wracam. Dość smęcenia! Zobaczymy na jak długo wrócę tym razem! Co mam w planach? Na pewno Nowy York! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Moje Wielkie Cygańskie Wesele.
fallen-to-earth.blogspot.com
Fallen Angel: kwietnia 2015
http://fallen-to-earth.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Co w trawie piszczy? Poniedziałek, 13 kwietnia 2015. Blog przeniesiony pod inny adres. Jeśli chcecie nadal czytać to co piszę, proszę o kontakt na FB lub maila, a podam nową lokalizację :). Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Moje Wielkie Cygańskie Wesele. Dziś na TLC obejrzałam kolejny odcinek programu Moje Wielkie Cygańskie Wesele i naszła mnie refleksja, którą zamierzam się . Wyświetl mój pełny profil. Blogi, które czytam.
fallen-to-earth.blogspot.com
Fallen Angel: października 2012
http://fallen-to-earth.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
Co w trawie piszczy? Piątek, 26 października 2012. Przepracowałam w Tevie rok i osiem miesięcy, a w Plivie prawie 3 lata. Przez ten czas łatwo przywiązać się do ludzi i do nich przyzwyczaić. Gdy przeszłam próg biura, zakręciła mi się łezka w oku. Pojechałam do Agencji, która będzie mnie zatrudniać, podpisać umowę i na szkolenie BHP. Na szczęście agencja mieści się niedaleko Galerii Mokotów, więcnie miałam daleko. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Teraz jesz...