spokojnyfacecik.blogspot.com
..:: SOSEGADO ::..: listopada 2008
http://spokojnyfacecik.blogspot.com/2008_11_01_archive.html
Niedziela, 30 listopada 2008. To był tylko przedsmak tego co czeka mnie w dwóch kolejnych miesiącach. Mam nadzieję, że pójdzie mi równie dobrze, a nawet lepiej. Kończy się weekend, kończy się miesiąc. Grudzień będzie dla mnie sporym wyzwaniem. Czy dam radę? Linki do tego posta. Czytając ostatnie moje wypociny dochodzę do wniosku, że zachowuję się jak zblazowana ciota. Czas najwyższy to zmienić. Dosyć użalania się nad sobą! Miło zaskoczył mnie telefon od G. No właśnie. W poniedziałek tam jadę. Mam...Tracą...
spokojnyfacecik.blogspot.com
..:: SOSEGADO ::..: Dół
http://spokojnyfacecik.blogspot.com/2010/03/do.html
Środa, 10 marca 2010. Kiedy jest się w głębokim dole, człowiek chciałby z kimś pogadać, do kogoś się przytulić, mieć kogoś przy sobie…. Czasami doły bywają bardzo konstruktywne, bo skłaniają do wielu przemyśleń, zastanowienia się nad sobą, nad przyszłością. Czasami…. Mnie niestety dopadła jakaś melancholia, wspominam ludzi, których już dawno nie ma, czasy, które bezpowrotnie minęły. Może kiedyś też nie było zbyt słodko, ale po wielu latach wspomnienia bywają bardzo miłe. A co będzie dalej? House, Trance,...
spokojnyfacecik.blogspot.com
..:: SOSEGADO ::..: lutego 2009
http://spokojnyfacecik.blogspot.com/2009_02_01_archive.html
Niedziela, 8 lutego 2009. Śmiało, weź dwie. Ok – odpowiedziałem. Na razie – rzuciłem jak zwykle przy wyjściu do bramkarzy. Cześć – odpowiedzieli. Ale zajebiście… - nie wiem czy wypowiedziałem to na głos, czy tylko w myślach, ale widok był niesamowity. Rozejrzałem się dookoła, ale w pobliżu nie było nikogo. Byłem chyba jedynym obserwatorem tych niecodziennych wizualizacji. Mnogość i intensywność barw była powalająca, ale coś mi tu nie grało. Znam przecież doskonale te okolice i rozpo...Znalazłem się na ja...
spokojnyfacecik.blogspot.com
..:: SOSEGADO ::..: Podróż
http://spokojnyfacecik.blogspot.com/2009/03/podroz_07.html
Sobota, 7 marca 2009. Po moim opisanym wcześniej "Powrocie" stało się coś, czego trudno było się spodziewać. Rozświetlone domy i budynki, arabska architektura i wyrastające zewsząd wieżyczki meczetów, ludzie rozmawiający w dziwnym, kompletnie niezrozumiałym dla mnie językiem stały się rzeczywistością. Zupełnie przypadkowo i całkiem niespodziewanie znalazłem się w jednym z arabskich krajów na bliskim wschodzie. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Warszawa, mazowieckie, Poland. Wyświetl mój pełny profil.
spokojnyfacecik.blogspot.com
..:: SOSEGADO ::..: listopada 2009
http://spokojnyfacecik.blogspot.com/2009_11_01_archive.html
Środa, 11 listopada 2009. To był maj, pachniała Saska Kępa… - przynajmniej tak było, gdy pisałem tu ostatnio. Teraz to już jesień się konczy…. Dużo czasu minęło, sporo się wydarzyło. Żeby jeszcze na lepsze to by było ok, ale niestety nie. Chyba mam jakiegoś pecha w życiu. Ciągle ktoś lub coś mi rzuca kłody pod nogi. W każdym bądź razie jednego jestem pewny: nie nadaję się do związków. Może za późno zacząłem próbować? Może przyzwyczaiłem się do siebie? Chyba za dużo pytań…. Linki do tego posta.
spokojnyfacecik.blogspot.com
..:: SOSEGADO ::..: Przesilenie wiosenne
http://spokojnyfacecik.blogspot.com/2009/03/przesilenie-wiosenne.html
Piątek, 27 marca 2009. Nie chce mi się ostatnio nic pisać. Generalnie, w ogóle ostatnio nic mi się nie chce. Ogarnął mnie totalny "tumiwisizm". Mam nadzieję, że to tylko przesilenie wiosenne. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Warszawa, mazowieckie, Poland. Spokojny ze mnie facecik, stąd ten tytuł i domena. Reszta na blogu, więc zapraszam do lektury :-). Wyświetl mój pełny profil. Me who is my enemy. Review Eureka Electrolux Sanitaire Cordwinder Cpl. #2198341-84. Nie chcę mi się spać.
spokojnyfacecik.blogspot.com
..:: SOSEGADO ::..: października 2008
http://spokojnyfacecik.blogspot.com/2008_10_01_archive.html
Wtorek, 21 października 2008. Troszkę sobie ostatnio pomarudziłem, ale naprawdę nie byłem w najlepszym nastroju. Jest mi nawet głupio po tym co napisałem, ale nie żałuję, bo postanowiłem, że już NIGDY nię będę niczego w życiu żałował. Po co przejmować się czymś co już minęło skoro i tak nie można tego zmienić. Owszem, można zmienić tekst, tylko po co? Tak się wtedy czułem i nie ma co się oszukiwać, że było inaczej. Teraz już jest troszeczkę lepiej. Czy coś z tego wyjdzie? Linki do tego posta.
spokojnyfacecik.blogspot.com
..:: SOSEGADO ::..: Wywiad
http://spokojnyfacecik.blogspot.com/2009/05/wywiad.html
Niedziela, 3 maja 2009. Ktoś poprosił mnie, bym odpowiedział na kilka pytań, potrzebnych do jakiejś pracy. Pomyślałem sobie: dlaczego nie? Po udzieleniu odpowiedzi stwierdziłem, że zamieszczę je na blogu, co niniejszym czynię. Jakbyś określił, to kim jesteś? Normalny, raczej przeciętny, nie wyróżniający się z tłumu. Czym dla Ciebie jest comming out? Prawdą. Wyjściem z zakłamania. Życiem w zgodzie z własnym sumieniem. Co skłoniło Cię do podjęcia decyzji o comming out? Kiedy się wreszcie ożenisz? Często da...
spokojnyfacecik.blogspot.com
..:: SOSEGADO ::..: marca 2010
http://spokojnyfacecik.blogspot.com/2010_03_01_archive.html
Środa, 10 marca 2010. Kiedy jest się w głębokim dole, człowiek chciałby z kimś pogadać, do kogoś się przytulić, mieć kogoś przy sobie…. Czasami doły bywają bardzo konstruktywne, bo skłaniają do wielu przemyśleń, zastanowienia się nad sobą, nad przyszłością. Czasami…. Mnie niestety dopadła jakaś melancholia, wspominam ludzi, których już dawno nie ma, czasy, które bezpowrotnie minęły. Może kiedyś też nie było zbyt słodko, ale po wielu latach wspomnienia bywają bardzo miłe. A co będzie dalej?