aniakalina.blogspot.com
fotografia ślubna | zdjęcia ślubne | Anna Kalina Ciesielska: czerwca 2008
http://aniakalina.blogspot.com/2008_06_01_archive.html
Wtorek, 10 czerwca 2008. Wywiad ze mną, przeprowadzony przez Staszka Wesołowskiego dla Forum Fotografów Ślubnych. Cześć, witam laureatkę. Jak również fotografkę, która zdobyła drugie miejsce pod względem ilości zdjęć zakwalifikowanych do konkursu rocznego. Jak się z tym czujesz? Nie wszyscy użytkownicy forum znają cię osobiście, może kilka słów o sobie? Trafiłam na fotografię przez przypadek sześć lat temu - po prostu kupiłam aparat i zaczęłam robić zdjęcia. W tym roku odkryłam, że silna, dobra konkurenc...
aniakalina.blogspot.com
fotografia ślubna | zdjęcia ślubne | Anna Kalina Ciesielska: historia jednego prezentu/the story of a certain gift
http://aniakalina.blogspot.com/2009/01/historia-jednego-prezentu.html
Czwartek, 1 stycznia 2009. Historia jednego prezentu/the story of a certain gift. Każda historia ma wiele stron z których można ją opowiedzieć. Nie inaczej jest z poniższą. Piętnastego grudnia roku dwa tysiące ósmego, w swoje dwudzieste szóste urodziny, Paweł został obudzony o wpół do piątej nad ranem. Jego żona Magda. Na początku nieco się zestresowałam, że miałabym na przykład wyskakiwać z tortu - eh, nie te lata, nie ta figura;). Trzeba przyznać sprawił się świetnie - zdjęcia z sesji wieczornej w świą...
aniakalina.blogspot.com
fotografia ślubna | zdjęcia ślubne | Anna Kalina Ciesielska: grudnia 2008
http://aniakalina.blogspot.com/2008_12_01_archive.html
Niedziela, 14 grudnia 2008. Piękny, naiwny, szalenie pozytywny film. W sam raz na dzień taki jak dziś! To film, w którym jestem wszystkimi bohaterami naraz. I nie wiem, którym bardziej. Beautiful, naive movie with lots of positive energy. Absolutely perfect for watching it on such a day as today! I feel as if I were all the characters at once. And I don't know which one the most. Niedziela, 7 grudnia 2008. Asia Siwiec i Bartek Barczyk. Ślub był na wiosnę, a wesele na jesieni. Ale za to jakie! A tu już zd...
grzesiek-kuriata.blogspot.com
Moja fotografia to ja | Grzesiek Kuriata: września 2008
http://grzesiek-kuriata.blogspot.com/2008_09_01_archive.html
Poniedziałek, 29 września 2008. Dla malej Zuzi byl to wielki dzień. A dla mnie kolejna okazja, żeby zmierzyć się z nową lampą:). Wtorek, 9 września 2008. Emilka i Marcin w plenerze. A teraz to, co tygryski lubią najbardziej - podziękowania:). Grzesiu nie musiałeś zdradzać że to Twoja pierwsza sesja bo te zdjęcia są tak piękne jak na profesjonalistę przystało. My Ci bardzo dziękujemy za te zdjęcia, bawiliśmy sie przy tym znakomicie. DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA! Fotografia Ślubna Wrocław Grzegorz Kuriata.
grzesiek-kuriata.blogspot.com
Moja fotografia to ja | Grzesiek Kuriata: Przeprowadzka:)
http://grzesiek-kuriata.blogspot.com/2009/07/przeprowadzka.html
Czwartek, 9 lipca 2009. No i stało się! Zakupiłem domenę, nauczyłem się Wordpressa, znalazłem odpowiedni template (i nie zapłaciłem za niego ponad 100$: ), oczywiście nie byłbym sobą, gdybym go nie przerobił. W końcu na coś się przydało studiowanie informatyki:). Tak czy siak, udało się, działa, wygląda, jest nowy:) Radość! NOWY BLOG ODWIEDŹ GO! Od tej pory wszystkie posty umieszczane będą na blog.krotkiechwile.pl, obecna stronka posłuży jako archiwum. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom).
grzesiek-kuriata.blogspot.com
Moja fotografia to ja | Grzesiek Kuriata: października 2008
http://grzesiek-kuriata.blogspot.com/2008_10_01_archive.html
Poniedziałek, 20 października 2008. To była można powiedzieć intensywna sesja, czorty mają w sobie tyle energii, że cieżko za nimi nadążyć. Nie było ustawiania, pozowania, czyli tak jak lubię. Śmiech, kupa dobrej zabawy i kilka drobnych łez. Dziękuję za to mile spędzone sobotnie popołudnie! Zapraszam na małe co nieco. Czwartek, 16 października 2008. Wrócił Szymuś z dalekiej podróży:). Sobota, 4 października 2008. W sklepiku z mydełkami. Fotografia Ślubna Wrocław Grzegorz Kuriata. Wyświetl mój pełny profil.
grzesiek-kuriata.blogspot.com
Moja fotografia to ja | Grzesiek Kuriata: lipca 2009
http://grzesiek-kuriata.blogspot.com/2009_07_01_archive.html
Czwartek, 9 lipca 2009. No i stało się! Zakupiłem domenę, nauczyłem się Wordpressa, znalazłem odpowiedni template (i nie zapłaciłem za niego ponad 100$: ), oczywiście nie byłbym sobą, gdybym go nie przerobił. W końcu na coś się przydało studiowanie informatyki:). Tak czy siak, udało się, działa, wygląda, jest nowy:) Radość! NOWY BLOG ODWIEDŹ GO! Od tej pory wszystkie posty umieszczane będą na blog.krotkiechwile.pl, obecna stronka posłuży jako archiwum. Fotografia Ślubna Wrocław Grzegorz Kuriata.
grzesiek-kuriata.blogspot.com
Moja fotografia to ja | Grzesiek Kuriata: listopada 2008
http://grzesiek-kuriata.blogspot.com/2008_11_01_archive.html
Wtorek, 11 listopada 2008. To będzie krótki post na zakończenie tego długiego weekendu. 96 godzin razem bez przerwy :) ale sielanka! Piątek, 7 listopada 2008. Nie tylko słowa i fotografie. Chciałbym Cię Synku nauczyć. Wszystkiego co tylko potrafię. By zostały po Nas na zawsze. Nie tylko słowa i fotografie. Fotografia Ślubna Wrocław Grzegorz Kuriata. Kąty Wrocławskie, Dolnośląskie, Poland. Wyświetl mój pełny profil. Nie tylko słowa i fotografie. Telefon: 0 602 271 409. Do Bartka Płuski - FotoStrefa.
aniakalina.blogspot.com
fotografia ślubna | zdjęcia ślubne | Anna Kalina Ciesielska: Karolina i Marcin
http://aniakalina.blogspot.com/2008/10/karolina-i-marcin.html
Piątek, 3 października 2008. Z Karoliną to była miłość od pierwszego maila:) I było wiadomo, że to właśnie ja będę fotografować jej ślub, nawet jeśli wciąż nie dostałam niebieskiego kotka;). Poza tym Karolina i Marcin powinni dostać medal za cierpliwość, bo mimo straszniej obsuwy z oddawaniem zdjęć w tym roku, nie narzekali na mnie nic a nic:). Tym samym chciałabym przeprosić wszystkie moje czekające Młode Pary, naprawdę zwijam się jak w ukropie, jeszcze trochę cierpliwości:). 3 października 2008 17:20.
grzesiek-kuriata.blogspot.com
Moja fotografia to ja | Grzesiek Kuriata: Before & After
http://grzesiek-kuriata.blogspot.com/2009/06/before-after.html
Piątek, 19 czerwca 2009. Temat bardzo świeży, bo z wczoraj. Zrobiliśmy barykadę jakiej świat nie widział, no i udało się, zero strat w ludziach, obroniliśmy się:) Cyknąłem co nieco w międzyczasie, więc zapraszam:). I AFTER - czyli pierwszy posiłek INŻYNIERÓW:). Teraz to już z górki:) NA ZDROWIE:) ). Pierwsze fotki to jeszcze oczekiwanie na zagładę :):) Ale daliśmy radę :):) Teraz damy radę również w piątek:):). 19 czerwca 2009 12:17. No no, gratulacje! 26 czerwca 2009 01:55. 26 czerwca 2009 05:42.