wrote-by-book.blogspot.com
Insane Juliet pisze: kwietnia 2015
http://wrote-by-book.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Czwartek, 30 kwietnia 2015. Don't leave me, my love - Chapter 8. To… co teraz? Masz jakiś plan, pomysł, co moglibyśmy ze sobą zrobić? 8211; Leonard spogląda na mnie przelotnie, ale po chwili z powrotem skupia się na drodze. Cholerny bezpieczny kierowca. 8211; zerkam na niego z ukosa. Nie wiem, Sloane – wzdycha. – Drugi pomysł jest o wiele lepszy, bo w motelu prawdopodobnie spalibyśmy w jednym małym pokoju. – Krzywi się. Czasami zastanawiam się jakby to było się zakochać. Nie robiłabym wszystkiego po swoj...
wrote-by-book.blogspot.com
Insane Juliet pisze: The Angel of the Earth
http://wrote-by-book.blogspot.com/p/the-a.html
The Angel of the Earth. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. To jedyna zasada panująca na moim blogu :) Bardzo zależy mi na Waszych komentarzach, ponieważ one motywują do dalszego pisania ;) Mam nadzieję, że weźmiecie to pod uwagę. Bardzo chętnie wejdę również na Wasze blogi, jeśli zostawicie link w komentarzu :). Don't leave me, my love. The Angel of the Earth. Wyświetl mój pełny profil. BATMANia- historia Barbary Gordon i Bat- rodziny.
wrote-by-book.blogspot.com
Insane Juliet pisze: maja 2015
http://wrote-by-book.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Piątek, 29 maja 2015. So so so sorry, Guys. A więc chciałabym zacząć od tego, że naprawdę mi przykro. Nie wiem, czy ktokolwiek jeszcze czyta tego bloga, zagląda tu czasami, czy w ogóle o nim pamięta. Ale czuję się naprawdę źle z tym, że przez tyle czasu nie dawałam znaku życia. Już jakiś czas temu całkowicie straciłam wenę do tego opowiadania i. ludzie! Chcecie czytać moje opowiadanie to wciąż. Pisze jedno na wattpadzie, na które wciąż. Mam wenę i uparłam się, żeby je skończyć. Don't leave me, my love.
wrote-by-book.blogspot.com
Insane Juliet pisze: listopada 2014
http://wrote-by-book.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Niedziela, 30 listopada 2014. Before I die - Chapter 1. Schodzę po schodach. Jeśli za dziesięć minut nie wyjdę z domu to spóźnię się do szkoły. Znowu zaspałam. Jestem już prawie na dole, kiedy widzę mojego brata siedzącego na stopniach, skutecznie uniemożliwiając mi zejście. Rusz swój tłusty tyłek, Enzo. – mówię. – Zaraz się spóźnię i to będzie twoja wina. Nigdzie nie idziesz – mówi i jeszcze bardziej zasłania przejście. Dobrze ci tak. – kwituję, po czym splatam ręce na piersi. Racja, mam urodziny. W każ...
wrote-by-book.blogspot.com
Insane Juliet pisze: marca 2015
http://wrote-by-book.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Sobota, 28 marca 2015. Don't leave me, my love - Chapter 7. Leo gwałtownie zrzuca mnie na ziemię. Moje trampki z głuchym klapnięciem uderzają o chodnik, a nieznośny ból przeszywa moje nogi. Cholera jasna, Leo! Mógłbyś ostrzegać, że zachciało ci się rzucać ludźmi! 8211; Wrzeszczę i niemalże od razu zakrywam dłonią usta. Ja nie podnoszę głosu. To prawda, nie jestem miła ani nie pałam miłością przyjacielską do wszystkich dookoła, ale nie krzyczę. JA NIGDY NIE KRZYCZĘ. Posyłam mu gniewne spojrzenie. Już usta...
wrote-by-book.blogspot.com
Insane Juliet pisze: stycznia 2015
http://wrote-by-book.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Sobota, 24 stycznia 2015. Don't leave me, my love - Chapter 2. No, Leonardzie, stań przede mną otworem i mnie zaskocz, mówiąc że jesteś gejem, mormonem albo innym niesamowitym wytworem naszego różnorodnego świata. – splatam dłonie leżące na stoliku i pochylam się nad chłopakiem. Nie jestem gejem, mormonem ani żadnym innym wytworem matki Ziemi – wylicza na palcach. – Zadowolona? Popijam łyk kawy i odstawiam ją na szklany blat. Niespecjalnie – odpowiadam. – Miałeś mnie zaskoczyć, mój drogi. Przepraszam ...
wrote-by-book.blogspot.com
Insane Juliet pisze: lutego 2015
http://wrote-by-book.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
Czwartek, 12 lutego 2015. Don't leave me, my love - Chapter 4. Po powrocie do domu, od razu przebieram się w piżamę i zakopuję w pościeli. Chcę jak najszybciej oddzielić się od całego natłoku myśli i wspomnień, bijących się o miejsce w moim umyśle. Jedynym co pamiętam podczas zasypiania jest skupiona twarz Leonarda, po opowiedzeniu mojej historii. Po co ja w ogóle to robię? Na dole stoi Leonard i szaleńczo wymachuje rękami, aby zwrócić moją uwagę. Przewracam oczami. Zachciało mu się bawić w Romea. Chwyta...
wrote-by-book.blogspot.com
Insane Juliet pisze: października 2014
http://wrote-by-book.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Środa, 29 października 2014. The Angel of the Earth - Chapter 2. Wbiegłam do klasy, tuż przed tym, jak ktoś - prawdopodobnie Rose - rzucił butem w tablicę. Uniknęłam trafienia obuwiem, ale po chwili i tak znalazłam się na ziemi. Spojrzałam w górę i zobaczyłam stojącą nade mną wściekłą Rose. Podniosłam się szybko i zrobiłam krok w tył, aby znowu nie mogła mnie przewrócić. 8211;krzyknęła pani, a ja skupiłam na niej całą swoją uwagę. – Co to miało być, do cholery jasnej? 8211; zrobiła krok w moją stronę.
wrote-by-book.blogspot.com
Insane Juliet pisze: Don't leave me, my love
http://wrote-by-book.blogspot.com/p/blog-page_26.html
Don't leave me, my love. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. To jedyna zasada panująca na moim blogu :) Bardzo zależy mi na Waszych komentarzach, ponieważ one motywują do dalszego pisania ;) Mam nadzieję, że weźmiecie to pod uwagę. Bardzo chętnie wejdę również na Wasze blogi, jeśli zostawicie link w komentarzu :). Don't leave me, my love. The Angel of the Earth. Wyświetl mój pełny profil. BATMANia- historia Barbary Gordon i Bat- rodziny.
wrote-by-book.blogspot.com
Insane Juliet pisze: grudnia 2014
http://wrote-by-book.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Środa, 31 grudnia 2014. New Year's One-Shot - We are not alone anymore. We are not alone anymore. Wzięłam do ręki nóż i dotknęłam nadgarstka. Jeśli zrobiłabym głębokie rany na obu ramionach, to bez problemu mogłabym umrzeć, czego tak bardzo pragnę. Z drugiej strony, nie było sensu się spieszyć. Był Nowy Rok, a ja zawsze uwielbiałam fajerwerki. Fascynowały mnie te kolorowe iskry, wybuchające na niebie, to w jakie niesamowite wzory potrafiły się układać. Ale widywałam je tylko raz w roku. Nagle na moście r...