blazen-w-etiopii.blogspot.com
Błazen w Etiopii: Kelner
http://blazen-w-etiopii.blogspot.com/2009/06/kelner.html
Sens życia i ból istnienia. Środa, 10 czerwca 2009. Miało być o kelnerze, ale to może innym razem. Sorry, że nie piszę, ale kurde czas mi przez palce przecieka, jak mam pisać w takich warunkach? W zamian za to kilka zdjęć nie związanych kompletnie z niczym. Oto wspomniane wcześniej zdjęcia:. Kazali mi potrzymać kałasznikowa, a ja zupełnie nie wiem, jak to się robi. Miałem okazję spróbować mrówczego miodu. Mmm, mrówczy miód. A to takie tam. 10 czerwca 2009 21:00. Skąd miałeś mrówczy miód? O co tu chodzi?
blazen-w-etiopii.blogspot.com
Błazen w Etiopii: Przerwa techniczna
http://blazen-w-etiopii.blogspot.com/2009/06/przerwa-techniczna.html
Sens życia i ból istnienia. Sobota, 27 czerwca 2009. Zepsuła mi się ładowarka do laptopa, dlatego nie piszę. 29 czerwca 2009 10:20. 29 czerwca 2009 10:20. 29 czerwca 2009 10:20. 29 czerwca 2009 10:20. 29 czerwca 2009 10:21. No to stary PRZEJEBANE. 29 czerwca 2009 23:01. To może dzwonki co wieczór puszczaj? Nie to, że aż tak się boje. 1 lipca 2009 12:50. Śniło mi się dziś, że jesteś w Krakowie i tylko udajesz, że Cię nie ma. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). O co tu chodzi? Wyświetl mój pełny profil.
blazen-w-etiopii.blogspot.com
Błazen w Etiopii: stycznia 2010
http://blazen-w-etiopii.blogspot.com/2010_01_01_archive.html
Sens życia i ból istnienia. Poniedziałek, 11 stycznia 2010. Wielomiesięczna przerwa w publikacji postów na blogu nie jest pozbawiona podstaw: zajęty byłem grą w piłkę nożną. Każdego dnia po pracy gromadzą się na prowizorycznym boisku piłkarskim najlepsi zawodnicy z naszego obozu. Przed rozpoczęciem rozgrywki rozgrzewamy się, ustalamy składy, następnie dobieramy kolory koszulek i skóry, by wreszcie odśpiewać hymn Etiopii. A kto nogą i rozdziela na lewo i prawo "białe kartki", symbolizowane przez jego prac...
blazen-w-etiopii.blogspot.com
Błazen w Etiopii: czerwca 2009
http://blazen-w-etiopii.blogspot.com/2009_06_01_archive.html
Sens życia i ból istnienia. Sobota, 27 czerwca 2009. Zepsuła mi się ładowarka do laptopa, dlatego nie piszę. Środa, 10 czerwca 2009. Miało być o kelnerze, ale to może innym razem. Sorry, że nie piszę, ale kurde czas mi przez palce przecieka, jak mam pisać w takich warunkach? W zamian za to kilka zdjęć nie związanych kompletnie z niczym. Oto wspomniane wcześniej zdjęcia:. Kazali mi potrzymać kałasznikowa, a ja zupełnie nie wiem, jak to się robi. A to takie tam. Sobota, 6 czerwca 2009. Wszystko tutaj płoni...
blazen-w-etiopii.blogspot.com
Błazen w Etiopii: Dzień Dziecka
http://blazen-w-etiopii.blogspot.com/2009/06/dzien-dziecka.html
Sens życia i ból istnienia. Poniedziałek, 1 czerwca 2009. Czarne od własnego ciężaru chmury deszczowe pędzą tak szybko, że cień ich, niepewny swojego istnienia, w ogóle się nie pojawia. Deszcz nie spada, ale w powietrzu czuć jego zapach. Skądś wybiega pocieszny skorpion i wstrzykuje sobie w grzbiet śmiertelną dawkę jadu, chociaż ogień wokół niego dawno już ugasł. Śmierć nie następuje. Śmierć nie wie o tym miejscu. 1 czerwca 2009 20:34. 2 czerwca 2009 18:51. Fenomenalne;] oskar na poczucie humoru;].
blazen-w-etiopii.blogspot.com
Błazen w Etiopii: Etiopia, Etiopia
http://blazen-w-etiopii.blogspot.com/2009/05/etiopia-etiopia.html
Sens życia i ból istnienia. Środa, 27 maja 2009. Nową szatą graficzną, z nowego miejsca wita Was ten sam stary błazen. Długo zastanawiałem się nad kolorystyką bloga, by wreszcie zdecydować, że najlepszym tłem dla barwnych treści będzie bladoszary - kolor mojej duszy. 27 maja 2009 22:36. 28 maja 2009 15:20. 28 maja 2009 22:52. Jak na zalaczonym obrazku nie taka Afryka jaka ja maluja. zamiast czarnego ladu - zielen! 30 maja 2009 16:34. Tłuszcza chce wiedzieć, co się dzieje! 4 września 2009 15:03.
blazen-w-etiopii.blogspot.com
Błazen w Etiopii: Business Class
http://blazen-w-etiopii.blogspot.com/2009/08/business-class.html
Sens życia i ból istnienia. Niedziela, 9 sierpnia 2009. Gaudeamus igitur, Iuvenes dum sumus. W samym samolocie Ethiopian Airlines nie było już jednak tak różowo. Obok mnie miejsce zajęła kobieta, której ciało nie mieściło się w jej własnym fotelu business class, w dużej części przelewało się więc na mój fotel business class, co czyniło lot nieprzyjemnym. 11 sierpnia 2009 18:03. Nieźle zaczęła się Twoja etiopska przygoda! 18 sierpnia 2009 09:01. Ty przestań się obijać tylko zdawaj relacje :).
blazen-w-etiopii.blogspot.com
Błazen w Etiopii
http://blazen-w-etiopii.blogspot.com/2009/06/dziwne-to-miejsce-ta-etiopia.html
Sens życia i ból istnienia. Sobota, 6 czerwca 2009. Dziwne to miejsce, ta Etiopia. Niby kraj jasny, pogodny, a nieustannie panuje tu złowrogi półmrok. Nie widać wyraźnie kształtów, kolory są jakieś wyblakłe. Jest gorąco, to prawda, słońce niestrudzenie rozlewa palący żar nad krwistoczerwoną pustynią, jest jednak w tym cieple coś dziwnego, niejasnego, chciałoby się powiedzieć - chłodnego. Bywa tak, że człowiek dostaje dreszczy w samo południe, w czasie największego skwaru. Piasek, w odróżnieniu od somalij...
blazen-w-etiopii.blogspot.com
Błazen w Etiopii: Piłkarskie makao
http://blazen-w-etiopii.blogspot.com/2010/01/pikarskie-makao.html
Sens życia i ból istnienia. Poniedziałek, 11 stycznia 2010. Wielomiesięczna przerwa w publikacji postów na blogu nie jest pozbawiona podstaw: zajęty byłem grą w piłkę nożną. Każdego dnia po pracy gromadzą się na prowizorycznym boisku piłkarskim najlepsi zawodnicy z naszego obozu. Przed rozpoczęciem rozgrywki rozgrzewamy się, ustalamy składy, następnie dobieramy kolory koszulek i skóry, by wreszcie odśpiewać hymn Etiopii. A kto nogą i rozdziela na lewo i prawo "białe kartki", symbolizowane przez jego prac...
blazen-w-etiopii.blogspot.com
Błazen w Etiopii: maja 2009
http://blazen-w-etiopii.blogspot.com/2009_05_01_archive.html
Sens życia i ból istnienia. Środa, 27 maja 2009. Nową szatą graficzną, z nowego miejsca wita Was ten sam stary błazen. Długo zastanawiałem się nad kolorystyką bloga, by wreszcie zdecydować, że najlepszym tłem dla barwnych treści będzie bladoszary - kolor mojej duszy. O co tu chodzi? Znany wszystkim i przez wszystkich lubiany Błazen w Somalii. Doczekał się kontynuacji. Blog ten jest niejako wspomnianą wcześniej kontynuacją. Wyświetl mój pełny profil.