bestregardsfromusa.blogspot.com
Better late than never ! .: Z ostatnich tygodni. Święta, Nowy Rok to już 2015 !!
http://bestregardsfromusa.blogspot.com/2015/01/z-ostatnich-tygodni-swieta-nowy-rok-to.html
Better late than never! Niedziela, 4 stycznia 2015. Z ostatnich tygodni. Święta, Nowy Rok to już 2015! Pierwszy post w 2015 - zaliczony . Dziewczynki dostały mase zabawek ale gdy już wszystko rozpakowały stwierdziły, że to i jak w sumie mało i chcą więcej! Co za świat hahah. Od lutego zaczynam college! Ale nie byłam sama większość au pair w mojej okolicy tez pracowała. Hmmm cóż jeszcze moja siostra planuje mnie odwiedzić w okolicach lipca bo sprawy matury itp. Obiecałam zabrać ją do Miami samochodem ...
mylife-mychance.blogspot.com
Blue Pearl: października 2013
http://mylife-mychance.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
Niedziela, 13 października 2013. Pewnego dnia, to był piątek. Mój host zapytał czy chciałabym się wybrać na festiwal pomidorów w Walencji. Czy mogłam powiedzieć nie? Tak na prawdę planem było bym została na ten czas z dziećmi. No ale. Tu film który na szybko skręciłam. Jakością nie zachwyca. Ale przesycony jest pozytywną energią. I wspomnieniami. Które pozostanę we mnie na długo. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Poniedziałek, 7 października 2013.
mylife-mychance.blogspot.com
Blue Pearl: grudnia 2013
http://mylife-mychance.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
Niedziela, 22 grudnia 2013. 12 angielskich dni. Przepełnionych nowym powietrzem i odkrywaniem. Spontaniczny pomysł i wyjazd. Starałam się wszystko chłonąć. Dokładnie zapamiętywać. Angielskie ulice, domy, parki. Londyński pośpiech, przypadkowo poznanych ludzi, mrs. robinson w słuchawkach. A głowa w chmurach. Po paru dniach spędzonych w Tunbridge Wells, pojechałam na pierwszą wycieczkę nad samo wybrzeże do małej miejscowości Rye. Niezwykle urokliwe miasteczko. Udostępnij w usłudze Twitter. Life au pair USA!
mylife-mychance.blogspot.com
Blue Pearl: sierpnia 2015
http://mylife-mychance.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Środa, 19 sierpnia 2015. One cloudy day and mix photos form last days. W jeden z takich dni wybraliśmy się razem z Andrew na plażę. Było dosyć pusto poza nielicznymi turystami którzy na przekór pogodzie postanowili wykorzystać swoje wakacje. Oczywiście po paru minutach zaczęło padać. Przenieśliśmy się więc do okolicznej nadmorskiej knajpki. Spodnie z mojego ulubionego sklepu Oysho, co dziwne dopiero niedawno go odkryłam i totalnie przepadłam w miłości do tych ubrań. Torba z lokalnego sklepu "Muu! W drodz...
mylife-mychance.blogspot.com
Blue Pearl: maja 2014
http://mylife-mychance.blogspot.com/2014_05_01_archive.html
Wtorek, 20 maja 2014. 10 suprising things in Italy :). Po pierwszym tygodniu spędzonym w Hiszpanii, zrobiłam zabawne podsumowanie. Rzeczy które mnie tam zaskoczyły, z Włochami miałam podobny plan z tym że zamiast "po tygodniu" wyszło "po 2 miesiącach" :). Jedzenie jest tu absolutnie pyszne, te pasty, te pizze, mniam! Takie o to zwierzątka widuje w osiedlowym supermarkecie. 3 Angielski. To była pierwsza rzecz która mnie tu zaskoczyła. Poziom angielskiego u Włochów jest zaskakująco niski. Wydaj...7 Zaskaku...
mylife-mychance.blogspot.com
Blue Pearl: lipca 2014
http://mylife-mychance.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Wtorek, 15 lipca 2014. Hej ostatnio dni zlewają się ze sobą, nie wiem jaki dzień tygodnia, czas odmierzam od OFF do OFF. W międzyczasie loty, praca, pasażerowie. I chyba mało poza tym. Moje życie to praca. Tak na teraz. Poza tym maj, a w maju. Później, zakupy i dentysta. Wieczór spędziłam z mamą i wspólnym oglądaniem filmów. Następnego dnia rano znów wybrałam się do dentysty a później spotkanie z przyjaciółką Olą. Poszłyśmy na spacer. Uwielbiam takie chwile gdy czuję się jak za dawnych lat. Uwielbiam...
mylife-mychance.blogspot.com
Blue Pearl: czerwca 2014
http://mylife-mychance.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Poniedziałek, 16 czerwca 2014. Hej, nadrabiam braki blogowe. :) Czas powrócić do smile i do pisania. Dni stają się wtedy o wiele bardziej zapamiętywalne, a ja z przyjemnością wracam do tego co było. W jednej z ostatnich notek. Opisałam swoje pierwsze wrażenia z przyjazdu do Włoch i pierwsze dni w pracy, to była końcówka marca. A co dalej. Czas w Rzymie był bardzo fajny, z miejsca w którym się zatrzymałam miałam dosłownie 5 minut do Watykanu. Pierwszego dnia wybrałam się na pizze (najlepszą na świecie...
aupair-intheusa.blogspot.com
˙·٠•♥ Dreams come true in the USA ♥•٠·˙ : czerwca 2014
http://aupair-intheusa.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Piątek, 27 czerwca 2014. Gifts for Host Family. Nareszcie udało mi się skompletować prezenty dla mojej Host Family. Okazuje się, że kupienie jakiejkolwiek książki o Polsce przetłumaczonej na język angielski, a nie ważącej tonę wcale nie należy do najłatwiejszych zadań :D. Twierdzi, że chętnie pozna polską kuchnię, a i ja pewnie nie raz skorzystam z tej książki :D). Sobie też miałam ochotę kupić taką bransoletkę w innym kolorze ;) Zobaczymy. Dzisiaj krótko i na temat, bo muszę odebrać Świadectwo Maturalne.
aupair-intheusa.blogspot.com
˙·٠•♥ Dreams come true in the USA ♥•٠·˙ : stycznia 2014
http://aupair-intheusa.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Wtorek, 21 stycznia 2014. Jak codziennie wieczorem chciałam sprawdzić ile potencjalnych au pairs z Polski jest widocznych dla rodzin i przeżyłam szok-nie było tam mnie! Szybko weszłam na maila i jest-pierwszy match. Rodzina mieszka w New Jersey. Hostka jest prawniczką, Host biotechnologiem. Mają troje dzieci. I tu zaczynają się "ale". 2 Rodzina jest baaardzo zorganizowana i chcieliby, żebym planowała każdą aktywność z tygodniowym wyprzedzeniem. Nie potrafię! 3 Bardzo blisko NYC, więc duży wybór szkół.
aupair-intheusa.blogspot.com
˙·٠•♥ Dreams come true in the USA ♥•٠·˙ : maja 2014
http://aupair-intheusa.blogspot.com/2014_05_01_archive.html
Piątek, 16 maja 2014. Nie ma nic gorszego niż matura! Pierwszy dzień był najgorszy. Jak to jest, że uczniowie klasy humanistyczno- dziennikarskiej nie są w stanie zrozumieć tekstu dramatu? Nie uczą nas staropolszczyzny! Jestem już po, ale teraz czekam na wyrok: zdałam czy nie? Nawet matematyka poszła lepiej od tego polskiego. I, o ironio, rozszerzenie było łatwiejsze od podstawy. Przynajmniej mogę się teraz skupić na zakupach. Jakiś czas temu trafiłam rodzinę. Gadziny pracy też bardzo mi odpowiadają....