szdesignblog.blogspot.com
S Z Design: grudnia 2014
http://szdesignblog.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Poniedziałek, 15 grudnia 2014. Wszystkim już teraz życzymy rodzinnych i ciepłych Świąt :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Czwartek, 11 grudnia 2014. Postanowiłam zrobić z dziećmi kilka ozdób świątecznych, zaczęliśmy od łańcucha z gwiazdek. Do wykonania tej pracy potrzebne są biały karton, klej, nożyczki, ołówek, tasiemka lub tiul, oraz trochę wolnego czasu ;) Pomysł jest dość prosty - opisany na poniższych zdjęciach. My HOUSE of IDEAS.
codziennedrobiazgi.blogspot.com
codzienne drobiazgi: maja 2016
http://codziennedrobiazgi.blogspot.com/2016_05_01_archive.html
Piątek, 6 maja 2016. Fotograficzne drobiażdżki / Photographic bits and pieces. Niebiesko czy zielonookie, biało czy czarnoskóre, z dużych miast czy małych wioseczek, wszystkie dzieci, jeśli im tylko na to pozwolić, doskonale czują się w swoim świecie, do którego duzi ludzie. Wpuszczani są na małą chwilkę :). Malutka wiosk a, Tajlan dia. Dzieci to nie książeczki do kolorowania, nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.". Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Zupa krem z papryki.
homemlove.blogspot.com
Home.Mlove: stycznia 2015
http://homemlove.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Piątek, 30 stycznia 2015. Bo jak to w dzisiejszych czasach spełniać swoje marzenia? Jak dążyć do tego by w końcu człowiek robił to co kocha najbardziej. często nasze marzenia szufladkujemy, są niby gdzieś ukryte mówimy o nich czasem myślimy, przy każdym dmuchnięciu świeczki na urodzinowym torcie pragniemy by się spełniło. ale czy my robimy coś w tym kierunku by je spełnić? Jestem zdania, że nic samo się nie wydarzy, jeśli nie pomożemy naszym marzeniom . Jak jest u was z marzeniami? Dlatego pomyśłałam ost...
slowfoodowyszczecin.blogspot.com
SLOWFOODOWY SZCZECIN: Slow Life
http://slowfoodowyszczecin.blogspot.com/2012/03/slow-life.html
Sobota, 17 marca 2012. Mocny, pierwszy dech wiosny można było poczuć wczoraj, ale dzisiaj to już powiew lżejszego lata albo gorętszej wiosny! Z tłumem szczecinian wybrałam się na spacer na Jasne Błonia i dech mi zaparło na widok dywanów utkanych z krokusów. Z tym też tłumem szczecinian robiłam zdjęcia, aby utrwalić piękniejsze chwile i móc się podzielić nimi z innymi. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 18 marca 2012 00:10. 18 marca 2012 06:36.
slowfoodowyszczecin.blogspot.com
SLOWFOODOWY SZCZECIN: października 2012
http://slowfoodowyszczecin.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
Poniedziałek, 1 października 2012. Tegoroczne wakacje, tegoroczny urlop spędziłam w Bułgarii. Kierunek przed wylotem wydawał mi się dosyć egzotyczny, specyficzny i całkiem nieznany, co budziło moje wątpliwości. Młodzi ludzie, niekoniecznie się tam wybierają a starsi pamiętają Bułgarię z lat 70 / 80. Wtedy to był kierunek popularny i rzeczywiście egzotyczny teraz, to po prostu taka "nasza" Bułgaria. Powrót jak najbardziej wskazany! Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Blog powstał dla obecny...
slowfoodowyszczecin.blogspot.com
SLOWFOODOWY SZCZECIN: Europa na widelcu
http://slowfoodowyszczecin.blogspot.com/2012/06/europa-na-widelcu.html
Niedziela, 10 czerwca 2012. Ubiegły weekend spędziłam we Wrocławiu. Imprezę, która miała miejsce, wypatrzyłam już w marcu, zaznaczyłam w kalendarzu i robiłam wszystko żeby znaleźć się na niej - "Europa na widelcu". Udało się! Sobota rano pociąg do Wrocławia. Jedyne 5 i pół godziny znoszenia jajka w czymś brudnym, śmierdzącym, co się telepało i mówią, że to pociąg. Dotarłyśmy na miejsce z siostrą, do hostelu (nie wiem, co było lepsze pociąg czy hostel? Przepyszne, chrupiące, świeżutkie i wieeeeelkie placki.
slowfoodowyszczecin.blogspot.com
SLOWFOODOWY SZCZECIN: Ryby, Eskimosi i Babeczka
http://slowfoodowyszczecin.blogspot.com/2012/08/ryby-eskimosi-i-babeczka.html
Poniedziałek, 27 sierpnia 2012. Ryby, Eskimosi i Babeczka. Jeżeli długo się nie pisze, wychodzi się z wprawy. Od samego rana, zastanawiałam się jak zacząć dzisiejszy post? Od słów, jak zawsze, że ci, co nie byli niech żałują a ci, co byli niech też żałują, że mają tylko po jednym żołądku;) A może, że chodzi za mną rozkoszna babeczka? Albo to, że dzisiaj usłyszałam w Szczecińskiej Kronice, że jedzenie ryb poprawia humor? To może zacznę od szczęśliwych Eskimosów! Pan Stanisław od pstrągów, zarzekał się, że...