homosapie.blogspot.com
Homo sapie ...: 03/01/2010 - 04/01/2010
http://homosapie.blogspot.com/2010_03_01_archive.html
Skusiło mnie, mimo, że to zupełnie inna historia jak wzmiankowałem tu. Twierdzenie Dilwortha, mówi: W skończonym zbiorze F. Uporządkowanym przez relację R. Maksymalna długość antyłańcucha jest równa minimalnej ilości rozłącznych łańcuchów pokrywającej zbiór F. Uwaga: będę używał dla R. Zapisu infiksowego, tj. fakt, że ( a. Będę oznaczał przez a R b. Niech dana będzie krata skończona X. Gdzie relacją porządku jest ≤. Niech W. Ma wasność: ∀ x. Wtedy, jeżeli pewien maksymalny łańcuch w X. Zawiera się w W.
homosapie.blogspot.com
Homo sapie ...: 10/01/2009 - 11/01/2009
http://homosapie.blogspot.com/2009_10_01_archive.html
Słońce stanęło w zenicie wpadając niemal pionowym promieniem przez otwór w suficie do wypełnionego dymem odurzających ziół pomieszczenia i oświetlając ołtarz na którym złożono tak wiele ofiar. Słychać było rytmiczny głos klaskania i przeciągłe mruczenie kapłanów. Quiptzlaxa słaniał się na nogach: trans trwał od samego poranka. Wizje przychodziły i odchodziły a każda kolejna ich fala oznaczała kolejną coraz silniejszą konwulsję.Czyżby bogowie chcieli aby przerwał już dzieło któremu za ich ...Przerażenie z...
homosapie.blogspot.com
Homo sapie ...: 12/01/2009 - 01/01/2010
http://homosapie.blogspot.com/2009_12_01_archive.html
Potraktujmy poniższe jako niezobowiązującą zabawę w skojarzenia. Odchylenie. To remedium na nudny, nieskończenie trywialny determinizm. To climena. Ten aspekt metafizyki, czy też fizyki epikurejskiej jakoś mnie uwiódł. Postaram się wytłumaczyć dlaczego. W oczywisty sposób widzę w nim pewne wczesne ale i daleko idące intuicje probabilistyczne. Np. taką, że nawet niesłychanie mało prawdopodobne zdarzenia w odpowiednio długiej serii losowań (a każda zmiana oparta o climena. Niech phi będzie dowolnym zdaniem...
homosapie.blogspot.com
Homo sapie ...: 05/01/2010 - 06/01/2010
http://homosapie.blogspot.com/2010_05_01_archive.html
Wspomniałem w jednym z postów o ksiażce. A=B" W części ogólnej - bo potem zajmuje się tożsamościami z symbolem Newtona w roli głównej - zwraca ona uwagę na pewien stały motyw: jeżeli potrafimy policzyć coś na dwa sposoby, to dostajemy ciekawe prawo (matematyczne, fizyczne itp). Dla mnie tego typu dowody są bardzo atrakcyjne i estetyczne. Twórcze rozwinięcie tego motywu można znaleźć w uroczej książeczce. Proofs that really count: the art of combinatorial proof". 1 2 3 . (n-1) = n(n-1)/2. Co mnie nieodmie...
homosapie.blogspot.com
Homo sapie ...: Post szczytowo-pompowy z rekomendacją
http://homosapie.blogspot.com/2010/10/post-szczytowo-pompowy-z-rekomendacja.html
Post szczytowo-pompowy z rekomendacją. Tym razem rekomendacja: w dzisiejszym skrócie z arXiv zauważyłem bardzo interesującą króciutką pracę przeglądową Adama Grygiela dotycząca osiągnięć w Teorii Liczb na przestrzeni dekady 1999-2009. Omówienie podzielono zgodnie z dość powszechnie przyjętą klasyfikacją Mathematical Review. Praca jest naprawdę zwięzła i najlepiej przeczytać ją całą samemu - ja napisze tylko o moich osobistych refleksjach. Jeszcze jedna uwaga. Takie sympatyczne prace z krótkim omówien...
homosapie.blogspot.com
Homo sapie ...: Natręctwo
http://homosapie.blogspot.com/2010/06/natrectwo.html
Dręczy mnie mały problem matematyczny - nie wiem czy trudny (jak bym znał rozwiązanie to bym wiedział, ale wtedy bym nie pytał). Zgaduje, że jest znany w folklorze matematycznym. Prześladuje na tyle natrętnie, że przeszkadza mi trochę w pracy, więc postanowiłem się chociaż cześciowo uwolnić dzieląc się nim. Na płaszczyźnie euklidesowej, dla zbioru ograniczonego S przez szerokość S w kierunku X. Oznacza, że S. Jest przystające do S. Opublikowany przez Artur P. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Blog ...
homosapie.blogspot.com
Homo sapie ...: 02/01/2010 - 03/01/2010
http://homosapie.blogspot.com/2010_02_01_archive.html
O kole o ko. Idąc tym tropem, kolejna karkołomna zabawa w skojarzenia. Poza mistyką liczby, wielki wpływ na pitagorejczyków miały jak się zdaje misteria o charakterze religijnym. Mianowicie kult orficki, orfizm. Archaiczna religia dokoptowana do achajskiej przez mit Orfeusza zstępującego do Hadesu i opuszczającego go. (ćwiczenie: z jakim memem mamy tu do czynienia? Koniec. I tak za dużo i zbyt chaotycznie jak na tak długa przerwę. Opublikowany przez Artur P. Kraków, Małopolskie, Poland. O kole o ko.
homosapie.blogspot.com
Homo sapie ...: 01/01/2010 - 02/01/2010
http://homosapie.blogspot.com/2010_01_01_archive.html
Jak co roku. Tym razem króciutko. Średni czas spędzony na stronie: 00:00:56. Lista lektur za rok 2009:. Swetoniusz "Żywoty Cezarów. T I". Daniel C. Dennett "Słodkie sny". Jan Potocki "Rękopis znaleziony w Saragossie". Marek Kordos "Wykłady z historii matematyki". Raviel Netz, William Noel "Kodeks Archimedesa. Tajemnice najsłynniejszego palimpsestu świata". Jaroslav Hašek "Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej". Flawiusz Arrian "Wyprawa Aleksandra Wielkiego". Opublikowany przez Artur P.
homosapie.blogspot.com
Homo sapie ...: 09/01/2009 - 10/01/2009
http://homosapie.blogspot.com/2009_09_01_archive.html
Geometria, sztuka, gołębie i gryzonie. Obrazek z niedzielnego spaceru ulicą Grodzką w Krakowie. Plac Marii Magdaleny - instalacja Ottmara Hörla "Dama z gronostajem" - oczywiście w nawiązaniu do naszego krakowskiego Leonarda. Opublikowany przez Artur P. Małe zastrzeżenia: nie będę używał tu całego potencjału języka, jak np. klas żeby jeszcze bardziej nie komplikować pojęciowo programu. Tematy jakie poruszę: algebra elementarna, wielomiany, typy danych, rekurencja, mapowanie list, składanie list, l...Na po...
homosapie.blogspot.com
Homo sapie ...: Mundialowe dylematy
http://homosapie.blogspot.com/2010/07/mundialowe-dylematy.html
Z Mundialem mam zawiły kibicowsko-rodzinno-moralny problem. Otóż, nie znam się w ogóle na piłce, a właściwie na żadnym sporcie. A moi teściowie są namiętnymi widzami wszelkich widowisk sportowych. Można sobie wyobrazić - mówmy wprost - pewien rodzaj politowania, jaki okazują osoby, które czują się ekspertami dla dajmy na to towarzysza przy stole który nie jest w stanie sklecić zdania na dany temat bez popadania w rażący błąd lub absolutną śmieszność. Opublikowany przez Artur P. Kraków, Małopolskie, Poland.