to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: lipca 2015
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2015_07_01_archive.html
Life is the one big lie. Poniedziałek, 20 lipca 2015. X 'No way, no'. Kolejny krzyk przepełniony bólem wypełnił dom Salvatore'ów. Elena skrzywiła się. Czy to musi tyle trwać? Drzwi wejściowe otworzyły się, a do środka wparowała Caroline. Zamknęła szybko za sobą i ścisnęła kurczowo klamkę z szeroko otwartymi oczami, dysząc. Elena nie wiedziała, o co chodzi. Zapytała bezgłośnie blondynka. Elena zmarszczyła brwi. - Klaus? Nie - odparła Gilbertówna. - Spotkałaś się z nim? Powiedziałam coś nie tak? Spytała...
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: lipca 2014
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Life is the one big lie. Piątek, 18 lipca 2014. Upiłam łyk whisky z butelki, gdy Dean zaparkował krzywo pod apartamentowcem na przedmieściach Chicago, gdzie pomieszkiwałam. Które to było piętro? Wybełkotał, wychodząc ze swojego auta i zabierając butelkę wódki z tylnego siedzenia. Myślisz, że ja wiem…? Otworzyłam drzwi po swojej stronie i, wysiadając, potknęłam się o krawężnik, łamiąc przy tym obcas w tym cholernym bucie. Zaczęłam się śmiać.- Jaka szkoda! Tak ich nie lubiłam! To… To które…? Po chwili osłu...
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: listopada 2014
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Life is the one big lie. Niedziela, 9 listopada 2014. A więc, drogie dzieci…- zaczął Damon. Ułożyłam się wygodniej w fotelu i założyłam nogę na nogę. Niech on wreszcie kontynuuje. Co wy na to, byśmy wraz z wujkiem Stefanem opowiedzieli wam…- ciągnął przesłodzonym tonem, a ja już chciałam coś mu powiedzieć, ale znów mnie wyprzedzono. Nie cackaj się tak z nami, wujaszku! Syknęła Caroline, spoglądając na niego z oburzeniem.- Pytam jeszcze raz, kim jest ta tamta? Zapytała, wskazując głową na Michelle. Zdziwi...
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: marca 2015
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Life is the one big lie. Niedziela, 8 marca 2015. Mój blog został pierwszy raz nominowany do LBA przez. Za co bardzo dziękuję ;3. Oto pytania, na które mam odpowiedzieć. 1 Jak byś się opisał/opisała w kilku słowach? 2 Jak zaczęła się twoja przygoda z blogowaniem i co cię do tego skłoniło? Pisałam od dawna, a gdy zaczęłam oglądać TVD i kilka rzeczy mnie zdenerwowało, zaczęłam tworzyć alternatywę serialowego świata. Trafiłam na kilka blogów z opowiadaniami, a pod wpływem impulsu założyłam swojego bloga .
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: sierpnia 2015
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Life is the one big lie. Poniedziałek, 24 sierpnia 2015. XI 'Eat Lie Love'. Dzień dobry - rzekł Elijah, wchodząc do sypialni, którą aktualnie zajmowała Katherine. Założył fundację albo otworzył przytułek? Oczywiście, znała go i to bardzo dobrze, więc wiedziała, że się o nią troszczy, ale do takiego stopnia? P a r a n o j a. Pragnęła jak najszybciej dojść w miarę do siebie i opuścić ten przeklęty pałac. Mogła tylko czekać jak na szpilkach na moment, kiedy Klaus wejdzie tu i zmiażdży jej twarz jedn...Elija...
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: ~X~ 'No way, no'
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2015/07/x-no-way-no.html
Life is the one big lie. Poniedziałek, 20 lipca 2015. X 'No way, no'. Kolejny krzyk przepełniony bólem wypełnił dom Salvatore'ów. Elena skrzywiła się. Czy to musi tyle trwać? Drzwi wejściowe otworzyły się, a do środka wparowała Caroline. Zamknęła szybko za sobą i ścisnęła kurczowo klamkę z szeroko otwartymi oczami, dysząc. Elena nie wiedziała, o co chodzi. Zapytała bezgłośnie blondynka. Elena zmarszczyła brwi. - Klaus? Nie - odparła Gilbertówna. - Spotkałaś się z nim? Powiedziałam coś nie tak? Spytała...
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: kwietnia 2015
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Life is the one big lie. Czwartek, 2 kwietnia 2015. Tydzień. Minął tydzień, a jedyne osoby,. Z którymi rozmawiam to Stefan i barmanka Nikki z Mystic Grilla. Przy czym Stefan odezwał się do mnie raz, by mnie opieprzyć. W jego opinii, uwaga, cytuję, nękam Michelle i Elenę, a mój jazgot wylewa się wszystkim uszami. Tak, kilka beztroskich tygodni. Właśnie, idę o zakład, że wszyscy są ciekawi, co z nią i Lehią, co? Dzięki. Do następnego, Nikki. Nieświadomie zerknąłem po swoim ciele. Uniosłem lekko stopę i...
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: czerwca 2015
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
Life is the one big lie. Czwartek, 25 czerwca 2015. Dobrze wiem, że od ostatniej części minął miesiąc. Ślęczę na nowym rozdziałem od tamtego czasu, ale niesttey nic mi nie wychodzi. Nie potrafię przelac tego, co zaplanowałam, na papier, nie idzie mi po prostu. Na szczęście jutro już koniec roku szkolnego :) Równocześnie to dla mnie kres ostatecznej walki o wyniki, którą prowadziłam przez cały czerwiec. Rozdział zostawiam tak, jak jest, muszę odpocząc. W tę niedzielę, 28.06, wyjeżdżam. Never let me go.
to-hell-with-love.blogspot.com
Life is the one big lie...: sierpnia 2014
http://to-hell-with-love.blogspot.com/2014_08_01_archive.html
Life is the one big lie. Niedziela, 17 sierpnia 2014. I 'Liars. Liars everywhere'. Już świtało. Weszłam do pensjonatu, zmęczona. Katherine jest człowiekiem. Dzięki mnie. Pożegnaliśmy się z lekarstwem raz na zawsze. W salonie siedzieli Damon i Stefan, popijając w ciszy whisky. Cześć- mruknęłam i usiadłam na sofie obok Damona. Hej- odpowiedzieli równocześnie i nagle ich źrenice rozszerzyły się maksymalnie. Co ci się stało? Więc… Miałam małą sprzeczkę z Katherine i…. Pożegnałam się z lekarstwem. Pisnęłam i ...