dzonowy.blogspot.com
Potrzebuję, więc piszę...: lutego 2014
http://dzonowy.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Potrzebuję, więc piszę. Sobota, 22 lutego 2014. Trzy je mam, no i co? Mam trzy córki. To fakt niewątpliwy. Nie da się o tym zapomnieć, nie da się nawet na chwilę nie być ojcem. To się już nie zmieni i dobrze. Można uznać, że nasze życie stało się zbyt urozmaicone, z drugiej strony byłoby inaczej gdyby. eeeee po co to komu? Nie w tym problem. Problem zaczął się pojawiać dopiero wraz z procesem dorastania najstarszej z nich. Dwanaście lat, spoko! Przecież to moja CÓRKA! Jakie rady może dać ojciec? Znajdź k...
dzonowy.blogspot.com
Potrzebuję, więc piszę...: lipca 2015
http://dzonowy.blogspot.com/2015_07_01_archive.html
Potrzebuję, więc piszę. Środa, 8 lipca 2015. Nie zrozum mnie źle. Nie popieram przemocy, wyśmiewania które prowadzi do ostatecznych rozwiązań. Rozumiem żal i oburzenie, rozumiem potępienie i strach. Byłem po obu stronach barykady. Dlatego naszła mnie refleksja, czemu podnosimy głos protestu, czemu oburzamy się na system, na ludzi, na obyczaje dopiero wtedy, kiedy zdarzy się tragedia? Dlaczego podnosimy głos oburzenia, dlaczego alarmujemy prokuraturę dopiero wtedy, gdy staje się coś złego? Czy żaden z nas...
dzonowy.blogspot.com
Potrzebuję, więc piszę...: Normalna rodzina.
http://dzonowy.blogspot.com/2015/07/normalna-rodzina.html
Potrzebuję, więc piszę. Poniedziałek, 6 lipca 2015. Powinienem napisać jeszcze "katolicka", ale byłoby to niesprawiedliwe uogólnienie i byłoby zapewne dla wielu krzywdzące. Do sedna jednak. Przeczytałem dziś rano śmieszne zestawienie, tudzież poradnik. Opisuje on w zwięzłych zdaniach, jak żona powinna obchodzić się z mężem, aby ten czuł się dobrze. Wszystko byłoby ok gdyby nie źródło owego artykułu. A jest nim portal poświęcony (O! Niby było śmiesznie, niby takie dogryzanie poranne, jak w starym dobrym m...
dzonowy.blogspot.com
Potrzebuję, więc piszę...: Szał przed niedzielą
http://dzonowy.blogspot.com/2015/05/sza-przed-niedziela.html
Potrzebuję, więc piszę. Piątek, 8 maja 2015. Nie lubię polityki. Nie lubię dyskusji na jej temat, czasem jednak muszę. Co zrobić? Wybory na najważniejszego Polaka już za dwa dni, więc wszyscy gorączkowo zachęcają by głosować na Pana X czy Y, bo on to jest właśnie ten ON! Wysłuchać trzeba, wypowiedzieć też czasem trzeba swoje zdanie. Większość z ubiegających się o fotel naczelnego Polaka jest dla mnie zupełnie nieznana. Ci, których znam, nie spełniają moich oczekiwań. W poprzedniej miał przeciwników, tuta...
dzonowy.blogspot.com
Potrzebuję, więc piszę...: grudnia 2014
http://dzonowy.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Potrzebuję, więc piszę. Wtorek, 30 grudnia 2014. Narodowy sport to schizma. Bawi nas to. Lubimy, prowokować dyskusje, w których jedni plują na drugich. Lubimy dzielić się na pół, próżno by szukać idei, która łączy Polaków w jedno. Prawdę śpiewał Jacek Kaczmarski "zgodni tylko gdy w niewoli, bo ich wtedy razem boli", kiedy bata brakuje jesteśmy gotowi tłuc się nawzajem w imię wszystkiego. Znajdziemy każdą rzecz, nawet najszlachetniejszą i zmieszany ją z błotem w imię własnych przekonań. Na koniec tego fes...
dzonowy.blogspot.com
Potrzebuję, więc piszę...: stycznia 2015
http://dzonowy.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Potrzebuję, więc piszę. Poniedziałek, 26 stycznia 2015. Dobre i złe strony braku inwigilacji. Oczywiście nie mówię tutaj o prymitywnym monitoringu. Ten jak wiadomo sprawdza się czasem, a czasem mimo wyraźnego wskazania gęby przestępcy sąd stwierdza brak dowodu. Mówię tu o inwigilacji na poziomie hard, na poziomie SF. Czytał ktoś "Raport Mniejszości"? A może chociaż oglądał? Bo taka informacja może uratowałaby mnie przed dzisiejszą wpadką. Dziecko wyzdrowiało i nadaje się do wysłania do placówki rządowej ...
dzonowy.blogspot.com
Potrzebuję, więc piszę...: sierpnia 2013
http://dzonowy.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
Potrzebuję, więc piszę. Czwartek, 22 sierpnia 2013. Rodzina patchworkowa (trudne słowo). Dzięki panu Terlikowskiemu czasem nie muszę pić kawy. Jak przez przypadek, czy zwykłą swoją głupotę, poczytam rano jakiś jego "felieton" czy "artykuł" to ciśnienie samo mi wzrasta. Dziś dzięki mojej Małżonce poszukałem i znalazłem wypowiedź tego Pana dotyczącą filmu, bajki, Smerfy 2. To co mnie naprawdę wkurzyło to czepianie się rodziny patchworkowej (swoją drogą czy nie ma jakiegoś polskiego określenia? Czy to ojczy...
dzonowy.blogspot.com
Potrzebuję, więc piszę...: kwietnia 2014
http://dzonowy.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Potrzebuję, więc piszę. Środa, 30 kwietnia 2014. 160; Nowa generacja odbiera mi człowieczeństwo, staje się nieomylnym awatarem sieci, jestem, ale mnie nie ma. Mogę zniknąć, pojawić się dyskutować sam ze sobą. Mogę zachwytem unieść cię do gwiazd, mogę pogardą wgnieść cię w błoto. 160; Niewiele wiem, lecz mam zdanie na każdy temat. To, że jestem pseudonimem dodaje mi odwagi. Znają mnie tylko najbliżsi, ale z miłości będą stać za mną. Jestem surogatem własnego ja. Udostępnij w usłudze Twitter. 160; ...
dzonowy.blogspot.com
Potrzebuję, więc piszę...: Spisek (nie) do końca fantastyczny...
http://dzonowy.blogspot.com/2015/03/spisek-nie-do-konca-fantastyczny.html
Potrzebuję, więc piszę. Czwartek, 26 marca 2015. Spisek (nie) do końca fantastyczny. Nie lubię tworzyć teorii spiskowych. Nie lubię głupiego łączenia faktów, by stworzyć coś potencjalnie strasznego. Uważam to za głupie i niepotrzebnie wywołujące panikę. Aaa tam kłamałem. Jestem fanem Fantastyki, więc cóż może mnie kręcić bardziej niż wymyślanie takich (nie)prawdopodobnych scenariuszy? Niewiele rzeczy. A zatem czy ktoś interesował się wiadomościami z kraju i ze świata? Czy jest na sali pisarz? Aha i tak n...