wyspa-sentymentow.blogspot.com
Taniec marzeń: września 2014
http://wyspa-sentymentow.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Piątek, 19 września 2014. Pracy coraz więcej wszystkie weekendy praktycznie robimy. Obiecuje sobie, że więcej nie pójdę ale wiadomo obietnice kończą się tylko na obietnicach. Potem chodzą zapisują i znowu się idzie do roboty. Nie, nie narzekam dobrze, że praca jest i o dziwo dużo spokojniejsza jak była wcześniej ale rannnnny padam! No tak.jutro idę znowu.trzeba coś dodawać? Teraz uciekam do Was tak dawno mnie nie było czas nadrobić zaległości. Czwartek, 18 września 2014. Żyje ale padam nie napisze na co.
niemarudnik.blogspot.com
I jumped so high I touched the clouds: August 2015
http://niemarudnik.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
I jumped so high I touched the clouds. Czuję się wyprzedzona. Wobec tego muszę działać, by nie pozostać w tyle za innymi. Chociaż smutno mi, że nie mam o czym pisać normalnych. Notek, tylko posiłkuję się wyzwaniem, które to wyzwanie miało być jedynie dodatkiem, a nie całością tego, co tutaj umieszczam. Mam nadzieję, ze z nadejściem września czy października (choć to jeszcze takie odległe się wydaje), zacznie się coś u mnie w końcu dziać. Mam mieszane uczucia, co wybrać. Psów. Na bieżąco nie mam problemów...
wyspa-sentymentow.blogspot.com
Taniec marzeń: Coraz bliżej
http://wyspa-sentymentow.blogspot.com/2015/08/coraz-blizej.html
Niedziela, 9 sierpnia 2015. Jakby nie liczyć zostało mi do urlopu pięć dni. Tylko pięć dni i nigdzie nie będzie mi się spieszyć. Nie mogę się doczekać. Z dobrych wiadomości. udało się sprzedać mieszkanie. Oznacza to, że nasz dług dość sporo się zmiejsza. Jest jeszcze sporo do spłacenia ale mieszkanie poszło w pierwszej licytacji. O czym nie wiedzieliśmy, bo nic nam od komornika nie przyszło. Klucze oddaliśmy więc nie musimy już tam jeżdzić co mnie uszczęśliwia bo nie lubiłam tam wracać.
wyspa-sentymentow.blogspot.com
Taniec marzeń: Odliczanie
http://wyspa-sentymentow.blogspot.com/2015/07/odliczanie.html
Sobota, 18 lipca 2015. Zaczynam odlicznie, do urlopu zostało mi 30 dni. Ten urlop jest chyba najbardziej wyczekiwanym urlopem w moim życiu. Jestem strasznie zmęczona. Uciekamy z mężem do Międzybrodzia Żywieckiego i mam nadzieje, że tam odpoczniemy. 19 lipca 2015 13:49. Na pewno sie uda. Wspaniałego odpoczynku! 21 lipca 2015 12:28. Mam nadzieje, że taki będzie :-). 20 lipca 2015 13:40. Odliczaj, odliczaj, każdy skreslony dzień, to urlop bliżej :). 21 lipca 2015 12:29. 21 lipca 2015 12:16.
wyspa-sentymentow.blogspot.com
Taniec marzeń: sierpnia 2015
http://wyspa-sentymentow.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Niedziela, 30 sierpnia 2015. Wszystko co piękne szybko się kończy.niestety, jutro wracam do pracy i z tego co wiem jest tam sporo zmian i chyba nie na lepsze. Urlop cudowny, spokojny i udany, oby takich więcej. Środa, 19 sierpnia 2015. Pozdrowienia z gór :-). Sobota, 15 sierpnia 2015. Niedziela, 9 sierpnia 2015. Jakby nie liczyć zostało mi do urlopu pięć dni. Tylko pięć dni i nigdzie nie będzie mi się spieszyć. Nie mogę się doczekać. Sama nie wiem. Kobietą. Romantyczką. Wyświetl mój pełny profil.
wyspa-sentymentow.blogspot.com
Taniec marzeń: maja 2015
http://wyspa-sentymentow.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Piątek, 29 maja 2015. Służba zdrowia.to jakiś żart. Ja nie pierdziele. ludzie chodzić nie mogą a mają czekać po 5-10 lat na to by zrobiono im operacje? Czasami poważnie zastanawiam się w jakim my kraju żyjemy, żeby nie można było spokojnie się leczyć bez tych wszystkich kolejek, czekania itp. W jakim systemie to wszystko działa i po jaką cholerę my płacimy na służbę zdrowia? Poniedziałek, 18 maja 2015. Teraz czas na kawkę i książkę, bo mam ostatnio sporo zaległości w czytaniu i trzeba je nadrobić. Obsług...
wyspa-sentymentow.blogspot.com
Taniec marzeń: lutego 2015
http://wyspa-sentymentow.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
Czwartek, 26 lutego 2015. Mieszkanie wygląda jak po wybuchu bomby. Wszędzie walają się kartony, siatki, reklamówki. Część mebli rozkręcona inne stoją jak stały. Ciągle się o coś potykam, uderzam lub w coś wchodzę. Ale czuje jak za każdym spakowanym kartonem robi mi się lżej na duszy i zaczynam lepiej oddychać. W sobotę będziemy już na nowym miejscu. Nie naszym tak do końca, ale czy to ma jakieś znaczenie? Tak więc kochani do napisania już w nowym miejscu. Środa, 11 lutego 2015. Niedziela, 1 lutego 2015.
niepozwoleni.blogspot.com
niepozwoleni: czytam
http://niepozwoleni.blogspot.com/p/odwiedzam.html
Valley of the dolls. Follow the white rabbit. Obsługiwane przez usługę Blogger.
ajnidju.blogspot.com
Never it's too late...: Czytam i polecam
http://ajnidju.blogspot.com/p/czytam.html
Słowa, słowa, słowa. Jedyna Żona w Mieście. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Wszelkie teksty, jak i odpowiednio oznaczone zdjęcia są mojego autorstwa i NIE WYRAŻAM zgody na ich kopiowanie i upublicznianie na własnych stronach. Przyciski społecznościowe dostarczyły profilki.pl. 235 O tym, co się dopiero zaczął, a już się skońc. 5 Nienawidzę Cię. za nic. Ooooo matko, jak ja straszliwie zaniedbałam blogowe życie przez ten tydzień! Witajcie kochani...
lato-w-nas-jest.blogspot.com
Anonimowa OdNowa: Niepoprawni i szaleni :)
http://lato-w-nas-jest.blogspot.com/p/blog-page.html
Niepoprawni i szaleni :). Niepoprawni i szaleni :). Było, jest i będzie. Obsługiwane przez usługę Blogger.