skinnydolly3.blogspot.com
Skinny dolly: Nowa droga...
http://skinnydolly3.blogspot.com/2013/03/nowa-droga.html
Poniedziałek, 18 marca 2013. Zakładam ten blog z myślą o łatwiejszej drodze do wymarzonego ciała. Chciałabym powrócić do tego co udało mi się osiągnąć półtorej roku temu, a mianowicie 48 kg. A co przez ostatni czas przepościłam i w dniu dzisiejszym mam na kącie 62 kg przy 1,68. Swoją walkę rozpoczęłam już kilka tygodni wcześniej i mam za sobą już 5 kg. Tak wiec chce z waszą pomocą i wsparciem zrzucić jeszcze 14 kg:). Dziś kolejny dzień mojej diety ale pierwszy z wami;). Moj codzienny rozkład dnia:. Wybac...
skinnydolly3.blogspot.com
Skinny dolly: O.o
http://skinnydolly3.blogspot.com/2013/03/oo.html
Czwartek, 21 marca 2013. Sprawdziłam dziś kcal tego co jem zazwyczaj i po dokładnym przeliczeniu wczorajszego bilansu wyszła przerażająca liczba: 927 kcal, Białka 32 g, Tłuszczu 24 g! I Węglowodanów 162 g. Co prawda większość z tego pochodzi z owoców bo aż 520 kcal ale i tak nie mogę uwierzyć w tą liczbe.o.O Spodziewałam się że jest ok 500 za wszystko! I aż żal mojej wczorajszej wypowiedzi że burczy mi w brzuchu! I koniec użalania się i myślenia o głodzie bo przy takim bilansie to aż wstyd! Waga spada;) ...
skinnydolly3.blogspot.com
Skinny dolly: Wiosno gdzie jesteś?!
http://skinnydolly3.blogspot.com/2013/03/wiosno-gdzie-jestes.html
Środa, 20 marca 2013. Nienawidzę zimy, śniegu i minusowych temperatur. Nie mam wtedy jak biegać (z powodu nieodśnieżonych dróg) i cała aktywność fizyczna ogranicza sie do minimum. Ale dla chcącego nic trudnego i tylko znalazłam sobie głupią wymówkę ;d Na szczęście dziś babka od w-f zabrała nas na siłownie wiec po 2 godz lekcyjnych wyszłam padnięta, z czego bardzo się ciesze.Zawsze to kilka spalonych kcal;). Dopiero gdy go odstawiłam z powrotem do domu, powróciłam do biegania- tym razem samotnego ;/.
skinnydolly3.blogspot.com
Skinny dolly: Nareszcie! ;]
http://skinnydolly3.blogspot.com/2013/03/nareszcie.html
Poniedziałek, 25 marca 2013. Wczoraj wieczorem waga pokazała magiczną liczbę 59,8. Z której cieszę się jak dziecko bo końcu pozbyłam się tej przeklętej 6 z przodu której miałam serdecznie dość! No ale jeszcze daleko do powrotu rozmiaru XS… ;/. Specjalnie z tej okazji też się zmierzyłam (w nawiasach podałam obwody z mojego początku przy 66,9 kg (01.03.13):. Brzuch (w najwęższym miejscu nad pępkiem): 71cm (79). Udo: 57cm (61,5). Ale nie wiem jaki wpływ na wagę i pomiary ma 1 dzień okresu…? Wiadomo na Święt...
bezbarwna-ana.blogspot.com
I will be skinny ♥: # Dziewiąty
http://bezbarwna-ana.blogspot.com/2013/06/dziewiaty.html
I will be skinny. Dzisiaj całkiem najs. Jogurt naturalny z truskawkami razy 2, 1,5 piersi kurczaka ze szpinakiem, trochę płatków - 1000kcal nie przekroczone, jest dobrze. Zauważyłam, że przez ostatnie dni przybyło mi trochę na nogach. No nic, trzeba wziąć się w garść, bo wspaniała figura sama nie zastuka do mych drzwi. Trzymajcie się Kochane :* *. Bo cokolwiek innego sobie nie wybiorę, to ona będzie chciała, bym zjadła z nią. Chce jej po prostu sprawić radość. 9 czerwca 2013 22:56. 9 czerwca 2013 23:08.
bezbarwna-ana.blogspot.com
I will be skinny ♥: # Słabość za słabością
http://bezbarwna-ana.blogspot.com/2013/09/sabosc-za-saboscia.html
I will be skinny. Chroni mnie tylko to, że do perfekcji brakuje mi nie wiele, a tłuszcz w wysokich obcisłych spodniach nie wylewa się na boki, bo nie ma gdzie. Dla mnie nie ma już ratunku. Albo znajdę sposób, który pomoże mi w walce z obżarstwem, albo się wykończę. Nie fizycznie - psychicznie. Tak więc nie krytykujcie mnie, sama wiem, że to co robię jest głupotą, ale to chyba jedyna droga do tego, by wrócić na dawny tor. Bo ćwiczyć już praktycznie kurwa nie mogę. Aha, dzisiaj zjebałam. Jejku kochana nie&...
bezbarwna-ana.blogspot.com
I will be skinny ♥: # Ósmy
http://bezbarwna-ana.blogspot.com/2013/06/osmy.html
I will be skinny. Dawno nie pisałam, nie komentowałam. Przepraszam. Zauważyłam jednak, że gdy dręczy mnie emocjonalna pustka (tak, śmiejcie się, pisze to 17latka). Nie wiem co pisać. Ba! Nie umiem nawet skleić jednego sensownego zdania. I tak było przez te ostatnie 4 dni. Jednego dnia potrafiłam płakać i się śmiać, mieć myśli samobójcze, a później spotkać się ze znajomymi i śmiać się z głupot. Rozdarta na kawałki Bezimienna istota. Dzisiaj zjadłam jogurt naturalny z truskawkami i łyżeczką płatków musli, ...
skinnydolly3.blogspot.com
Skinny dolly: Święta czas radości?
http://skinnydolly3.blogspot.com/2013/03/swieta-czas-radosci.html
Piątek, 22 marca 2013. Bo mam posrane życie! Nigdy żadne święta mi się nie kojarzyły z idyllą. Panuje u mnie w domu napięta atmosfera (pewnie jak wszędzie) każdy lata, sprząta, krzyczy, marudzi, i ogólnie wielka panika że tak wiele do zrobienia a tak mało czasu.Bo wszystko musi być na błysk, a że moja mama pracuje codziennie do późna więc wszystko spada na mnie. I czasem ręce opadają ze zmęczenia, starając sie by było ok, ale co z tego? Zdrabnia moje imię jest troskliwa, i wgl jak nie ona i jak to ona mn...
skinnydolly3.blogspot.com
Skinny dolly: marca 2013
http://skinnydolly3.blogspot.com/2013_03_01_archive.html
Poniedziałek, 25 marca 2013. Wczoraj wieczorem waga pokazała magiczną liczbę 59,8. Z której cieszę się jak dziecko bo końcu pozbyłam się tej przeklętej 6 z przodu której miałam serdecznie dość! No ale jeszcze daleko do powrotu rozmiaru XS… ;/. Specjalnie z tej okazji też się zmierzyłam (w nawiasach podałam obwody z mojego początku przy 66,9 kg (01.03.13):. Brzuch (w najwęższym miejscu nad pępkiem): 71cm (79). Udo: 57cm (61,5). Ale nie wiem jaki wpływ na wagę i pomiary ma 1 dzień okresu…? Wiadomo na Święt...