jasminkowa.blogspot.com
jaśminkowa: stycznia 2014
http://jasminkowa.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Wtorek, 21 stycznia 2014. Witaj, nowe życie. Zostałam przed chwilą zawezwana przed oblicze Prezesa. Od 105.2014 r. jestem bezrobotna! Kolana mi się jeszcze trzęsą, bo jednak, mimo wszystko, rozmowa o wypowiedzeniu wprawiła mnie w dygotkę. Absurdalnie, bo ani nie jestem zaskoczona, ani nieszczęśliwa. Wypowiedziano mi z klasą, patrząc prosto w oczy, usłyszałam kilka komplementów (zasłużonych, choć nie jestem pewna, czy Prezes był tego świadom, czy tylko chciał jakoś złagodzić gorzką pigułę). Wetknęłam w zi...
jasminkowa.blogspot.com
jaśminkowa: A tymczasem...
http://jasminkowa.blogspot.com/2014/02/a-tymczasem.html
Czwartek, 27 lutego 2014. 1 marca 2014 10:17. Bociany też przyleciały. Wczoraj widziałem dwa. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Wyświetl mój pełny profil. Tylko pozory i iluzje. Telepraca, czyli samotny biały żagiel. Maria Czubaszek - bloog.pl. Radio internetowe nadaje.com. Szablon Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger.
jasminkowa.blogspot.com
jaśminkowa: września 2012
http://jasminkowa.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
Czwartek, 27 września 2012. Oczekiwanie na fotel dentystyczny zazwyczaj jest umilane przeglądem parapetowej prasy. Oj, nie przyłożyła się dzisiaj droga dentystka, oj, nie. Gazetka z Lidla? Pomyślała Jaśminkowa i mimo wszystko zajrzała do środka. Poczekalnia ma swoje prawa i obowiązki. Mamo, patrz, jak to pięknie wygląda! Shrek 2, oczy kota. Kupiliśmy niezbędne produkty. Z ciężkim westchnieniem o 20.30 zabrałam się za przyrządzanie dania. Tak SCHAB Z PIECZARKAMI POD BESZAMELEM. Możesz nakryć do stołu.
jasminkowa.blogspot.com
jaśminkowa: kwietnia 2013
http://jasminkowa.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Piątek, 26 kwietnia 2013. Wspominałam może, że przyszła wiosna? Wyświetl mój pełny profil. Tylko pozory i iluzje. Telepraca, czyli samotny biały żagiel. Maria Czubaszek - bloog.pl. Radio internetowe nadaje.com. Szablon Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger.
jasminkowa.blogspot.com
jaśminkowa: stycznia 2013
http://jasminkowa.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
Środa, 23 stycznia 2013. Obecnie, mimo trzaskajacego mrozu, jestem zainteresowana wyłącznie działką. Każda świadoma myśl dotyczy nowo nabytej torebki nasion, czy też błądzi wokół wykarczowanego bzu, kto wie, czy słusznie. W planach mam przycięcie jabłoni i zakup okulizaka. I tak dalej, i temu podobne. Nuda. I fascynacja życiem przyziemnym. Przemocą powstrzymuję się od szczegółowego opisywania każdego krzaczka i każdej zielonej niteczki, która wystawiła nos z ziemi. Dlaczego tak bardzo się powstrzymuję?
jasminkowa.blogspot.com
jaśminkowa: Czasem sztorm przynosi piekło, ale...
http://jasminkowa.blogspot.com/2014/07/czasem-sztorm-przynosi-pieko-ale.html
Środa, 2 lipca 2014. Czasem sztorm przynosi piekło, ale. Sztorm nam przyniósł piekło, ale dziś. Znowu pijesz zdrowie Matki Ziemi! Piękny jest ten świat! Możesz grac na banjo, tu-raj-lu. Żywy wszak wróciłeś - jesteś chwat! Możesz grać, grać znów na swoim banjo. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Wyświetl mój pełny profil. Tylko pozory i iluzje. Telepraca, czyli samotny biały żagiel. Maria Czubaszek - bloog.pl. Radio internetowe nadaje.com. Szablon Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger.
jasminkowa.blogspot.com
jaśminkowa: lipca 2014
http://jasminkowa.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Środa, 2 lipca 2014. Altanka na działce została obdarta z tynku i farby. Gruz, przygotowany do ostatniej drogi, spoczywa na taczkach. Pada solidny deszcz, nowiuśki gips zasysa, basen w taczkach wypycha na chodnik kolejne strupy. Pierdolnik artystyczny, a dopiero co posprzątałam na błysk. Autor chaosu porzucił robotę (i rodzinę) i udał się na kilka dni w góry. Bo może skosiłby mi trawnik, strasznie już zarosło. A tak, wolne, ale wyjechał. Będzie w sobotę. Czasem sztorm przynosi piekło, ale.
jasminkowa.blogspot.com
jaśminkowa: Dziś piosenka. Nie wiem jeszcze, czy to przyjemność, czy raczej refleksja.
http://jasminkowa.blogspot.com/2014/01/dzis-piosenka-nie-wiem-jeszcze-czy-to.html
Czwartek, 9 stycznia 2014. Dziś piosenka. Nie wiem jeszcze, czy to przyjemność, czy raczej refleksja. I kaftanik na chłód. Mój pan mi wciąż dogadza. Lecz rad jest chyba że mnie ma. O moje bezpieczeństwo dba. Dał piłkę i gumową kość. Bym miał co gryźć gdy czuję złość. I paru mnie nauczył sztuk. Bym się popisać czasem mógł. Zresztą co gadać każdy zna. Za to w dowód wdzięczności. Jaki to mądry piesek. Ma taki zimny nosek. A czy ten piesek gryzie. A jak on wabi się. Cieszą się krzyczą – piesku służ.
jasminkowa.blogspot.com
jaśminkowa: Witaj, nowe życie
http://jasminkowa.blogspot.com/2014/01/witaj-nowe-zycie.html
Wtorek, 21 stycznia 2014. Witaj, nowe życie. Zostałam przed chwilą zawezwana przed oblicze Prezesa. Od 105.2014 r. jestem bezrobotna! Kolana mi się jeszcze trzęsą, bo jednak, mimo wszystko, rozmowa o wypowiedzeniu wprawiła mnie w dygotkę. Absurdalnie, bo ani nie jestem zaskoczona, ani nieszczęśliwa. Wypowiedziano mi z klasą, patrząc prosto w oczy, usłyszałam kilka komplementów (zasłużonych, choć nie jestem pewna, czy Prezes był tego świadom, czy tylko chciał jakoś złagodzić gorzką pigułę). Maria Czubasze...
jasminkowa.blogspot.com
jaśminkowa: Ważniejsze.
http://jasminkowa.blogspot.com/2014/07/wazniejsze.html
Środa, 2 lipca 2014. Altanka na działce została obdarta z tynku i farby. Gruz, przygotowany do ostatniej drogi, spoczywa na taczkach. Pada solidny deszcz, nowiuśki gips zasysa, basen w taczkach wypycha na chodnik kolejne strupy. Pierdolnik artystyczny, a dopiero co posprzątałam na błysk. Autor chaosu porzucił robotę (i rodzinę) i udał się na kilka dni w góry. Bo może skosiłby mi trawnik, strasznie już zarosło. A tak, wolne, ale wyjechał. Będzie w sobotę. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom).