swiatwgdarcy.blogspot.com
Świat po mojemu: grudnia 2014
http://swiatwgdarcy.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Piątek, 26 grudnia 2014. Trochę więcej niż czubek nosa. Dobrze, że Xmas 2014 ma się ku końcowi. Nie przeżyłabym, gdyby nie nowe odcinki żużlowego talk show (do tego gatunku trzeba to chyba zaliczyć) "Czarny charakter".Ale do teraz nie wiem, kto wpoadł na taki, a nie inny pomysł na odcinek z Sajfutdinowem. Poszedłeś, człowieku, po bandzie.(tym, którzy nie widzieli, polecam rozliczne powtórki w TV, a i w internecie pewnie będzie). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w se...
swiatwgdarcy.blogspot.com
Świat po mojemu: W czasie deszczu dzieci się nudzą? Niekoniecznie...
http://swiatwgdarcy.blogspot.com/2015/07/w-czasie-deszczu-dzieci-sie-nudza.html
Poniedziałek, 20 lipca 2015. W czasie deszczu dzieci się nudzą? Czyli dzień na wyścigach, vol. kolejna. Tak, to miała być żużlowa niedziela. Miała, bo była tylko w małym procencie. Dzięki pogodzie (sorry, taki mamy klimat) miałam inne atrakcje, które wcale nie były gorsze od żużlowych "gonek". O 1600 jak nie lunęło, jak nie zaczęło grzmieć.Co było robić? Dla mnie na pewno. Miałam też okazję poznać kilka nowych ciekawych osób "ze światka" okołożużlowego-mówiąc krótko, pisanego (pozdrowienia dla S! Z innyc...
swiatwgdarcy.blogspot.com
Świat po mojemu: Dwa kolory: niebieski, dwa kolory: czarny
http://swiatwgdarcy.blogspot.com/2015/07/dwa-kolory-niebieski-dwa-kolory-czarny.html
Sobota, 18 lipca 2015. Dwa kolory: niebieski, dwa kolory: czarny. Witajcie. Co słychać? U mnie.szału nie ma. Pobudki o 6, praca, powroty około 17, zero urozmaiceń.No prawie. Poza tym, że ten tydzień w pracy spędziłam sama. Po raz pierwszy byłam "panią na gospodarstwie", bo moja współpracownica wzięła urlop. W sumie nie było źle, miałam trochę luzu, przy okazji mogłam sobie uświadomić, co jest moją słabą stroną i nad czym muszę jeszcze popracować. A pani nie chodziła do liceum X? Udostępnij w usłudze Face...
swiatwgdarcy.blogspot.com
Świat po mojemu: Zakochana w Gliwicach
http://swiatwgdarcy.blogspot.com/2015/06/zakochana-w-gliwicach.html
Wtorek, 9 czerwca 2015. Witajcie. Spieszę donieść, że w Gliwicach byłam, wróciłam szczęśliwie (i wcześniej), nie zgubiłam się nigdzie po drodze (choć pociąg powrotny miałam z przesiadką i mogło skończyć się różnie). Ten wyjazd obfitował w wiele wrażeń, które dość trudno mi usystematyzować w tak krótkiej formie jak post. Inne przygody na polu płci przeciwnej? Amerykanin, którego zobaczyłyśmy w niedzielę podczas spóźnionego obiadu/kolacji w jednej z knajp. Siedział przy stoliku obok i gapił się. Wc...W ocz...
swiatwgdarcy.blogspot.com
Świat po mojemu: Mission Gleiwitz, update i niedziela on my own
http://swiatwgdarcy.blogspot.com/2015/05/mission-gleiwitz-update-i-niedziela-on.html
Czwartek, 14 maja 2015. Mission Gleiwitz, update i niedziela on my own. Cześć, co u Was? Oprócz nerwów wyjazdowych.co u mnie słychać? W niedzielę była słynna komunia, o której pisałam tutaj. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 16 maja 2015 21:22. Do 1 czerwca niedaleko! Pomyśl, jak produktywnie możesz wykorzystać ten czas :). 21 maja 2015 16:33. No właśnie, 1 czerwca zbliży się szybciej, niż Ci się wydaje :) głowa do góry. Praca czynna i bierna.
swiatwgdarcy.blogspot.com
Świat po mojemu: sierpnia 2015
http://swiatwgdarcy.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Piątek, 28 sierpnia 2015. Zelektryzowana panna "ale" dochodzi do siebie. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Poniedziałek, 24 sierpnia 2015. Nie czas żałować Ostrowa, kiedy cierpi Darcy. Jak każda szanująca się blogerka modowa wpis muszę zacząć od ciucha-poznajcie mój nowy zakup w kategorii Szalowe love, pierwszy po długiej przerwie:. Świetnego zakupowego przybytku. Szczególnie spodobała mi się galeria sztuki w drodze do toalety (każde miejsce...
swiatwgdarcy.blogspot.com
Świat po mojemu: maja 2015
http://swiatwgdarcy.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Piątek, 29 maja 2015. One step forward", oby nie "two steps back". Ufff, nie wierzę w to, ale mam za sobą przeboje pt. medycyna pracy. Nie zapowiadało się, ale szczęście mi dopisało i zrobiłam badania. Lekarza medycyny pracy też udało mi się złapać dosłownie w ostatniej chwili. To nic, że matka, która w moim biegu wytrwale mi towarzyszyła, przypłaciła to migreną. To jakby mały szczegół. Naprawdę zastanawiałam się, czy nie zdezerterować. Ostatecznie jednak nie zrobiłam tego. Ech. Niedziela, 24 maja 2015.
swiatwgdarcy.blogspot.com
Świat po mojemu: You will never know...
http://swiatwgdarcy.blogspot.com/2015/08/you-will-never-know.html
Czwartek, 6 sierpnia 2015. You will never know. Jestem okropna. Kiedy było w miarę OK, przez trochę czasu wydawało mi się, że zaczynam normalnie żyć, milczałam. Teraz, w obliczu kolejnego disasteru, oczywiście się odzywam. 1,5 roku bez pracy, żeby pracować trzy miesiące. Ma to sens? Moim zdaniem nie. A Waszym? Co będzie od września? Nie wiem. Pewnie nic. A co ma być? Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). TOP5 ...
swiatwgdarcy.blogspot.com
Świat po mojemu: Dzisiaj, kiedy Twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno...
http://swiatwgdarcy.blogspot.com/2015/03/dzisiaj-kiedy-twoje-imie-ktos-wymowi.html
Sobota, 7 marca 2015. Dzisiaj, kiedy Twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno. Jestem wiedźmą. Nie pytajcie co, jak, dlaczego. Jestem i już. Przeczuwam, niestety tylko rzeczy niezbyt miłe, z daleka. Dwa dni temu pomyślałam o pewnej grupie osób i dziś one się odezwały. To nie pierwszy taki przypadek, nie myślcie sobie. Odpala to, nieformalny hymn tych odwiedzin:. I słucha do znudzenia, myśląc o nie wiadomo czym. No ale to tylko wina tego, że nie mam czym zająć myśli: R. jest daleko, a pracy, która...Nie z...