podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com
Podwójne szycie Weroniki: kwietnia 2014
http://podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Środa, 30 kwietnia 2014. Beżowy, czerwony, niebieski i czarny. Jutro wolne. Spanie do południa, leżenie na kanapie, film, książka, książka, film, czekolada, patrzenie w sufit, książka. ups, no tak, jestem mamą dwójki dzieci, więc pozostaje mi z tych rzeczy jedynie czekolada. Albo i nie, bo lato spiesznie przybywa, niedługo przyjdzie pora wbić się w zeszłoroczne szorty. No dobra, czyli czekolada też odpada. Trudno. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest.
podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com
Podwójne szycie Weroniki: Chatka Prosiaczka
http://podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com/2014/03/chatka-prosiaczka.html
Poniedziałek, 24 marca 2014. Prosiak Turysta towarzyszył nam wszędzie. Moczył nogi w potoku, odpoczywał na zielonej polanie i poziyrał na piykne łowiecki, wystawiwszy wpierw różowy łepek z plecaka. Zaliczył kąpiel w błocie i odwiedził Chatkę Puchatka - bez Puchatka w środku (co jak co, ale władza schroniska powinna postarać się choć o mini figurkę owego Jakuba, bo miny dzieciaków, które brnęły do celu tylko po to, żeby ujrzeć żółtego miśka- A JEGO NIE BYŁO - są nie do opisania). U której udało mi się wyg...
podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com
Podwójne szycie Weroniki: czerwca 2014
http://podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Poniedziałek, 23 czerwca 2014. Gdyby istniał sklep z wolnym czasem na wagę, wzięłabym go cały tuzin. A najlepiej, żeby był to sklep internetowy, bo podejrzewam, że przed zakupem mogłabym nie mieć chwili na schadzki do takiego w wersji stacjonarnej. Dwójka dzieci, to jednak nie jedno (w głębokości tej myśli można się z łatwością utopić), a jeśli na dodatek mamuśka wymyśliła sobie dokończenie pracy dyplomowej i jej obronę, to ilość czasu wolnego jest naprawdę malutka, o taka - ○. A wracając do tematu wolne...
podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com
Podwójne szycie Weroniki: nieoczekiwane znalezisko
http://podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com/2014/06/nieoczekiwane-znalezisko.html
Poniedziałek, 23 czerwca 2014. Gdyby istniał sklep z wolnym czasem na wagę, wzięłabym go cały tuzin. A najlepiej, żeby był to sklep internetowy, bo podejrzewam, że przed zakupem mogłabym nie mieć chwili na schadzki do takiego w wersji stacjonarnej. Dwójka dzieci, to jednak nie jedno (w głębokości tej myśli można się z łatwością utopić), a jeśli na dodatek mamuśka wymyśliła sobie dokończenie pracy dyplomowej i jej obronę, to ilość czasu wolnego jest naprawdę malutka, o taka - ○. A wracając do tematu wolne...
podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com
Podwójne szycie Weroniki: Beżowy, czerwony, niebieski i czarny
http://podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com/2014/04/biay-czerwony-niebieski-i-czarny.html
Środa, 30 kwietnia 2014. Beżowy, czerwony, niebieski i czarny. Jutro wolne. Spanie do południa, leżenie na kanapie, film, książka, książka, film, czekolada, patrzenie w sufit, książka. ups, no tak, jestem mamą dwójki dzieci, więc pozostaje mi z tych rzeczy jedynie czekolada. Albo i nie, bo lato spiesznie przybywa, niedługo przyjdzie pora wbić się w zeszłoroczne szorty. No dobra, czyli czekolada też odpada. Trudno. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest.
podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com
Podwójne szycie Weroniki: marca 2014
http://podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Poniedziałek, 24 marca 2014. Prosiak Turysta towarzyszył nam wszędzie. Moczył nogi w potoku, odpoczywał na zielonej polanie i poziyrał na piykne łowiecki, wystawiwszy wpierw różowy łepek z plecaka. Zaliczył kąpiel w błocie i odwiedził Chatkę Puchatka - bez Puchatka w środku (co jak co, ale władza schroniska powinna postarać się choć o mini figurkę owego Jakuba, bo miny dzieciaków, które brnęły do celu tylko po to, żeby ujrzeć żółtego miśka- A JEGO NIE BYŁO - są nie do opisania). U której udało mi się wyg...
podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com
Podwójne szycie Weroniki: Mały, ciasny, ale własny
http://podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com/2014/01/may-ciasny-ale-wasny-czyli-jak-zbudowac.html
Sobota, 4 stycznia 2014. Mały, ciasny, ale własny. Kiedy jeszcze nie sięgałam głową ponad stół, lato było latem, a zima zimą, to mama zbudowała dla mnie dom. Miał on okna, w których zawieszone były koronkowe firanki, w każdym pomieszczeniu widniała tapeta w innym wzorze, a na suficie wisiały sobie lampy z wielobarwnymi abażurami. I naprawdę świeciły! Te lampy, rzecz jasna. A dom ten zbudowany był z pudełek. Po butach maminych i tatowych. A dziś sobota. Leniwa i przyjemna, bo w głośnikach głos Keenan'a.
podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com
Podwójne szycie Weroniki: 4 days to go
http://podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com/2014/01/4-days-to-go.html
Niedziela, 19 stycznia 2014. 4 days to go. Jedną ręką dopycham rzeczy w torbie, którą zabiorę za kilka dni na porodówkę. Drugą staram się wykonać pewien hendmejdowy projekt, przy użyciu igły z nitką - oczywiście. Natomiast prawą nogą potupuję w rytm tego utworu:. Dowód na to, że kociak z blogowego banerka nie jest tylko wymysłem jego autorki. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 20 stycznia 2014 09:27. 20 stycznia 2014 10:46. 20 stycznia 2014 09:35.
podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com
Podwójne szycie Weroniki: Misio hipster
http://podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com/2013/12/normal-0-21-microsoftinternetexplorer4.html
Środa, 18 grudnia 2013. Moje dziecko uwierzyło, że matka potrafi zrobić wszystko. Cóż, łechce to moje ego, lecz jako realistka, musiałam ją nieco sprowadzić na ziemię. Niestety, zanim tego dokonałam, swoje niebieskie oczy uformowała w sposób charakterystyczny dla Kota z filmu „Shrek” i z taką oto miną poprosiła mnie o uszycie… misia. Misia - pluszowego, mięciutkiego, takiego z ładną buuuzią…. Eh, no niby staram się być „superhero” i najdziwniejsze dziecięce fantazje spełniać, ale do cholery! Ciach, mach i.
podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com
Podwójne szycie Weroniki: stycznia 2014
http://podwojne-szycie-weroniki.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Niedziela, 19 stycznia 2014. 4 days to go. Jedną ręką dopycham rzeczy w torbie, którą zabiorę za kilka dni na porodówkę. Drugą staram się wykonać pewien hendmejdowy projekt, przy użyciu igły z nitką - oczywiście. Natomiast prawą nogą potupuję w rytm tego utworu:. Dowód na to, że kociak z blogowego banerka nie jest tylko wymysłem jego autorki. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Poniedziałek, 13 stycznia 2014. Ah, właśnie, pasuje zaprezentować wyże...
SOCIAL ENGAGEMENT