amnesia-ff.blogspot.com
[end] Amnesia: dwudziesty pierwszy
http://amnesia-ff.blogspot.com/2016/06/dwudziesty-pierwszy.html
Środa, 22 czerwca 2016. Ta noc była.dziwna. Co najmniej dziwna. Momentami przerażająca, a chwilami. Chciałam, aby to wszystko było rzeczywistością. Rankiem czułam się.dziwnie. Ni dobrze, ni źle. Ale czułam, że.że jestem słabsza. Nawet nie wiem czemu. Niby normalnie funkcjonowałam. Usłyszałam wysoki głos Maren. Spojrzałam na jej zazwyczaj pogodną twarz, którą jak zawsze rozświetlał życzliwy uśmiech. Była taka pozytywnie nastawiona. Wczoraj wieczorem był tu Daniel. Poczułam pieczenie oczu. - I dał mi to.
amnesia-ff.blogspot.com
[end] Amnesia: siedemnasty
http://amnesia-ff.blogspot.com/2016/05/siedemnasty.html
Środa, 25 maja 2016. Johann wyjechał na najbliższe jedenaście dni. Swój wyjazd wytłumaczył mi tym, że jedzie na serię konkursów w skokach narciarskich, które odbywały się w Niemczech i Austrii. Na dźwięk wyrażenia "skoki narciarskie" w mojej głowie zaświeciła się przysłowiowa czerwona lampka. A mózg podsyłał obrazy ze skoczni. Musiałam być częstym bywalcem tego miejsca, bo było tego dość sporo. I o dziwo kojarzyły mi się dobrze, sama radość i.duma? Hej, a co to? Zatkało mnie, naprawdę. Przed wypadkie...
amnesia-ff.blogspot.com
[end] Amnesia: osiemnasty
http://amnesia-ff.blogspot.com/2016/06/osiemnasty.html
Środa, 1 czerwca 2016. Nie myśl sobie, że tak nagle wszystko będzie dobrze. To nie pierwsza wiadomość o podobnej treści od kiedy go nie ma w Norwegii. Ignorowałem je. Myśli, że co? Że jemu się uda zająć moje miejsce? Może robić wszystko, jednakże to ja miałem ten przywilej sprzed wypadku. To mnie kochała, nie jego. Mnie. Dokładnie tego kretyna. Kretyna, który nie potrafił tego docenić. I teraz płacę cenę tego niedocenienia. Wtedy tłumaczyłem to jako jej obecność, a dziś? Dziś wyglądało na to, że wariuję.
amnesia-ff.blogspot.com
[end] Amnesia: piętnasty
http://amnesia-ff.blogspot.com/2016/05/pietnasty.html
Środa, 11 maja 2016. Myślałam, że dalej śnię. Ten głos, to spojrzenie. Ta twarz. To on. To on, ten, który gościł w moich snach od kiedy tylko wybudziłam się ze śpiączki. Co on w nich robił? Chciałam się dowiedzieć czegoś od niego o nim samym. Coś, co mogło mi pomóc sobie przypomnieć. Niestety z marnym skutkiem, bowiem po odejściu z Johannem już nie wrócił, co jeszcze bardziej mnie niepokoiło. Przecież podobno leżałam przez długie siedem tygodni w tym stanie, wystarczy już, no! Miriam, naprawdę nie powinn...
amnesia-ff.blogspot.com
[end] Amnesia: dwudziesty drugi
http://amnesia-ff.blogspot.com/2016/06/dwudziesty-drugi.html
Środa, 29 czerwca 2016. Rozglądałem się dookoła, poszukując jak głupi młodej pielęgniarki. Cholera, zapomniałem. Przecież miała nocny dyżur, więc logiczne, że popołudniem nie ma jej w szpitalu. A Miriam? Przecież młoda pielęgniarka miała mnie powiadamiać, kiedy coś się stanie z moją ukochaną. No chyba że nie wiedziała. W co szczerze wątpię. To istnieje jeszcze coś takiego? Za pierwszym razem nie odebrała. Kurwa. Maren, do cholery! Chociaż Ty mi tego nie rób. Miri nie chce, abyś o tym wiedział. Nic, zero ...
amnesia-ff.blogspot.com
[end] Amnesia: dziewiętnasty
http://amnesia-ff.blogspot.com/2016/06/dziewietnasty.html
Środa, 8 czerwca 2016. Uśmiechnęłam się, widząc skoczka po raz pierwszy od kilkunastu dni. Tęskniłam za nim! Silił się na uśmiech, ale coś słabo mu to szło.Zaciskał dłonie w pięści, a jego spojrzenie było. specyficzne. Wyglądało jakby to było połączenie smutku z poczuciem nienawiści do kogoś. - Stało się coś? Zasiadł na skraju łóżka, zaciskając wargi w wąską linię. Przez dłuższą chwilę nikt nie zabierał głosu, standardowo było słychać aparatury i głosy zza sali. Jaka prawda, do jasnej anieli? Zamurowało ...
amnesia-ff.blogspot.com
[end] Amnesia: szesnasty
http://amnesia-ff.blogspot.com/2016/05/szesnasty.html
Środa, 18 maja 2016. Alex Nie jadę na Turniej Czterech Skoczni. Na samym początku swojej krótkiej wypowiedzi już się zawahałem. Super, Tande, standardowo zjebałeś. Jak w takim razie próbujesz sobie radzić w życiu, skoro nawet nie jesteś w stanie pewnie oświadczyć długo przemyślanej decyzji? Długo przemyślanej to trochę naciągnięte słowo. Zastanawiałem się nad tym od ostatniego konkursu w Engelbergu. Czyli w sumie od sześciu dni. Dani, jesteś tego pewny? Wiem Puchar Świata, Narodów też. A w dodatku mo...
sjecas-li-me-se.blogspot.com
[end] Sjećaš li me se?: dvadeset sedam
http://sjecas-li-me-se.blogspot.com/2016/08/dvadeset-sedam.html
Piątek, 5 sierpnia 2016. Kolejne dni były. Spokojne. W sumie to nie działo się nic szczególnego, schemat dnia każdorazowo się powtarzał. Ale cieszyłam się, było to coś zupełnie innego. O wiele lepszego od tego, co było. Cieszyłam się każdą chwilą, jaką spędzałam pośród moich cudownych mężczyzn. Każdą chwilą w Twoich objęciach. Każdą chwilą możliwości patrzenia się na to, jak bawisz się z Małym. Za chwilę wrócę. Chodź, Mały. Czemu ona wiedziała o czymś, a ja nie? A teraz grzecznie siadaj. Całą podróż zast...
