bravezu-story.blogspot.com
Przysięga: List Piąty
http://bravezu-story.blogspot.com/2014/02/list-piaty.html
Środa, 12 lutego 2014. Zaczęłam nowe życie jako chłopak. Choć Pałac i Ośrodek Rekrutacji wydawały się mroczne i przygnębiające, młody żołnierz czuł się tu doskonale. Tak, jakby znalazł nową rodzinę, która pomagała, a raczej próbowała wymazać mu z pamięci dawne wspomnienia. Wrzasnął na mnie jeden ze rekrutów przy śniadaniu, które jedliśmy wszyscy razem na stołówce - Prawdziwy żołnierz nie potrzebuje do jedzenia sztućców. Potrafi rwać mięso zębami! Krzyknął ktoś siedzący za moimi plecami - Odpuść sobie!
bravezu-story.blogspot.com
Przysięga: List Pierwszy
http://bravezu-story.blogspot.com/2013/11/list-pierwszy-witaj-jestem-zu.html
Poniedziałek, 18 listopada 2013. Nazywam się Zu. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś przeczyta moją wiadomość i dowie się jak wygląda, albo wyglądało moje życie. Ale to tylko płonne nadzieje. Pomimo to , chcę przedstawić moją historię. Pochodzę z Genui, krainy słońca i urodzaju. Każdy człowiek jest tutaj szczęśliwy. Nikomu nie doskwiera głód, ani chłód. Istny raj. Strefy Zamkniętej – miejsca , które mrozi krew w żyłach, miejsca gdzie biedne matki, babcie, żony i córki zdychały w cierpieniu przez wiele lat...
bravezu-story.blogspot.com
Przysięga: Bohaterowie
http://bravezu-story.blogspot.com/p/bohaterowie_20.html
Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 15 marca 2014 05:02. Marzę o wydaniu własnej fantastycznej książki, kocham czytać i pisać. Jestem również fanką Igrzysk Śmierci, ponieważ to ta książka zainspirowała mnie do pisania czegoś własnego. Wyświetl mój pełny profil. Tyle Was śledziło przygody Zu ;). Sekret Zamknięty w Różańcu. The well of wishes - Studnia życzeń. Ze wspomnień Gwendolyn Johnson. Szablon Podróże. Autor obrazów szablonu: hdoddema.
bravezu-story.blogspot.com
Przysięga: lutego 2014
http://bravezu-story.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Środa, 12 lutego 2014. Zaczęłam nowe życie jako chłopak. Choć Pałac i Ośrodek Rekrutacji wydawały się mroczne i przygnębiające, młody żołnierz czuł się tu doskonale. Tak, jakby znalazł nową rodzinę, która pomagała, a raczej próbowała wymazać mu z pamięci dawne wspomnienia. Wrzasnął na mnie jeden ze rekrutów przy śniadaniu, które jedliśmy wszyscy razem na stołówce - Prawdziwy żołnierz nie potrzebuje do jedzenia sztućców. Potrafi rwać mięso zębami! Krzyknął ktoś siedzący za moimi plecami - Odpuść sobie!
bravezu-story.blogspot.com
Przysięga: List Czwarty
http://bravezu-story.blogspot.com/2013/12/list-czwarty.html
Poniedziałek, 23 grudnia 2013. Dumnie szłam przed siebie, ubrana jak stuprocentowy facet. Wdychałam zanieczyszczone powietrze, które cuchnęło coraz bardziej, bo zbliżałam się do celu. Do Pałacu. Nie, nie można go tak dostojnie nazywać. To było więzienie, gdzie przebywali wszyscy, odkąd Fers zawrócił im w głowach. Byli jak maszyny. Bezwzględne potwory wyłapujące kobiety i chłopców. Jakby ktoś wyrwał im serca z klatek piersiowych. Czułam, że moją misją jest nawrócenie Ich i naprawienie szkód w Genui. Czy n...
bravezu-story.blogspot.com
Przysięga: List Trzeci
http://bravezu-story.blogspot.com/2013/12/list-trzeci.html
Czwartek, 12 grudnia 2013. Wuj doskonale rozumiał co czuję. Pozwolił mi odejść. Na pożegnanie rzucił tylko 'uważaj na siebie i tyle. Nic więcej. Kiedy uciekłam włóczy. Łam się wiele dni. Pewnego chłodnego wieczoru spotkałam w lesie Martę. Kobieta. Ła przepyszne potrawy. Pozwoliła mi u siebie zostać. Momentami odnosiłam wrażenie, że jest jak moja matka, o której zapomniałam przez te osiem lat. W końcu tydzień temu zwróciłam się do niej. Zaśmiałam się - Nie zmienią nagle płci. Marta wzięła głęboki wdech.
bravezu-story.blogspot.com
Przysięga: listopada 2013
http://bravezu-story.blogspot.com/2013_11_01_archive.html
Sobota, 23 listopada 2013. Śniłam o dniu, w którym przyszli po. Pamiętam go, jakby to było wczoraj. A może było? Leżeliśmy na łące wpatrzeni w niebo. Tutaj nikt nie mógł na dostrzec. Nawet Oni. Już nic potem nie mogło dorównać. Myślisz, że kiedyś to się skończy? Zapytał mój młodszy brat. Musimy mieć nadzieję. A nadzieja umiera ostatnia -. Obiecaj, że nigdy nie przestaniesz być moją siostrą - poprosił nagle. Zawsze nią będę -. Nawet gdybym dołączył do ich szeregów? Coś porusza moją głowę…. Po chwili ciszy,.
bravezu-story.blogspot.com
Przysięga: grudnia 2013
http://bravezu-story.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
Poniedziałek, 23 grudnia 2013. Dumnie szłam przed siebie, ubrana jak stuprocentowy facet. Wdychałam zanieczyszczone powietrze, które cuchnęło coraz bardziej, bo zbliżałam się do celu. Do Pałacu. Nie, nie można go tak dostojnie nazywać. To było więzienie, gdzie przebywali wszyscy, odkąd Fers zawrócił im w głowach. Byli jak maszyny. Bezwzględne potwory wyłapujące kobiety i chłopców. Jakby ktoś wyrwał im serca z klatek piersiowych. Czułam, że moją misją jest nawrócenie Ich i naprawienie szkód w Genui. Czy n...
bravezu-story.blogspot.com
Przysięga: List Drugi
http://bravezu-story.blogspot.com/2013/11/list-drugi.html
Sobota, 23 listopada 2013. Śniłam o dniu, w którym przyszli po. Pamiętam go, jakby to było wczoraj. A może było? Leżeliśmy na łące wpatrzeni w niebo. Tutaj nikt nie mógł na dostrzec. Nawet Oni. Już nic potem nie mogło dorównać. Myślisz, że kiedyś to się skończy? Zapytał mój młodszy brat. Musimy mieć nadzieję. A nadzieja umiera ostatnia -. Obiecaj, że nigdy nie przestaniesz być moją siostrą - poprosił nagle. Zawsze nią będę -. Nawet gdybym dołączył do ich szeregów? Coś porusza moją głowę…. Po chwili ciszy,.