fasterthanyoucan.blogspot.com
Fasterthanyoucan: kwietnia 2014
http://fasterthanyoucan.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Niedziela, 20 kwietnia 2014. Wszystko wręcz tonie w tęczy! Nie, pomocy, ja już nie chcę o tym pisać, ale wiem, że muszę, jeżeli mam osiągnąć swój cel. Erebor był taki rozczarowujący. To była tylko ogromna, zimna góra, wypchana po brzegi jeszcze zimniejszym złotem. Skarbu było tak mnóstwo, że aż można było dostać zawrotów głowy. Bilbo nie mógł zrozumieć - po co komu tyle bogactw? Pozostawało to sprawą niepojętą dla jego zdrowego hobbickiego rozsądku. Przecież to na dłuższą metę nużące. Tak, Bilbo nie mógł...
fasterthanyoucan.blogspot.com
Fasterthanyoucan: sierpnia 2016
http://fasterthanyoucan.blogspot.com/2016_08_01_archive.html
Środa, 17 sierpnia 2016. Wiele z tego, co było, zostało zatracone, bo nie żyją już ci, którzy to pamiętali. Cała ta sytuacja była…. Kora stała w bezruchu, zszokowana. Po raz pierwszy w życiu, żywcem i najzwyczajniej w świecie nie miała pojęcia… co. Tak po prostu…. Kora nadal nie mogła uwierzyć w to, co się właśnie stało. Nawet bardziej nie mogła uwierzyć w swoje szczęście. Nikt nie miał dowiedzieć się o jej małym niewinnym spacerze. Nikt nie miał się nawet zorientować, że w ogóle gdzieś wyszła. To było n...
fasterthanyoucan.blogspot.com
Fasterthanyoucan: marca 2014
http://fasterthanyoucan.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Wtorek, 25 marca 2014. Ki, zabraniam ci umierać, słyszysz? Niestety, jego brat był głuchy na wszelkie prośby, groźby czy błagania. Szamotał się. A ból doprowadzał go do szaleństwa. Fili trzymał Kiliego i jedyne, co mógł zrobić, to bezradnie patrzeć na jego śmierć. Bofur właśnie pobiegł po królewskie ziele. Każda minuta ciągnęła się. 8222;Nie, Ki! To się nie może tak skończyć! 8221; - pomyślał Fili. Rozległ się odległy huk. Ściany domostwa Barda aż. To od strony góry - stwierdził Bain. Ie był w sanie.
fasterthanyoucan.blogspot.com
Fasterthanyoucan: czerwca 2015
http://fasterthanyoucan.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
Piątek, 26 czerwca 2015. Jak najpewniej niektórzy zauważyli, do listy przyprawiających o przyjemne ciarki piosenek lecących w tle dołączyła hipnotyzująca "If I Had A Heart" w wykonaniu Fevera Ray'a. Czy znalazła się ona tutaj tylko dlatego, że od kilku miesięcy jestem od niej uzależniona. I słucham jej jak opętana? A może dlatego, że brzmi niesamowicie, tworząc dobry nastrój? Oczywiście, że ma ona ukryte znaczenie. No też was kocham. A co do prologu, to zaczynamy. od początku. W każdym. Po raz kolejny os...
fasterthanyoucan.blogspot.com
Fasterthanyoucan: lipca 2014
http://fasterthanyoucan.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Niedziela, 13 lipca 2014. I oto jest, drodzy państwo - kolejny długi rozdział! W którym dopiero pod koniec coś się zaczyna dziać. I tak szybko, jak na mnie, go opublikowałam, gdyż umyśliłam sobie, żeby przetłumaczyć moje "dzieło" na angielski. I z tym mi strasznie długo schodzi. I kontaktów, to lepiej pomińcie ten fragment! Mnie ani trochę nie szokuje to, co napisałam, ale innych może, i to bardzo. Kiedyś - delikatnie muskające jego skórę, dotykające go tak ostrożnie, jakby był zrobiony. Różnica była prz...
fasterthanyoucan.blogspot.com
Fasterthanyoucan: lutego 2014
http://fasterthanyoucan.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Czwartek, 13 lutego 2014. 8222;To jest czas na ucieczkę” - pomyślał Dorian. Wszystko dookoła ogarniały płomienie. Zapanował chaos. Teraz mieli. Z więzów. Razem z siostrą byli zakneblowani, ich ręce były mocno związane, a nogi przywiązane do siodła. Dorian nie miał czym przeciąć grubych lin, jednak o. Gień zrobił swoje. Chłopak zbliżył skrępowane ręce do pobliskiej płonącej gałęzi. Sznur zaczął się przepalać i Dorian w końcu go rozerwał. Potem przepalił też sznur na rękach Sybil. Dorian zerwał knebel z ust.
fasterthanyoucan.blogspot.com
Fasterthanyoucan: grudnia 2014
http://fasterthanyoucan.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Czwartek, 25 grudnia 2014. W końcu jest kolejny rozdział! Przykro mi, jeżeli jego długość nie jest zadowalająca. W stosunku do tego, jak długo musieliście czekać na jego pojawienie się, ale rzecz w tym, że ja do tej pory nie miałam do końca czasu żyć. A co dopiero pisać. Ale dosyć już mojego użalania się nad sobą, i tak wy pewnie myślicie sobie tylko: "no już dłużej się rozdziału pisać nie dało, co? Czy coś w tym rodzaju. A także. paru innych. Cudnie. I zaczęłam się zastanawiać, dlaczego to sobie robię?
fasterthanyoucan.blogspot.com
Fasterthanyoucan: sierpnia 2014
http://fasterthanyoucan.blogspot.com/2014_08_01_archive.html
Środa, 27 sierpnia 2014. Ok, radzę się przygotować. Pod linią znajduje się tekst, który najbardziej prawdopodobnie może zostać odebrany jako. wstrząsający. To mi nie przyda popularności. Poza tym, omijając to, co się w tym rozdziale dzieje, opisy, Szymborską cytując, "dupy nie urywają". Się tylko do tej jednej istoty, którą postanowił zgładzić za wszelką cenę. Orkowie nigdy nie grzeszyli rozumem ani umiejętnościami, lecz ten był odrobinę inny. Całkiem dobrze się ruszasz - powiedział kpiąco. Dorian śmiał ...
fasterthanyoucan.blogspot.com
Fasterthanyoucan: Wypadałoby
http://fasterthanyoucan.blogspot.com/2015/09/wypadaoby.html
Niedziela, 6 września 2015. Dzisiaj są moje osiemnaste urodziny. Postanowiłam zatem, że wypadałoby opowiedzieć coś więcej o sobie. Mam na imię Magdalena, na drugie Maria. Urodziłam się w Łodzi. Mój dom rodzinny znajduje się w okolicach Zespołu Pałacowego w Kurozwękach (tak przy okazji, polecam to miejsce do odwiedzenia, jest tam naprawdę czarująco). Mieszkałam tam od zawsze. Wracam do tego najpiękniejszego miejsca na świecie w weekendy i dni wolne. Teraz powinnam opisać swoje cechy charakteru, tak? Przed...