eutymia.blogspot.com
eutymia: Jest lepiej!
http://eutymia.blogspot.com/2014/03/jest-lepiej.html
Niedziela, 23 marca 2014. Jest lepiej, nie jest cudownie, ale jest lepiej niż było, a to już coś! Mam trochę mocy, niewiele, ale jest. Wystarcza na codzienność, i niecodzienne radości. Strasznie marznę, normalnie trzęsę się z zimna, w pokoju mam 21 stopni, a siedzę w ciepłej bluzie misiowej w drżeniach cielesnych, z lodowatymi dłońmi. Dam radę! Nie takie rzeczy się przeżyło. Weekend udany, choć jeszcze trwa! Trochę piwka, śmiechu, niedzielne śniadanie z szampanem w tle! 23 marca 2014 05:21. Http:/ leeenk...
eutymia.blogspot.com
eutymia: grudnia 2013
http://eutymia.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
Poniedziałek, 23 grudnia 2013. Życzę wszystkim, całemu światu, ludzkości uśmiechu na twarzy własnej i bliskich i tych dalekich, radości wielkiej z rzeczy małych, błahych i tych większych, ważniejszych! Pyszności na stole, pyszności w żołądku, piękna w sercu, piękna okoliczności, pachnącego ciasta, potraw wszelakich. Dobroci płynącej ze wszechświata. Wszechmocy w codziennych sprawach i sprawach niecodziennych. Wszystkiego co najlepsze życzę! Szczęścia bo każdy na nie zasługuje! Piątek, 13 grudnia 2013.
eutymia.blogspot.com
eutymia: Nadzieja jest ważna!
http://eutymia.blogspot.com/2014/03/nadzieja-jest-wazna_30.html
Niedziela, 30 marca 2014. Oczekując mocy, jem suszone owoce, karmię się nadzieją. Nadzieja jest ważna, może i umiera ostatnia a może wcale nie. Może odejść wcześniej, zwłaszcza w okolicznościach bez-nadziejnych. Każdy mierzy swoją miarą. Nadzieja daje moc i perspektywę radości, perspektywę lepszego jutra. Nadzieja pozwala otworzyć rano oczy, wywlec się z łóżka i trwać, aby prze-trwać. Nadzieja to moje trzecie imię. Ktoś może zapytać a co to zmienia? A kto to może wiedzieć? 30 marca 2014 01:41. Http:/ jol...
eutymia.blogspot.com
eutymia: O tempora! O mores!
http://eutymia.blogspot.com/2014/06/o-tempora-o-mores.html
Sobota, 28 czerwca 2014. Łojeny, jestem gapa. Robiąc rezerwację zapomniałam o powiadomieniu o dniu i godzinie, zapomniałam o wpisie z seminarium co przyczyniło się do wielkiej piątkowej lataniny po gdańsku. Kiedy wszystko już załatwiłam, kiedy złożyłam dokumenty potrzebne do obrony, byłam bardzo radosna! To była walka z czasem! Kilka godzin na załatwienie masy spraw. jenyś jaka ja byłam zestresowana! Jaka zła na siebie, że wszystko na ostatnią chwilę! Ale skończyło się dobrze. Etykiety: coś na ząb. Http:...
eutymia.blogspot.com
eutymia: lutego 2014
http://eutymia.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Piątek, 21 lutego 2014. Moja przygoda z codziennymi ćwiczeniami się rozpoczęła i jeszcze trwa! 8 dni ćwiczeń już za mną. Mam nadzieję, że to nie chwilowy flirt! Wczoraj nawet po powrocie z teatru dzielnie odziałam się w dresik i odpaliłam lower focus, no i oczywiście ćwiczyłam! A bym mogła przecież zrobić sobie popcorn i oglądać te zgrabne i umięśnione ciała. Jest pozytywnie! Wtorek, 18 lutego 2014. Małgorzatka wróciła, Małgorzatka ze swoimi lokami i radością życiową! Herbatka, kawka i radość! Nie mogę s...
eutymia.blogspot.com
eutymia: stycznia 2014
http://eutymia.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Środa, 15 stycznia 2014. Tłumaczę jakiś bełkot w języku angielskim na jeszcze większy bełkot w języku polskim, kiedy już mój mózg paruje odpoczywam czytając poetycki kosmos Gasseta, o wszystkim i o niczym. Ale to nic, to wielkie nic, to tylko sesja i moje osobiste nastawienie. Powiew szarlatana, nad jeziorem i siarczany. Mogłabym podejść do tego ze śmiertelną powagą, ale czy chcę? Jest okazja do kupienia sobie kolejnej torby desiguala! No i mam i nosić będę! Piątek, 3 stycznia 2014. Beznadzieja. Walc...
eutymia.blogspot.com
eutymia: listopada 2013
http://eutymia.blogspot.com/2013_11_01_archive.html
Piątek, 22 listopada 2013. Wiem Jest listopad, śnieg jeszcze nie sypie. Może za wcześnie, a może wcale nie? Nie oceniam, się szykuję, zbieram rzeczy, które potrzebuję do zrealizowania mojej wizji. Zielone, białe i czerwone poduszki na kanapie, girlanda z serduszek na słupie drewnianym, na łóżku, na lustrze, potrzebuję dużo serduszek, liczba serduszek rośnie, wstążeczki coraz mniej, i tkanin, tylko nitka zdaje się nie ubywać. W empiku pompony za 10zł, cała paczka pomponików! Czwartek, 14 listopada 2013.
eutymia.blogspot.com
eutymia: czerwca 2014
http://eutymia.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Sobota, 28 czerwca 2014. Łojeny, jestem gapa. Robiąc rezerwację zapomniałam o powiadomieniu o dniu i godzinie, zapomniałam o wpisie z seminarium co przyczyniło się do wielkiej piątkowej lataniny po gdańsku. Kiedy wszystko już załatwiłam, kiedy złożyłam dokumenty potrzebne do obrony, byłam bardzo radosna! To była walka z czasem! Kilka godzin na załatwienie masy spraw. jenyś jaka ja byłam zestresowana! Jaka zła na siebie, że wszystko na ostatnią chwilę! Ale skończyło się dobrze. Etykiety: coś na ząb. La vi...
eutymia.blogspot.com
eutymia: października 2013
http://eutymia.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
Poniedziałek, 28 października 2013. Będąc w Chicago jadłam przepyszne ciasteczka z masłem orzechowym. Teraz szukam tego smaku. Nie odnajdując go na sklepowych półkach postanowiłam własnymi silami zrobić takie ciasteczka. Masło orzechowe czekało kilka miesięcy w spiżarni. Nastał ten dzień! Zrobiłam ciasteczka. Są dobre, są smaczne, ale niestety nie jest to ten smak, nie ta mokrość. Będę próbować dalej. 2/3 szklanki brązowego cukru. 1 i 1/3 szklanki mąki. 2 łyżeczki proszku do pieczenia. 1 łyżeczka cukru,.
SOCIAL ENGAGEMENT