i-wanna-your-love.blogspot.com
Love is never easy...: maja 2014
http://i-wanna-your-love.blogspot.com/2014_05_01_archive.html
Czwartek, 22 maja 2014. Rozdział 55 cz.1. Oczami Nialla* 24.12.2014r. Delikatnie i po cichu otworzyłem drzwi do pokoju i usiadłem na brzegu łóżka zaczynając powoli grać na gitarze. Zaspana otworzyła oczy i zmarszczyła brwi, gdy uświadomiła sobie całą sytuację. Zanim zaczęła mnie wyrzucać, zaśpiewałem jej piosenkę polską, której nauczyły mnie dziewczyny. Czy mi to kiedyś wybaczysz? Działałem tak nieporadnie. Czy to dla ciebie coś znaczy, że kocham cię jak Irlandię? Domi, idź ich obudź. Jest już dziewi...
i-wanna-your-love.blogspot.com
Love is never easy...: stycznia 2014
http://i-wanna-your-love.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Sobota, 25 stycznia 2014. Pojechaliśmy na galę i było naprawdę świetnie. Chłopcy zaśpiewali 3 piosenki, podczas których machali do nas ze sceny i wygłupiali się jak zwykle. Dostali 4 nagrody i jesteśmy z nich bardzo dumne. Właśnie ogłaszają zwycięzcę w ostatniej kategorii. na scenę wyszedł. Hazz, czy to jest on? Tak - uśmiechnął się i wyskoczyły te śliczne i urocze dołeczki na jego policzkach. -Za chwilę poznasz jeszcze więcej gwiazd. Popatrzyłam na dziewczyny, a one na mnie. Pocałował mnie i cała nasza ...
i-wanna-your-love.blogspot.com
Love is never easy...: lutego 2014
http://i-wanna-your-love.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Czwartek, 27 lutego 2014. WOW, obczajacie to? To już 5 tysięcy wejść na tego bloga. Ja jestem w szoku, ale baaaaardzo się cieszę. To wszystko oczywiście dzięki Wam, kochani! Co powiecie na to, żebym w ramach podziękowania wstawiła " " "kilka" " " fotek i gifów z chłopakami, hm? D Mam nadzieję, że się ucieszycie z tego powodu. PS Ten pomysł jak i kilka cudownych zdjęć podrzuciła mi @Sweet Meggi, za co jej bardzo dziękuję. Jesteś wielka, słonko! Więc na razie fotki :). Udostępnij w usłudze Twitter.
i-wanna-your-love.blogspot.com
Love is never easy...: Rozdział 64
http://i-wanna-your-love.blogspot.com/2015/10/rozdzia-64.html
Sobota, 31 października 2015. Krzyknęła Paula wchodząc do domu z zakupami w ręku. Podszedłem i cmoknąłem ją w policzek, odbierając od niej torby. Hej, księżniczko. Kupiłaś popcorn? Spytałem, grzebiąc w reklamówkach. Uniosła jedną brew i spojrzała na mnie. Ćwiczyłem wczoraj. - wzruszyłem ramionami. W takim razie nie będzie popcornu. - włożyła paczkę do szafki i ostentacyjnie ją zamknęła. Paula, nie wygłupiaj się. Oparła się przodem o blat i spojrzała na mnie karcąco. -Niall. Nie wiem, nudno tu ostatnio...
i-wanna-your-love.blogspot.com
Love is never easy...: grudnia 2013
http://i-wanna-your-love.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
Poniedziałek, 30 grudnia 2013. Rozdział 45 cz.1. Oczami Louisa* 30.11.2013r. Dzisiaj mamy ważną galę Brit. Cieszę się, że dziewczyny idą z nami. Od ostatniej naszej wizyty w Modest dostaliśmy mnóstwo ostrzeżeń i pogróżek. Na razie oberwała Dominika, ale co będzie dalej? Bardzo się o nie boimy, ale nie możemy dać się zastraszyć i poddać bez walki temu oszustowi. A nie mamy zamiaru czekać jeszcze ponad roku, aż skończy nam się kontrakt. Czemu my go, do cholery, podpisaliśmy? Jak mogliśmy być tacy głupi?
i-wanna-your-love.blogspot.com
Love is never easy...: lipca 2014
http://i-wanna-your-love.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Wtorek, 22 lipca 2014. Oczami Harry'ego* 25.12.2014r. Po dosyć długiej podróży dojechaliśmy wreszcie do domu moich rodziców. Wysiedliśmy z samochodu i pierwsze, co mama zrobiła, to mocno przytuliła Dominikę. Nie mnie. Dzień dobry, pani Cox. - dziewczyna odwzajemniła uścisk. Anne - upomniała ją mama z uśmiechem. Hello, mamo, ja też tu jestem! Zawołałem. -Ze mną się nie przywitasz? Ukochany, bo nie masz innego syna. - drażniłem się z mamą, a ona lekko odlepiła się ode mnie, by na mnie spojrzeć. Nie wiem...
i-wanna-your-love.blogspot.com
Love is never easy...: grudnia 2014
http://i-wanna-your-love.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Niedziela, 14 grudnia 2014. Oczami Louisa* 25.12.2014r. Dzień dobry, panie Tomlinson. - przywitała mnie promiennym uśmiechem, na co odpowiedziałem tym samym. Przysiadła na skraju łóżka. Dzień dobry, panno Michalska. Gdzie się podziewałaś? Obudziłem się, a ciebie nie było. Wstałam i poszłam zrobić śniadanie. Nie chciałam cię budzić. Wyspałeś się? Trzeba wstać, Louis. - zrobiła przepraszającą minę. Chciałabym, misiu, ale naprawdę musimy już wstać. Jedziemy do twojej mamy. Nakryłem głowę kołdrą i zajęczałem.
i-wanna-your-love.blogspot.com
Love is never easy...: lipca 2015
http://i-wanna-your-love.blogspot.com/2015_07_01_archive.html
Sobota, 25 lipca 2015. Nigdy tego nie robiłam, ale jeśli chcecie, do tego rozdziału polecam piosenkę Coldplay'a "The Scientist". Jest tak samo wzruszająca jak (mam nadzieję) rozdział :) Ale równie dobrze może być jakikolwiek inny smutas, jak kto lubi :) Miłego czytania. Na pewno jesteś gotowa, żeby tam pojechać? Harry, ja nigdy nie będę na to gotowa. 17 Mam iść tam z tobą? Cichy Nie ruszający się. Ale wciąż żywy. Przepraszam, Lou. Tak bardzo cię przepraszam. - wyszeptałam między szlochami. To ludzie z Mo...
i-wanna-your-love.blogspot.com
Love is never easy...: października 2014
http://i-wanna-your-love.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Piątek, 10 października 2014. Oczami Nialla* 25.12.2014r. Otworzyłem oczy i, ku mojej uciesze, ujrzałem leżącego obok mnie śpiocha. Wciąż nie mogłem zrozumieć jak można tak długo spać. No. dobra, było jeszcze bardzo wcześnie, ale zazwyczaj Paula i tak wstaje ostatnia w tym domu. Krzyknąłem, a ona zaspana otworzyła powieki i usiadła na łóżku, przecierając oczy. Przepraszam, że cię obudziłem, ale musimy się zbierać, bo przegapimy jedyny dzisiejszy samolot. Teraz 6:46. - sprecyzowałem rozbawiony. Śpią, bo c...
i-wanna-your-love.blogspot.com
Love is never easy...: marca 2014
http://i-wanna-your-love.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Niedziela, 16 marca 2014. Oczami Pauliny* 13.12.2014r. Ughta angielska pogoda. Zimno, wieje. dobrze, że chociaż deszcz nie pada. No ale ten śnieg. Co mnie podkusiło, żeby podkraść Dominice tą przeklętą kieckę? Powoli zaczynam tego żałować. O dlaczego ona, do cholery, musi być taka krótka i wąska? Jak ona i Patrycja mogą w czymś takim w ogóle chodzić? Zaklęłam, kiedy szpilka ugrzęzła mi w jakiejś szparze w chodniku. Na cholerę wzięłam te szpilki Patryśki? To brzmiało bardziej jak stwierdzenie niż pytanie&...
SOCIAL ENGAGEMENT