madujesubnblogs.blogspot.com
May 2011
http://madujesubnblogs.blogspot.com/2011_05_01_archive.html
Tuskulum Magic. My Passions. Friday, May 27, 2011. Para Que Sirve Clobetasol Propionate Cream 0.05. Wonders of nature and the meanderings of the mind Baby and Peasants two. After a bad first half of May, finiszujemy quite nicely, as if fate wanted to compensate us for the past tragic experiences. Well, the essential and not less than the buttercup, but not one about which they may have thought at this time (about yuck! Three-week embryo. At the top spot of empty space, it. Małe, urocze fioletowe kosaćce.
madujesubnblogs.blogspot.com
Minimum Gpa Bachelors Or Masters
http://madujesubnblogs.blogspot.com/2011/05/minimum-gpa-bachelors-or-masters.html
Tuskulum Magic. My Passions. Saturday, May 14, 2011. Minimum Gpa Bachelors Or Masters. May the sky becomes the color of lead, the sun goes, flowers wilt . May 12 evening, at the age of 12 years, left us Triss (with Banshee Bear Gawry). She was the founder of our kennel, the mother of 25 unique puppies, which have grown wise to the dogs, both the utility and the typical family. It was primarily our friend and life companion, a member of our family. At the age of seven years retired, has been spayed. J...
blog-kaizera.blogspot.com
Przygody Kaizerka: Kaizerkowe wieści - łóżko
http://blog-kaizera.blogspot.com/2015/04/kaizerkowe-wiesci-ozko.html
Ty też możesz pomóc! Piątek, 3 kwietnia 2015. Kaizerkowe wieści - łóżko. Temat zakupu posłania dla Kaizera krążył wśród nas przez dłuższy czas. Trzeba było znaleźć coś dużego, wygodnego oraz łatwego do czyszczenia. Po przeprowadzonych gruntownych poszukiwaniach psie łóżko zostało zamówione i pozostało tylko czekać na jego dotarcie. A z okazji urodzin życzymy razem z Kaizerkiem wszystkim braciom smacznych świąt, dużo radości, zdrówka oraz spełnienia wszystkich psich marzeń. Udostępnij w usłudze Twitter.
gorgomil.blogspot.com
Alcia, Mateusz i Izereusz ;): 09.12
http://gorgomil.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
Izerek ma już pięć miesięcy. Nasz Izerek skończył 5 miesięcy. Mieliśmy podać ile waży, ale baterie w wadze nie wzięły naszych planów pod uwagę i przeszły na emeryturę. Jakkolwiek Izerek lekki nie jest ;). Powyżej zdjęcie zrobione dzisiaj około południa. Przystojniaczek nam rośnie. Maleństwo z okazji piątej miesięcznicy zostało obdarowane nowymi zabawkami. Zabawki zrobiłem Maluszkowi własnoręcznie :). Pewnie wolałby torcik, udziec barani, skrzydełko z prosiaczka. Torcik jednak zjadłem ja ;).
izerek.blogspot.com
Izerkowe opowieści, czyli życie z golden retrieverem: listopada 2013
http://izerek.blogspot.com/2013_11_01_archive.html
Izerkowe opowieści, czyli życie z golden retrieverem. Wtorek, 26 listopada 2013. Jeszcze tydzień, dwa temu słonko przygrzewało mocno, pogoda była zaskakująco piękna, jak na tę porę roku. Już dawno nie pamiętam tak ciepłej i słonecznej jesieni. Wrzesień owszem, październik też, ale żeby listopad tak rozpieszczał? Niezależnie od pory roku, zachmurzenia, temperatury i wiatru gość musi wejść. Ostatnio już nie rzucamy mu patyków do wody, mając nadzieję, że zamoczy tylko łapki. Cóż, nadzieja matką....Mimo jesi...
okofoto.blogspot.com
W obiektywie: maja 2014
http://okofoto.blogspot.com/2014_05_01_archive.html
Ten blog powstał po to, aby tysiące zdjęć wykonanych w różnych okolicznościach i zamkniętych w czeluściach twardego dysku, ujrzało światło dzienne. Niektóre z nich powstały pod wpływem chwili, inne były przemyślane. Nie jestem fotografem i robię zdjęcia tylko dla przyjemności. Jeśli jakieś z nich sprawi komuś radość, bardzo się ucieszę:) Prezentowane tu fotki stanowią moją własność i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i publikowanie. Poniedziałek, 12 maja 2014. Udostępnij w usłudze Twitter.
izerek.blogspot.com
Izerkowe opowieści, czyli życie z golden retrieverem: kwietnia 2013
http://izerek.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Izerkowe opowieści, czyli życie z golden retrieverem. Niedziela, 28 kwietnia 2013. Są takie dni, kiedy jest szaro, buro i ponuro, kiedy nikomu nic się nie chce. Do niedawna sądziłam, że dotyczy to ludzi, że oni reagują tak na zmiany pogody, ciśnienia, brak słońca, opady. Okazało się, że Izerek też bywa rozleniwiony i lekko senny. Oczywiście słowa "idziemy" i "masz" oraz dźwięk domofonu zmieniają nastawienie, nastrój i podejście do życia o 360 stopni. Urodziny Izerka - zjadł banderolę:). Izerek biegał po ...
gorgomil.blogspot.com
Alcia, Mateusz i Izereusz ;): 08.12
http://gorgomil.blogspot.com/2012_08_01_archive.html
Trudno to sobie wyobrazić spoglądając w tej chwili przez nasze okna na świat, ale tydzień temu mieliśmy tu 35 stopni Celsjusza. Chcąc uciec przed tym piekielnym żarem, poczęliśmy przygotowania do wyprawy nad Morze Północne. Przygotowania te, ograniczyły się głównie do zapakowania zimnych napojów, napojów dobrze schłodzonych, czegoś chłodnego do picia, oraz obowiązkowo czegoś czym można by zwilżyć gardło ;). Cała plaża dla nas! Mały mógł szaleć do woli ;) .i szalał! Wybraliśmy się do Holandii. Na szczęści...
izerek.blogspot.com
Izerkowe opowieści, czyli życie z golden retrieverem: lipca 2013
http://izerek.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
Izerkowe opowieści, czyli życie z golden retrieverem. Niedziela, 28 lipca 2013. Pewnego dnia Izercio postanowił poszerzyć swe kwalifikacje, doskonalić umiejętności, no zwyczajnie rozwijać się. Jedną z rzeczy do zrealizowania było zdobycie karty pływackiej, potem pomyśli o ratownictwie wodnym patyków i zabawek. Ta jasna plamka na brodzie to wynik. zjazdu z górki na pazurki i zarycia brodą w ziemię. Już nie ma po niej śladu. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook.
izerek.blogspot.com
Izerkowe opowieści, czyli życie z golden retrieverem: stycznia 2013
http://izerek.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
Izerkowe opowieści, czyli życie z golden retrieverem. Piątek, 25 stycznia 2013. Wczoraj, chcąc wykorzystać piękną pogodę - słonko i kilka stopni morzu, śnieżek postanowiłam wybrać się z pieskiem na dłuższy spacer. Oczywiście spacer, który nie tylko dla Izercia miał być przyjemnością, bo również relaksem dla mnie. Wybrałam to miejsce uznając, że południe to wczesna godzina i ludzi będzie mało. Przeliczyłam się, ale większość szła nad samo morze. Puściłam więc małpiszonka luźno i cieszył się niezie...Próbo...
SOCIAL ENGAGEMENT