
HOPEPRAYFIGHT.BLOGSPOT.COM
hope, pray, fight...Hope, pray, fight. 4 I love you, you'll never know. W dodatku w lobby było darmowe WiFi! Uznaliby ją za wariatkę, skoro przejmuje się kimś, kogo "w ogóle nie zna". Sarah była jej jednak bardzo bliska. Najbliższa na świecie. Nie wyobrażała sobie życia bez niej. Nikt jej tak dobrze nie rozumiał. To było piękne. Osobiste spotkanie z Sarah było teraz największym marzeniem Rosy. Motyw Podróże. Obsługiwane przez usługę Blogger.
http://hopeprayfight.blogspot.com/