minty-monday.blogspot.com
Miętowy poniedziałek: czerwca 2012
http://minty-monday.blogspot.com/2012_06_01_archive.html
Prawy brzeg Sekwany tętnił życiem. Powrót do domu okazał się nie lada wyzwaniem. Wsunąłem spory zeszyt pod pachę i zgrabnie przemknąłem przez tłum turystów, którzy wlepiali ciekawskie spojrzenia w każdy drobny detal. Machnąłem przyjaźnie dłonią do stojącego przed swoją kawiarenką Fabiena. Serwował najlepszą kawę w całym Paryżu. Byłem u niego stałym bywalcem. Po krótkiej chwili marszu znalazłem się tuż przed swoim mieszkaniem. Pokonałem schody i z donośnym Je suis revenue! Francja odrobinę mnie ograniczał...
minty-monday.blogspot.com
Miętowy poniedziałek: października 2012
http://minty-monday.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
Czuję jakbym tęsknił za tobą przez cały ten czas, kiedy nie znałem twojego imienia. Nie jestem mu już potrzebny. Poproszę Harry'ego, by nauczył mnie myśleć tak, jak robi to idealny egoista. Francuz bez wątpienia jest w tym mistrzem. Przynajmniej był. Wlałem w gardło piekący płyn. Poczułem jak mięśnie powoli się rozluźniają, a rozszalały dotychczas umysł zmienia się w gładką taflę. Czułem błogość. Brakowało mi tylko. no właśnie, jej. Cenił zdecydowane ruchy; odważne poglądy i brak kontroli. Odsunęła z czo...
minty-monday.blogspot.com
Miętowy poniedziałek: lipca 2012
http://minty-monday.blogspot.com/2012_07_01_archive.html
Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Zaciągnąłem się mocno, a moje powieki mimowolnie opadły w dół. Wsparłem wolną dłoń na parapecie. Do moich uszu dotarła głupawa melodyjka obwieszczająca pojawienie się nowej wiadomości. Ująłem w dłoń telefon. " Curly, za pół godziny pod Twoim domem, jasne? Ten uparciuch coś planował? Uśmiechnąłem się i wyskrobałem krótką wiadomość z potwierdzeniem. Ostatnio noc spędzona na śnie? Tkwił taki talent. Założyłem s...
minty-monday.blogspot.com
Miętowy poniedziałek: Pytanie
http://minty-monday.blogspot.com/2013/01/pytanie.html
Nie jest tajemnicą, że powoli zabieram się za nowa historię. Macie okazje odrobinę mi pomóc. Powinnam pisać kolejne opowiadanie o Larr'ym czy wolelibyście połączenie dwóch innych chłopaków? Czekam na propozycje. xx. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Ja szczerze mówiąc chciałabym Larryego, bo mam na ich punkcie lekkiego bzika, ale. cóż, tak i tak to Ty zdecydujesz. : ). Uwielbiam Zarryego w sumie to bym sie cieszyla gdybys o nim cos napisala xD.
minty-monday.blogspot.com
Miętowy poniedziałek: XV
http://minty-monday.blogspot.com/2013/01/xv.html
Od kilkunastu dni każda chwila otula ła. Lou - szepnęła czule i zapewne uśmiechnęła lekko. - powinieneś założyć ten szary sweter. Twój ulubiony. To tylko kolacja. - wyjęczałem do telefonu, a po drugiej stronie ktoś ciężko westchnął. Założysz jeszcze cholerną, białą koszulę i wyjmiesz z szuflady najładniejszy uśmiech, jasne? Jak ma się Harry? Cóż, emm. W porządku. Krząta się po całym domu bez celu. Najzwyklejszy dzień. - wzruszyłem ramionami, jakby mogła to zobaczyć. Widzimy się u Liama! Nie dalej jak mie...
minty-monday.blogspot.com
Miętowy poniedziałek: XIV
http://minty-monday.blogspot.com/2013/01/xiv.html
Rozdział ze szczególną dedykacją dla @JustineAvenue. Kocham Cię. Londyn, początek lutego. O mało co nie potknęłam się o marmurowy stopień. - Mam obcasy! Wybacz - szepnął spokojnie po czym przystanął i splótł palce naszych dłoni. - jestem taki podekscytowany! Wszystko działo się szybko, ale czy powinnam się dziwić? Dotychczas nie wiedziałam, że ludzie mogą kochać się tak bezgranicznie; bez kłótni, kłamstw i braku zaufania. Idealna. - szepnęłam do jego ucha, a odziany w czarny garnitur. Hazz - zaczęłam nie...
minty-monday.blogspot.com
Miętowy poniedziałek: września 2012
http://minty-monday.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
Schroń się wewnątrz mnie. Bądź moją najsilniejszą słabością. Po kilku chwilach spędzonych z Zayn'em byłam odrętwiała. Jego chłód mi się udzielił, a maska którą trzymał na twarzy stała się niezwykle wiarygodna. Nie zamierzałam być natrętna, bo to jego życie. Wciąż jednak władały mną obawy, że zrobi krok w złym kierunku i coś. Zawsze była dobrą duszą. Jakby spadła z nieba podczas któregoś z lipcowych poranków. Do moich uszu dotarło tylko kilka szmerów. Skierowałam kroki w stronę salonu. No właśnie, miłość.
minty-monday.blogspot.com
Miętowy poniedziałek: stycznia 2013
http://minty-monday.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
Http:/ moja-pozytywka.blogspot.com/. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Nie jest tajemnicą, że powoli zabieram się za nowa historię. Macie okazje odrobinę mi pomóc. Powinnam pisać kolejne opowiadanie o Larr'ym czy wolelibyście połączenie dwóch innych chłopaków? Czekam na propozycje. xx. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Je veux dire . Przepraszam. W czym mogę Ci pomóc? Nie wierze, że czu...
minty-monday.blogspot.com
Miętowy poniedziałek: grudnia 2012
http://minty-monday.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
Niezwykle przyjemny obowiązek celebrowania. Koniec grudnia, Paryż. Zapach ciasta ze śliwkami sparaliżował mnie intensywnością, gdy wszedłem do kuchni by zobaczyć jak mojemu ukochanemu idzie parzenie herbaty. Był w tym mistrzem, jak twierdził, nie wiem więc dlaczego widok rozbitej filiżanki nie był dla mnie zaskoczeniem. Krzyknął z udawana pretensją i przykucnął przy rozbitym naczyniu. Nic - wzruszył ramionami, zagarniając kilka ostatnich ostrych kawałków na szufelkę. A jak myślisz, hm? Zakochałeś się w d...