INSPIRATIONALBUM.COM

modresdes.blogspot.com

Modern Residential Design: Modern Architecture - Encampment

http://modresdes.blogspot.com/2011/06/modern-architecture-encampment.html

Modern Architecture - Encampment. I've had a bit a thing for encampment projects recently. The notion of semi-permanent structures and rather than a solid mass, compartmentalising activities and rooms. The technique fitting well with iterative approaches and generation building - taking off or adding on a unit as needed. Here's a few I love from around the net. Anyone have further recommendations? AMA House by Katsutoshi Sasaki Associates. Jun igarashi architects: house o. Herbst Architects - Timms Bach.

maba-wdomu.blogspot.com

W drodze do domu: lutego 2015

http://maba-wdomu.blogspot.com/2015_02_01_archive.html

W drodze do domu. Sobota, 28 lutego 2015. Schody w licznych odsłonach. Nie, nie będzie zdjęć. Nie do końca jest co fotografować. Nasz stolarz ma generalnie kłopot aby do nas skutecznie dojechać. Trzy tygodnie temu byliśmy umówieni na sobotę - zadzwonił rano, że coś mu wypadło - myślę sobie, że patrz walentynki ;) A że my też mieliśmy plany na wieczór to jakoś nas to nie obeszło. W kolejną sobotę zawrócił się w połowie drogi, bo mu ktoś w dupe wjechał i bał się kontynuować podróż stukniętym samochodem.

maba-wdomu.blogspot.com

W drodze do domu: sierpnia 2014

http://maba-wdomu.blogspot.com/2014_08_01_archive.html

W drodze do domu. Niedziela, 31 sierpnia 2014. Numer porządkowy budynku i biurokracja okolicznościowa. Od złożenia wniosku do wydania papierka mięło 7 dni roboczych. Miłe zaskoczenie w sytuacji kiedy miła Pani w Urzędzie ostrzegała o terminie miesięcznym. Nasz dom, mimo braku odbioru, jest już bezwzględnie identyfikowalny. Teraz mamy 30 dni, żeby powiesić tabliczkę, ot taki obowiązek ustawowy. Na szczęście o tym obowiązku człek informowany jest na papierku z nadaniem numeru. Tak i szukam natchnienia.

maba-wdomu.blogspot.com

W drodze do domu: września 2014

http://maba-wdomu.blogspot.com/2014_09_01_archive.html

W drodze do domu. Wtorek, 30 września 2014. Nic nie poradzę, że stoliki paletowe skradły moje serce. A że w naszym salonie póki co nie ma gdzie postawić wieczornej herbatki, wpadłam w szał. Czyli do garażu :) Zrobiłam research palet, zamówiłam cztery kółeczka kauczukowe z łożyskiem - udźwig jednej sztuki 50 kg to istotne info - kupiłam puszeczkę farby i uruchomiłam szlifierkę. Zajechałam 2 tarcze ścierne :/. Ale mam. Na czym postawić wieczorną herbatkę. Stoliczek jest nieco koślawy, nierówny, taki żywy.

maba-wdomu.blogspot.com

W drodze do domu: Grzejnik nie taki jak miał być

http://maba-wdomu.blogspot.com/2015/01/grzejnik-nie-taki-jak-mia-byc.html

W drodze do domu. Sobota, 24 stycznia 2015. Grzejnik nie taki jak miał być. Upatrzyłam sobie grzejnik do łazienki. Choć raczej nie łazienkowy. Nie tradycyjny ręcznikowiec. Raczej tradycyjny pokojowy, ale niestety, żadem w dostępnej cenie mi do łazienki nie pasował. Ot, śliczny Tubus. Tak się dziwnie złożyło, że przy zakupie płytek podłogowych mój grzejnik w sklepie był na radosnej promocji. Pięć stów taniej! Nie taki jak trzeba. Znaczy, grzejnik przyszedł taki jak trzeba. Tylko zamówił nie taki jak trzeba.

maba-wdomu.blogspot.com

W drodze do domu: grudnia 2014

http://maba-wdomu.blogspot.com/2014_12_01_archive.html

W drodze do domu. Wtorek, 16 grudnia 2014. Te Święta jednak będą wyjątkowe. Tegoroczne wypieki wyjdą spod profesjonalnego sprzętu. Moje cacko nabyłam na Vivamix`ie. Z powodu niewidocznych na pierwszy rzut oka uszkodzeń lakieru nabyty 600 zł taniej. Do tego gratis w postaci firmowej książki kucharskiej. No i szaleństwo, a co! Nabyłam sobie przystawkę do mielenia mięsa. No i maku oczywiście :). Już czuję zapach makowca. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Wyświetl mój pełny profil.

maba-wdomu.blogspot.com

W drodze do domu: lipca 2014

http://maba-wdomu.blogspot.com/2014_07_01_archive.html

W drodze do domu. Czwartek, 31 lipca 2014. Jak w domu :). Kilka dni temu dotarły do mnie nici :) I zdobyłam przy tym nowe doświadczenie. W końcu wiem ile to 5000m nici i na ile to wystarczy. No cóż zamówiona ilość posłuży mi pewnie przez dłuuugie lata ;). A skoro miałam już nici w rękach to i dorwałam nasze zasłony i obrobiłam w sumie 3 okna. Tak oto moja maszyna nówka sztuka została wyśmigana ;P. Do tej pory czasu nie było na jej uruchomienie. Czasu, ani nawet zbytnio siły woli. Zdjęć podglądowych brak ...

maba-wdomu.blogspot.com

W drodze do domu: Z miejsca na miejsce

http://maba-wdomu.blogspot.com/2015/03/z-miejsca-na-miejsce.html

W drodze do domu. Niedziela, 22 marca 2015. Z miejsca na miejsce. We czwartek zamontowaliśmy resztę drzwi wewnętrznych. Leżakowały od roku w naszym garażu, zajmując jakże pożądaną wolną przestrzeń, w oczekiwaniu na dobry czas. Pan Schodowy przygotowuje cokoły przy schodach, do czego potrzebne są mu opaski przy drzwiach. Tak czułam, że nim się `budowa` na dobre skończy, czeka nas `remont`. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Z miejsca na miejsce.

maba-wdomu.blogspot.com

W drodze do domu: października 2014

http://maba-wdomu.blogspot.com/2014_10_01_archive.html

W drodze do domu. Niedziela, 19 października 2014. Tak się zastanawiam, czy aby nie za szybko, podejrzane szybko i sparowanie poszło układanie 80 metrów paneli na piętrze? Zaczęliśmy w poniedziałek. Skończyliśmy w piątek. 5 dni, a w sumie to popołudni, no gdyby się czepić to wieczorów. 5 wieczorów po 3 godziny dziennie? Ot, taki dostałam od nas prezent urodzinowo imieninowy. Stan w każdym razie jest taki, że zostało obciąć nadmiary folii i wyczyścić z kurzu. W sumie górę można by pomału zasiedlać :).

maba-wdomu.blogspot.com

W drodze do domu: Prace terenowe

http://maba-wdomu.blogspot.com/2015/05/prace-terenowe.html

W drodze do domu. Sobota, 2 maja 2015. U nas, mimo ciszy tu, coś się jednak dzieje. Ostatnie dwa tygodnie spędziliśmy na pracach terenowych, a w sumie na napawaniu się widokiem efektów tych prac. W dwa dni koparka zrównała górzysty teren, usypała tarasy pozbywając się ton gruzu, wykorytowała podjazd i pomogła przy wykopaliskach pod system odprowadzania opadówki. Utwardziliśmy też teren pod wjazd więc potencjalni goście nie utoną już w błocie. Aż się boję co będzie jak spadnie z nieba prawdziwa ulewa.