niiigdysienienudze.blogspot.com
                                        
                                        nigdy się nie nudzę: Wiosenne candy
                                        http://niiigdysienienudze.blogspot.com/2014/03/wiosenne-candy.html
                                        Czwartek, 6 marca 2014. Któregoś dnia żona stanęła przed oknem i spojrzała na ogród. Zobaczyła grządkę obsadzoną najpiękniejszą w świecie roszpunką. Wyglądała tak świeżo i zielono, że poczuła nieodpartą ochotę jej skosztować.". To fragment , Roszpunki" braci Grimm. Właśnie ta baśń jest tematem przewodnim nowego. Wyzwania w Kreatywnym Kufrze. A ten fragment zainspirował mnie do zrobienia broszki. Broszka jest ufilcowana z wełny merynosów i wyhaftowana koralikami. Zabawa trwa do 31 marca. 7 marca 2014 10:41. 
                                     
                                    
                                        
                                            
                                            niiigdysienienudze.blogspot.com
                                        
                                        nigdy się nie nudzę: Wiosennie...
                                        http://niiigdysienienudze.blogspot.com/2015/03/wiosennie.html
                                        Środa, 4 marca 2015. Czasami czuję, że już mi się znudził, że już wystarczy i przerzucam się na coś innego, ale zawsze do niego wracam. Noszę zieloniutkie ciuszki, ale najbardziej lubię jego naturalna wersję w postaci mojego ogrodu. Nawet trawę pokornie wykoszę, żeby móc wyjść rano z kawką na ławkę i wypić ją w towarzystwie zielonych listków (aby do lata ). Dlatego, gdy zobaczyłam zielony kolor u Danusi. Wymyśliłam, zrobiłam, rzuciłam żabce na pożarcie. Udostępnij w usłudze Twitter. 4 marca 2015 10:42. 
                                     
                                    
                                        
                                            
                                            niiigdysienienudze.blogspot.com
                                        
                                        nigdy się nie nudzę: Szaliczek...
                                        http://niiigdysienienudze.blogspot.com/2015/04/szaliczek.html
                                        Czwartek, 16 kwietnia 2015. Leżał sobie kawałek jedwabiu w szafie. Śliczny, naturalny jedwab w śliwkowym kolorze. Dwie okoliczności sprawiły, że go wyciągnęłam: urodziny mamy i kolor fioletowy u Danutki. Nie jest duży, to raczej szaliczek, nie szal, ale do ozdobienia wiosennego płaszczyka idealny :). Z racji koloru pasuje do kwietniowej zabawy. A jeśli chodzi o pytanie odnośnie Stefana, to przekornie odpowiem, że najlepiej do niego pasuje bocian. Tylko nie wiem, jak z tą przyjaźnią ;). 16 kwietnia 2015 2...
                                     
                                    
                                        
                                            
                                            niiigdysienienudze.blogspot.com
                                        
                                        nigdy się nie nudzę: Konwaliowa bransoletka
                                        http://niiigdysienienudze.blogspot.com/2015/05/konwaliowa-bransoletka.html
                                        Poniedziałek, 11 maja 2015. Na blogu Kreatywny Bazarek. Cykliczne wyzwanie kwiatowe. Nie brałam w nich jeszcze udziału, ale zostałam zaproszona przez Agatkę i postanowiłam się zmobilizować. W maju temat przewodni to konwalia. Został on zrealizowany w ostatnią, zimną i deszczową niedzielę. Sznur szydełkowo-koralikowy na 7 koralików i wyplecione konwaliowe kwiatuszki. Powstała z koralików Toho 11o Opaque-Lustered White. Pozdrawiam wszystkich zaglądających i dziękuję za komentarze! 11 maja 2015 20:59. Zakoc...
                                     
                                    
                                        
                                            
                                            niiigdysienienudze.blogspot.com
                                        
                                        nigdy się nie nudzę: lipca 2015
                                        http://niiigdysienienudze.blogspot.com/2015_07_01_archive.html
                                        Poniedziałek, 27 lipca 2015. Różowo się u mnie zrobiło zarówno za sprawą koloru, jak i motywu. Wybrałam ten kolor na rocznicową zabawę u Danutki. Nie jestem jakąś wielką wielbicielką tego koloru, ale w niewielkich ilościach mile widziany. Za to w ogrodzie róż u mnie króluje, mam wiele kwiatów kwitnących w tym kolorze. Jako, że ciągle jestem w fazie ukośnikowej, to powstała oczywiście bransoletka. Wzór na 15 koralików w rzędzie. I jeszcze na "maleńkim" kwiatku lilii. Udostępnij w usłudze Twitter. Idąc za ...
                                     
                                    
                                        
                                            
                                            niiigdysienienudze.blogspot.com
                                        
                                        nigdy się nie nudzę: Majowe marzenia
                                        http://niiigdysienienudze.blogspot.com/2015/05/majowe-marzenia.html
                                        Niedziela, 24 maja 2015. To motyw przewodni wyzwania Gościnnej Projektantki Moniki Pie w Szufladzie. Czyli możliwości są praktycznie nieograniczone, ale moje majowe marzenia skupiają się głównie wokół ogrodu i pragnieniu posiadania kolejnych roślinek. Właściwie to się dzieje cały rok (tak, tak, nawet w zimie są przedsprzedaże), ale maj to już kulminacja. Koraliki Toho 11o, róóóóóóóóżne. I coś na potwierdzenie wcześniejszych wynurzeń :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Nazwa b...
                                     
                                    
                                        
                                            
                                            niiigdysienienudze.blogspot.com
                                        
                                        nigdy się nie nudzę: Kaszuby
                                        http://niiigdysienienudze.blogspot.com/2014/01/kaszuby.html
                                        Środa, 15 stycznia 2014. Czas otrząsnąć się z poświątecznego marazmu. Ułatwił mi to Kreatywny Kufer ogłaszając nowe wyzwanie - Kaszuby. I tak powstał komplecik sutaszowy - wisiorek i malutkie kolczyki - sztyfty. Praca jest wykonana w kolorystyce charakterystycznej dla haftu kaszubskiego. Kształtem również nawiązuje do popularnych w nim motywów. Wisiorek zgłaszam go do wyzwania Kaszuby. Pozdrawiam wszystkich styczniowo, ale wcale nie zimowo. Zdjęcie z mojego ogrodu zrobione dzisiaj! 17 stycznia 2014 13:15. 
                                     
                                    
                                        
                                            
                                            niiigdysienienudze.blogspot.com
                                        
                                        nigdy się nie nudzę: Torba filcowo- biszkoptowa
                                        http://niiigdysienienudze.blogspot.com/2015/05/torba-filcowo-biszkoptowa.html
                                        Niedziela, 31 maja 2015. Kolor majowego wyzwania u Danutki. Bardzo przypadł mi do gustu, tym bardziej, że miałam w planach filcową torbę w takiej kolorystyce. No ale, zamówienie odpowiedniego koloru wełny, inne rzeczy do wykonania w , międzyczasie' , to wszystko sprawiło, że dokończyłam ją dosłownie w ostatniej chwili. Oto ona :). Nie mogłam sobie odmówić zdjęć w okolicznościach przyrody. I jeszcze mała fotorelacja z kolejnych etapów powstawania torebki. No i oczywiście gorąca woda i mydło. Pięknie ją wy...
                                     
                                    
                                        
                                            
                                            niiigdysienienudze.blogspot.com
                                        
                                        nigdy się nie nudzę: Energetycznie...
                                        http://niiigdysienienudze.blogspot.com/2015/02/energetycznie.html
                                        Czwartek, 26 lutego 2015. Nie lubię pomarańczowego, przynajmniej ubrań w tym kolorze nie noszę, z dzieciństwa przypominam sobie jedynie pomarańczowy sweterek zrobiony przez babcię. Ale czuję, że to się może zmienić. Z racji upatrzonego nowego modelu telefonu pojawiło się zapotrzebowanie na etui. Pójść do sklepu i kupić, to jak dla mnie zbyt proste rozwiązanie. Postanowiłam ufilcować. Zamówiłam pomarańczową wełnę, znalazłam w końcu trochę wolnego czasu i wreszcie jest. Pomarańczową z racji zabawy u Danutki. 
                                     
                         
                            
SOCIAL ENGAGEMENT