way-of-ronin.blogspot.com
way-of-ronin: grudnia 2010
http://way-of-ronin.blogspot.com/2010_12_01_archive.html
Poniedziałek, 13 grudnia 2010. Nigdy nie starałem się zbyt mocno emocjonować kwestią stanu wojennego. Fakt, że urodziłem się po nim i nie miałem szansy doświadczyć życia w PRL-u na większą skalę powodował, że spory pomiędzy zwolennikami Generała a jego przeciwnikami spływały raczej po mnie jak, nomen omen, woda po kaczce. Dlaczego w tym roku jest trochę inaczej? Niestety, mam jakoś wrażenie, że zamiast nieeksponowania swojej osoby gen. woli przyjść a potem wysłać list z wyjaśnieniami do Prezydenta w ...
way-of-ronin.blogspot.com
way-of-ronin: smoke grenade
http://way-of-ronin.blogspot.com/2012/03/smoke-grenade.html
Wtorek, 20 marca 2012. Ostatnio modny jest temat Funduszu Kościelnego, a raczej, temat finansowania Kościoła z pieniędzy wszystkich podatników. Rząd wskazał, iż ze względu na kryzys nic nie może się ostać oszczędnościom, a na pewno już nie księża. Wypadałoby przyklasnąć, gdyby nie parę szczegółów. Jednocześnie wciąż funkcjonujący Fundusz działał dalej, wypłacając kwoty z budżetu państwa, a które miały podchodzić z nieruchomości zabranych ustawą z 1950 r. Wypłacane środki były różne: w 1997 r. wyn...Ostat...
way-of-ronin.blogspot.com
way-of-ronin: Yes, I am back
http://way-of-ronin.blogspot.com/2011/06/yes-i-am-back.html
Piątek, 17 czerwca 2011. Yes, I am back. Tak, wróciłem. Zaraza zawsze wraca. Tak naprawdę to zastanawiałem się czy mam ochotę to ciągnąć. I doszedłem do wniosku, że tak. Świat dzisiaj. świat dzisiaj jest okrutny i ciekawy i dlatego warto go obserwować. A także o tym pisać. Więc wracam. Wracając do meritum, szanse na upadek Grecji ocenia się na 75%. Who cares You ask? I to nie koniecznie wina. 18 czerwca 2011 17:02. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). This is a house. Yes, I am back.
way-of-ronin.blogspot.com
way-of-ronin: kwietnia 2011
http://way-of-ronin.blogspot.com/2011_04_01_archive.html
Niedziela, 10 kwietnia 2011. Rok od dnia, którego mam nadzieje, że nigdy nie zapomnę. To co wtedy czułem, widziałem i słyszałem opisywałem rok temu. Pamiętam, że wszyscy mieliśmy nadzieję, że tak straszne wydarzenie coś nam da. Siłę, nadzieję, cokolwiek. Dzisiaj podziały pogłębiły się, przestaliśmy się rozumieć, uważamy, że to my mamy rację, a inni to oszołomy/zdrajcy, szkoda z nimi rozmawiać, i tak nas nie zrozumieją. Oddaliliśmy się od siebie. Dlaczego to jest ważne? Jednym z najbardziej życiowych proj...
way-of-ronin.blogspot.com
way-of-ronin: ~so lonely
http://way-of-ronin.blogspot.com/2012/02/so-lonely.html
Wtorek, 14 lutego 2012. Dziś Walentynki, więc kupiłem nową paczkę naboju kalibru .12 z niewinnym zamiarem postrzelania do całujących się par. Z uwagi, że osobiste frustracje nie stanowią jeszcze okoliczności wyłączającej winy przy umyślnym zabójstwie stwierdziłem, że przecież mogę się powyżywać na blogu. Moje doświadczenia wskazują, że nie. Być może powinienem zmienić swój stosunek do kobiet na mniej romantyczny a bardziej pragmatyczny ale widać nie potrafię, a może nie chcę. Zanim skończę marudzić, nasu...
way-of-ronin.blogspot.com
way-of-ronin: listopada 2010
http://way-of-ronin.blogspot.com/2010_11_01_archive.html
Wtorek, 16 listopada 2010. Welcome back, Commandor. Tak, tak czas wrócić. Przejdźmy do konkretów: ostatni wyjazd do Gdyni był dobrym pomysłem. Nie chodzi tylko o to, że go przedłużyłem, ale to, że był nadzwyczaj owocny. Parada Niepodległości w Gdańsku, przejażdżka mini, spotkania z interesującymi dla mnie osobami, warsztaty dziennikarskie i kupa innych rzeczy pozwoliły by na moim mrocznym obliczu zagościł niewielki uśmiech. Ok, time for offtop;. Lub przy zamachach stanu. W związku z tym, w moim umyśle wy...
way-of-ronin.blogspot.com
way-of-ronin: października 2010
http://way-of-ronin.blogspot.com/2010_10_01_archive.html
Piątek, 1 października 2010. Jedyne co kojarzy mi się z październikiem, przykro mi. Spróbujmy nawiązać do tytułu, skoro sobie już taki wymyśliłem. Pamiętam, jak onegdaj rok temu nasz rząd dość głośno zapowiedział rewolucję październikowa- pardon- legislacyjną by pokazać niedowiarkom jak bardzo się mylą. Minął rok, przyszła jesień, spadły liście, a ja znowu mogę usłyszeć, że rząd zapowiada kolejną rewolucję, którą pokaże że ma pomysły na rządzenie Polską. Let the Revolution begin! Wyświetl mój pełny profil.
way-of-ronin.blogspot.com
way-of-ronin: marca 2012
http://way-of-ronin.blogspot.com/2012_03_01_archive.html
Wtorek, 20 marca 2012. Ostatnio modny jest temat Funduszu Kościelnego, a raczej, temat finansowania Kościoła z pieniędzy wszystkich podatników. Rząd wskazał, iż ze względu na kryzys nic nie może się ostać oszczędnościom, a na pewno już nie księża. Wypadałoby przyklasnąć, gdyby nie parę szczegółów. Jednocześnie wciąż funkcjonujący Fundusz działał dalej, wypłacając kwoty z budżetu państwa, a które miały podchodzić z nieruchomości zabranych ustawą z 1950 r. Wypłacane środki były różne: w 1997 r. wyn...Ostat...
way-of-ronin.blogspot.com
way-of-ronin: marca 2011
http://way-of-ronin.blogspot.com/2011_03_01_archive.html
Poniedziałek, 28 marca 2011. Gosh, dawno tu nie zaglądałem. Agencja NHK podała, że w Japonii zaczęła się sakura czyli okres kwitnięcia wiśni. Jest to komunikat o tyle ważny, że miliony Japończyków co roku oczekują na kwitnięcie wiśni i informacja o tym nierzadko spycha na dalszy plan inne, istotne wiadomości. Na przykład o elektrowniach atomowych. Tak czy inaczej: wiosna. Wyświetl mój pełny profil.
way-of-ronin.blogspot.com
way-of-ronin: lutego 2011
http://way-of-ronin.blogspot.com/2011_02_01_archive.html
Wtorek, 22 lutego 2011. Ostatnio przemieszczając się zmrożonych chodnikach Warszawy odniosłem wrażenie, że ludzie instynktownie czekają na wiosnę. No shit Sherlock- powie ktoś- czy do tego odkrycia skłonił Cię widok koksowników na przystankach, zmarzniętych ludzi w autobusach czy może zapowiedź 10 stopniowego mrozu jutro i pojutrze? Cóż, to też, ale. Tak naprawdę, kiedy przyjdzie wiosna, przylecą bociany i inne Boże stworzenia, zakwitną kwiaty oraz drzewa, my wciąż będziemy tkwili w tym samym punkcie.