marcinuz.blogspot.com
marcinuz: maja 2010
http://marcinuz.blogspot.com/2010_05_01_archive.html
Bo kawa i fajki już nie wystarczają ;). Poniedziałek, 17 maja 2010. Nic, tylko przeklinać albo nucić ch* *we piosenki. Na szczęście roboty kupa i człowiek się nie nudzi się:. Niedziela, 16 maja 2010. Kurde, głupio jakoś, ale chyba przegapiłem lato. Bo przecież była zima, potem wiosna, a tu nagle jesień. Czyżbym w jakąś śpiączkę zapadł na parę miesięcy? Piosenka na dziś: Luli Lali. Pilsner 4, Carlsberg 3, Okocim 1, Redd's 1. Do końca dnia: 7,5h. Niedziela, 9 maja 2010. Tychy, Śląskie, Poland. Piosenki i r...
marcinuz.blogspot.com
marcinuz: marca 2010
http://marcinuz.blogspot.com/2010_03_01_archive.html
Bo kawa i fajki już nie wystarczają ;). Poniedziałek, 15 marca 2010. Piłuję. Przycinam. Przybijam. Wiercę. I już mi się zupełnie nie chce. Zwłaszcza, że widoki marne, święta się zbliżają, a ja ciągle jestem w dupie. Życie. Mieszkanie pełne jest paczek z meblami, w małym pokoju stoją nierozpakowane drzwi i czekają na lepsze czasy. W dużym pokoju syf, aż oczy bolą i świeże rysy na panelach. Error while writing breaks. I posiłkując się klasycznym. The Kids in the Hall. Wtorek, 9 marca 2010. Środa, 3 marca 2...
marcinuz.blogspot.com
marcinuz: Jagody czy borówki?
http://marcinuz.blogspot.com/2010/07/jagody-czy-borowki.html
Bo kawa i fajki już nie wystarczają ;). Wtorek, 20 lipca 2010. Popołudniową porą wywiązała się wielce poważna dyskusja, czy te małe fioletowo-granatowe to jagody czy też borówki. Mądry pan nawet wyciągnął jeszcze mądrzejszy atlas lokalnej flory i udowodnił, że borówki, ale obóz jagodziany jakoś nie chciał się przekonać. W każdym razie makaron z jagodami/borówkami smakował zajebiście. To są jagody. Rzekłam. A pod jagodami makaron. 19 sierpnia 2010 21:42. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom).
marcinuz.blogspot.com
marcinuz: września 2009
http://marcinuz.blogspot.com/2009_09_01_archive.html
Bo kawa i fajki już nie wystarczają ;). Poniedziałek, 21 września 2009. Czas, jak powszechnie wiadomo, leci. Oj, leci. I nigdy jakoś go nie ma na blogowanie. tego posta zacząłem pisać w poniedziałek i dopiero udało mi się go skończyć. Zebrała się Banda. Tym razem okazją były 18-te urodziny Oli-Fasoli. Bawiliśmy się świetnie, jak zwykle. Doris z Olą błyskały wszystkim po oczach przenośnymi aparatami błyskającymi (następnym razem wezmę swój i też będę błyskał! Piosenka na dziś: Amongst the Waves.
marcinuz.blogspot.com
marcinuz: Powiem Wam...
http://marcinuz.blogspot.com/2010/08/powiem-wam.html
Bo kawa i fajki już nie wystarczają ;). Środa, 18 sierpnia 2010. Że Bieszczady są zajebiaszcze. Można sobie napaść oczy pięknymi widokami, solidnie zakwasić mięśnie wspinaczką (polecam Połoninę Caryńską i Rawki, byle poza godzinami szczytu; Tarnica też wymiata, ale tłumy niesamowite), najeść się dobrego żarła. No i ten jedyny w swoim rodzaju wiatr. Że tepsa to Samo Zło. Przekonałem się na własnej skórze. No Bieszczady są w pytunię! 18 sierpnia 2010 18:36. 19 sierpnia 2010 21:41. Tychy, Śląskie, Poland.
marcinuz.blogspot.com
marcinuz: Lewy sierp(ni)owy
http://marcinuz.blogspot.com/2010/08/lewy-sierpniowy.html
Bo kawa i fajki już nie wystarczają ;). Niedziela, 22 sierpnia 2010. Włączyłem sobie radio, co by posłuchać mojej ulubionej audycji sportowej, a tu krótki wywiad z ekspertem od boksu. Sam miód. Dwa krótkie przykłady poniżej. Szkoła ukraińska jest bardziej prostsza i bardziej mniej skomplikowana. Co innego cios, co idzie w dwóch kierunkach, ale przeciwnych. Ech, chyba nie do końca zrozumiałem. Ale humor zdecydowanie mi się poprawił. Aaaaaa, po co ja to przeczytałam, po co? 24 sierpnia 2010 11:24.
marcinuz.blogspot.com
marcinuz: lipca 2009
http://marcinuz.blogspot.com/2009_07_01_archive.html
Bo kawa i fajki już nie wystarczają ;). Poniedziałek, 27 lipca 2009. Confessions of a seriously overstrained mind. 1) Udało mi się wczoraj - w przerwie serialu pt. "W 80 plików dookoła systemów podatkowych świata" - obejrzeć film Śmierć na pogrzebie. Właściwie, to film powinien nazywać się Śmiech. 2) Krok po kroku zbliżam się do objęcia w posiadanie swojego pierwszego M3. Już mam umowę przedwstępną i czekam na decyzję banku. Jak dobrze pójdzie, bandowa parapetówa jeszcze we wrześniu. Najpierw...3) Gralim...
marcinuz.blogspot.com
marcinuz: sierpnia 2010
http://marcinuz.blogspot.com/2010_08_01_archive.html
Bo kawa i fajki już nie wystarczają ;). Niedziela, 22 sierpnia 2010. Włączyłem sobie radio, co by posłuchać mojej ulubionej audycji sportowej, a tu krótki wywiad z ekspertem od boksu. Sam miód. Dwa krótkie przykłady poniżej. Szkoła ukraińska jest bardziej prostsza i bardziej mniej skomplikowana. Co innego cios, co idzie w dwóch kierunkach, ale przeciwnych. Ech, chyba nie do końca zrozumiałem. Ale humor zdecydowanie mi się poprawił. Środa, 18 sierpnia 2010. Że krzyż okazał się ostatnio bardzo uniwersalnym...