wszystko-co-zle.blogspot.com
Staram się z całych sił lekceważyć niedosyt .: listopada 2012
http://wszystko-co-zle.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
Staram się z całych sił lekceważyć niedosyt . Sobota, 10 listopada 2012. 5 I czyja to wina? Nie wiem. Wodzi nas za nos przeznaczenie. Przyznać się, który? 8211; zapytał Bąkiewicz, wchodząc do szatni. Głośny śmiech rozniósł się po pomieszczeniu. Nikt jednak nie był zbyt skory do wyznań. Ja nie, ja mam żonę – zaśmiał się Ignaczak i popatrzył na Bąkiewicza. - A po co Ci ta wiedza, Michaś? 8211; zapytał nieco podejrzliwie, a czekoladowooki roześmiał się w głos. 8211; Bąku zgrywał się niesamowicie. Odetchnęła...
proud-of-volley.blogspot.com
Proud of volley: Rozdział 15 cz. I
http://proud-of-volley.blogspot.com/2013/08/rozdzia-15-cz-i.html
Sobota, 3 sierpnia 2013. Rozdział 15 cz. I. Jak bardzo się cieszę, że jedziemy. Nie znam jeszcze dwóch osób z naszej ekipy i w sumie trochę się boje. Patrzyłam w Internecie to ta dziewczyna Kuby wydaje się jakimś plastikiem, mam nadzieję, że się jakoś dogadamy. A Janek? W tym, że bardzo chętnie bym go , przeleciała’’, ale jest za młody. Jaka ja jestem głupia… - Powiedziałam sama do siebie. Hahaha, wreszcie sama sobie to przyznałaś. – Zaśmiała się ze mnie Laura. Spadaj, lepiej do Wronki zadzwoń. To już za...
proud-of-volley.blogspot.com
Proud of volley: sierpnia 2013
http://proud-of-volley.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
Sobota, 17 sierpnia 2013. Rozdział 15 cz. II. Ostatnie muśnięcie błyszczykiem i jestem gotowa. Ubrałam się normalnie, tak żeby rodzice nie mieli pretensji co do mojego wyglądu. Poproszę Andrzeja w drodze by stanął i tam się przebiorę w coś bardziej imprezowego. Wpakowałam do torby co trzeba i rzeczy do przebrania na sam wierzch. Pięknie wyglądasz. – Powiedział swoim nieprzeciętnym głosem Andrzej. 8211; Spytałam równocześnie biorąc mój bagaż na ramię. O nie, nie, nie! Oj Wroncia, Wroncia, nie kadź tyle!
proud-of-volley.blogspot.com
Proud of volley: Rozdział 14
http://proud-of-volley.blogspot.com/2013/07/rozdzia-14.html
Środa, 31 lipca 2013. Dadze chyba się pomysł spodobał, poza tym Janek. Ona ma podobny charakter do naszych i raczej go sobie nie odpuści. My na pewno w tym jej przeszkadzać nie będziemy. Zawsze miałyśmy dobry kontakt i traktujemy ją na równi. Chodźcie, obiad już jest! 8211; Zawołała mama laury. Lubiłam tą kobietę, traktowałam ja jak własną matkę i często jej się zwierzałam. 8211; Powiedziała uradowana Dagmara, chyba wiem dlaczego. Zeszłyśmy wszystkie na dół, gdzie czekał na nas tata dziewczyn. 8211; Pods...
wszystko-co-zle.blogspot.com
Staram się z całych sił lekceważyć niedosyt .: kwietnia 2013
http://wszystko-co-zle.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Staram się z całych sił lekceważyć niedosyt . Niedziela, 21 kwietnia 2013. 14 Pali, pije, rwie i dusi mnie od środka. Bo nie trafiło na z plasteliny chłopca. Cieszę się, że jesteśmy wszyscy. Jestem cholernie zawiedziona – powiedziała, siadając na brzegu długiego stołu w sali konferencyjnej. – Zdejmij słuchawki – zwróciła uwagę Winiarskiemu, który z całej sytuacji nie robił sobie nic. Wyluzuj, co takiego wielkiego się stało – rzucił przyjmujący, a ona spojrzała na niego złowrogo. Pogięło Cię, Zuzka? Winia...
wszystko-co-zle.blogspot.com
Staram się z całych sił lekceważyć niedosyt .: grudnia 2012
http://wszystko-co-zle.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
Staram się z całych sił lekceważyć niedosyt . Niedziela, 23 grudnia 2012. 8 Dobrze wie już, że MY się nie dzieli przez trzy. Z włoskimi koleżankami. Witam Panów bardzo serdecznie – zaśmiała się ciepło, widząc zmęczone spojrzenia i niezbyt świeże głowy. – Rozgrzewamy się i taktyka. Zapraszam – powiedziała wskazując na boisko. On w głowy szalonym zawrocie, czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie – szepnęła mu tylko do ucha, a on lekko się uśmiechnął. Bądź co bądź, to mój zawodnik – pomyślała tylko...
proud-of-volley.blogspot.com
Proud of volley: Rozdział 13
http://proud-of-volley.blogspot.com/2013/07/rozdzia-13.html
Wtorek, 30 lipca 2013. Właśnie wstałam, przydałoby się zwlec z tego łóżka, bo mało czasu zostało. Wyszłam ze swojego pokoju i poszłam do Laury. Laura, wstawaj. – Powiedziałam lekko potrząsając jej ramieniem. Jeszcze chwilkę, proszę. Nie mamy czasu, dzisiaj do rodziców jedziemy, pamiętasz? Zapomniałam. – Popatrzyłam na nią z politowaniem. Dobra, budź się. Ja idę zrobić śniadanie. – I wyszłam. Wyszłam z łazienki po około godzinie, Laura była już najedzona, czyli zadowolona. Bałam się wyjść z pokoju, ale ch...
proud-of-volley.blogspot.com
Proud of volley: Bohaterowie ;)
http://proud-of-volley.blogspot.com/2013/04/bochaterzy.html
Niedziela, 28 kwietnia 2013. Laura Hulewicz ur. 28.09.1990r Wysoka i szczupła brunetka. Inteligentna osoba, lecz bardzo. Nie tolerancyjna. Bardzo pewna siebie. Pochodzi z Mazowsza tak samo jak Marcela. Dzięki bogatym rodzicom nie musi pracować. W wolnym czasie zajmuje się fotografią.W. Dzień studiuje administrację, w nocy zakamarki męskiego ciała. Marcelina Mickiewicz ur. 27.03.1990r. Fabian Drzyzga ur 03.01.1990r. Od niedawna gra w Asseco Resovii Rzeszów i w reprezentacji Polski. Siatkówka to dla ni...
proud-of-volley.blogspot.com
Proud of volley: kwietnia 2013
http://proud-of-volley.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Poniedziałek, 29 kwietnia 2013. Jak zawsze akcja toczy się tak samo. SMS od Bartmana, szybkie robienie się na bóstwo, pare drinków w klubie. Następnie udajemy się do mnie do domu. Kiedy weszliśmy do mieszkania, Zibi pośpiesznie zamknął drzwi, włączył głośną muzykę. Nawet nie zdążyłam się zorientować gdy wziął mnie na ręce i zaczął rozbierać. Akcja toczyła się szybko kilka sekund i byliśmy w samej bieliźnie. - Masz gumki? 8211; spytałam już bardzo podnieconego towarzysza. 8211; oho, przyszedł Julian ̵...