sakurainakatsuki.blogspot.com
Bo przecież nie jesteśmy w stanie ukrywać samego siebie...: 7.Przeprosiny
http://sakurainakatsuki.blogspot.com/2012/11/7przeprosiny.html
Środa, 28 listopada 2012. Patrzyli się na siebie od dobrej godziny. Nikt się nie odzywał, nawet nie mieli ochoty. Tylko wgapiali się w swoje oczy. W końcu Naruto nie wytrzymał. Przepraszam, poniosło mnie. Przepraszam, że tak zareagowałem. Ale to co mi powiedziałeś. Nawet nie wiesz, jak mnie to zabolało. Wiem, że tobie też jest trudno. Skąd ty możesz wiedzieć o mnie, co? Nazwałeś mnie swoim przyjacielem, ale obydwoje wiemy, że będziemy do końca życia walczyć ze sobą, czy tego chcemy, czy nie! Nic się nie ...
sakurainakatsuki.blogspot.com
Bo przecież nie jesteśmy w stanie ukrywać samego siebie...: 16. "Walcz!"
http://sakurainakatsuki.blogspot.com/2013/01/16-walcz.html
Czwartek, 17 stycznia 2013. Walczyli od dziesięciu minut. Każdy cios był nieprzewidywalny. Wszyscy obecni byli pod wrażeniem. Żaden z walczących nie został ani razu trafiony. Sakura klęła pod nosem. On jeszcze bardziej. Jej techniki dużo się zmieniły, jego nie zbyt. Musiał to wygrać za wszelką cenę. Nagle poczuł pięść na twarzy. Zaatakował ją żelaznym piaskiem. Wreszcie, chwila nieuwagi ze strony zielonookiej i została trafiona w ramię. Zaczyna się rozkręcać - rzekł Kisame. Może załóżmy się, kto wygra?
sakurainakatsuki.blogspot.com
Bo przecież nie jesteśmy w stanie ukrywać samego siebie...: SPAM
http://sakurainakatsuki.blogspot.com/p/spam.html
Tu sobie możecie spamić, pisać o czym chcecie, nawet możecie pochwalić się piątką z chemii, cokolwiek. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 29 września 2013 19:49. Hej nowy rozdział na. Http:/ itachi-i-sakura-wielka-milosc-shinobi.blogspot.com/ :D. 5 października 2013 12:21. Zapraszam:3 http:/ heroine-in-my-sekai.blogspot.com. 20 października 2013 18:53. Cześć nowy rozdział na. Http:/ itachi-i-sakura-wielka-milosc-shinobi.blogspot.com/. Staram się ...
sasukemardi.blogspot.com
Mardi Hatake & Sasuke Uchiha: SPAM
http://sasukemardi.blogspot.com/p/spam.html
Ciekawe, co też może znajdować się pod tym hasłem :D. Tutaj możecie reklamować swoje blogi oraz powiadamiać mnie o nowych rozdziałach :3. No i oczywiście spam w innych miejscach będzie usuwany. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 2 lipca 2013 03:29. Lubisz odpowiadać na pytania? Nie boisz się głupich, poważnych i śmiesznych pytań? To bardzo mnie cieszy! Nie czekaj, zgłoś się Teraz! 2 lipca 2013 23:14. Zapraszam cieplutko na :. 3 lipca 2013 14:58.
sasukemardi.blogspot.com
Mardi Hatake & Sasuke Uchiha: O mnie
http://sasukemardi.blogspot.com/p/o-mnie.html
Hmm, prawdę mówiąc nie mam pojęcia, co miałabym tu napisać :D. Podobno do rysowania i do pisania. Do tego pierwszego nie jestem zbyt przekonana, pisanie… cóż, chyba nie jest tak źle, skoro są osoby, które to opowiadanko czytają :) Jak już jesteśmy przy czytaniu… uwielbiam czytać. Książki, wiersze, bajki, blogi, wszystko, co ma literki i składa się w spójny ciąg. Myślę, że głównie stąd moje zainteresowanie pisaniem (bo opowieść SasuMardi nie jest moją jedyną :3). Mam ogromną ilość mężów, z czego połowa po...
anayanna-story.blogspot.com
We stopped checking for monsters under our beds when we realized they were inside us: Rozdział 13
http://anayanna-story.blogspot.com/2013/02/rozdzia-13.html
Mam aż 16 obserwatorów ;3 Gdyby każdy z nich pozostawił po sobie komentarz to wgl byłabym w siódmym niebie xd. Serrio obserwowanie to fajna i przydatna opcja, ale o wiele milej jest przeczytać własnoręcznie napisaną przez kogoś opinię, której stworzenie nie zajmuje przecież dużo czasu. Po tej subtelnej aluzji zapraszam kochanych czytelników na nowy rozdział! Uzumaki Naruto. Samozwańczy zwiadowca wywiadowczy/Przyszły Hokage. Depresja/Złamane serce/Odrzucenie ze strony dziewczyny/(? Zdaje się, że nie chcia...
anayanna-story.blogspot.com
We stopped checking for monsters under our beds when we realized they were inside us: Rozdział 12
http://anayanna-story.blogspot.com/2013/02/rozdzia-12.html
W uszach dźwięczał jej, własny głośny śmiech i świst powietrza. Szybowała głową w dół z zawrotną prędkością. Ogarnęła ją niesamowita wolność i swoboda. Beztrosko rozbawiona roześmiała się głośniej. Chce być wolny spadając w nicość. Szła przez wioskę jak burza, zostawiając za sobą szczątki ludzi i rzekę krwi. Czas na wielki finał i owacje na stojąco. Gwiazda wieczoru skłoniła się nisko. Nie czujesz tego cudownego zapachu? Jeszcze chwila, nie przeszkadzaj. Wątpliwe żeby je miała. Więc czemu płacze? To nie ...
sakurainakatsuki.blogspot.com
Bo przecież nie jesteśmy w stanie ukrywać samego siebie...: Propozycje
http://sakurainakatsuki.blogspot.com/p/propozycje.html
Tu możecie zamieszczać swoje propozycje odnośnie bloga. Co chcecie. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 19 stycznia 2013 16:50. Może Sakura by była z Sasorim bo chciał by on udowodnić że nie jest gejem? 2 maja 2013 20:43. No było by spoko :). 20 stycznia 2013 11:47. Niech ktoś zabije Sakurę :) I ma być to bolesna śmierć, chodź i tak wiem, że autorka jest suką i jej nie zabije -,-. 20 stycznia 2013 12:30. 22 stycznia 2013 18:35. 10 lutego 2013 22:11.
sakurainakatsuki.blogspot.com
Bo przecież nie jesteśmy w stanie ukrywać samego siebie...: 3. Wiadomość & Misja
http://sakurainakatsuki.blogspot.com/2012/11/3-wiadomosc-misja.html
Sobota, 10 listopada 2012. 3 Wiadomość and Misja. I wreszcie macie Akatsuki. Trochę, bo trochę, ale zawsze coś tam. Zapraszam do lektury . Zakolczykowany mężczyzna zacisnął pięści. Cholera. Jak tak dalej pójdzie.Stracimy coraz to ważniejszych członków naszej organizacji. Żebyśmy nie mieli medyka. Spojrzał na łóżko gdzie leżał blondyn.Później przeniósł wzrok na nieprzytomną niebieskowłosą kobietę. Liderze. co teraz? Z tego co wiem, nie zostało im dużo. Krzyknął. Walnął pięścią w stół. Tsunade nerwowo obgr...
sakurainakatsuki.blogspot.com
Bo przecież nie jesteśmy w stanie ukrywać samego siebie...: 1. Wspomnienia
http://sakurainakatsuki.blogspot.com/2012/11/1-wspomnienia.html
Wtorek, 6 listopada 2012. Młody blondyn powoli wstawał z ziemi. Naruto, potknąłeś się? W ogóle nie dorównujesz Sasuke-kun - rozmarzyła się różowowłosa dziewczyna. Sakura-chan, jak zwykle jesteś dla mnie nie dobra. Nie moja wina, że taki jesteś. Witaj Sasuke-kun! Czarnowłosy chłopak spojrzał na Naruto. Później przeniósł swój wzrok na Sakurę. Doprawdy, w niektórych kwestiach jesteś irytująca. W zielonych oczach dziewczyny pojawiły się łzy. A-ale Sasuke-kun. on. się potknął. ja nic. Nie wtrącaj się, młotku.