radiojoyka.blogspot.com
motywacJA: Czarny czwartek
http://radiojoyka.blogspot.com/2014/07/czarny-czwartek.html
Dzisiejszy dzień do zbyt udanych nie zaliczał się. Klient z kontraktem blisko połowy mojego targetu wycofał się - wycofał konkursy na wysokie stanowiska i tym samym nie dał ogłoszeń :(. A koncentracji ostatnio u mnie deficyt. Po pracy pojechałam do sklepu, bo kawa się skończyła, bo J. by arbuza zjadł . ruszyłam spod świateł, prędkość 30km/h i jak coś huknęło, to w pierwszej chwili pomyślałam, że "coś" za nami, ktoś w kogoś . ale, co mi tak hałasuje? Coś się trze z przodu auta! Szybka analiza w głowie w p...
radiojoyka.blogspot.com
motywacJA: Zakupy, śrubki i kolumny MacPhersona
http://radiojoyka.blogspot.com/2014/07/zakupy-srubki-i-kolumny-macphersona.html
Zakupy, śrubki i kolumny MacPhersona. Dzisiejszy dzień sponsorowało słońce. Z każdej strony, na wszystkie możliwe sposoby. Od rana pobiegałam na rynku, po sklepach przygotowując się na jutrzejszy wypad, na którym będę karmić swoje wnętrze widokami, zapachami i słodkim nic nie robieniem. Potrzeby przyziemne jak jedzenie i picie będą zdecydowanie na drugim planie. Nieszczęsna pęknięta sprężyna (cała kolumna) wymieniona, a i drugą "wymieniliśmy" bo:. Czytanie zaczęłam od . drzemki :). Skutecznie obudził mni...
radiojoyka.blogspot.com
motywacJA: Zdziwienie z rana ...
http://radiojoyka.blogspot.com/2014/07/zdziwienie-z-rana.html
Zdziwienie z rana . Czas na historyjkę z pracy. Zadzwoniłam z rana do klientki, z którą na bieżąco mam kontakt i podrzucam jej na maila różnorakie oferty. Jakie zrobiłam oczy, gdy usłyszałam "nie będę z wami współpracować! Ale o co chodzi? Bardzo wzburzona mi wyjaśniła, "że nie mam oleju w głowie, że jej świństwo zrobiłam, jak ja mogłam sprzedać reklamę jej konkurencji! Ale o co chodzi? Czy ma pani na myśli firmę X? Tak, dokładnie tą firmę mam na myśli i nasza rozmowa jest zbędna". To jest nie fair!
radiojoyka.blogspot.com
motywacJA: Na pomoście.
http://radiojoyka.blogspot.com/2014/09/na-pomoscie.html
Stojąc na końcu pomostu nie ma rozwidleń. Nie ma dróg. Nie ma skrzyżowań. Jest otwarta przestrzeń z lustrem wody. Siedząc na tym pomoście czuję fakturę drewna pod palcami, ile stóp przede mną tu stąpało, ile pośladków siedziało? Ile myśli różnorakich tu było? Z przeszłością - teraźniejszością - przyszłością. Chcę wybrać swój kierunek, z wewnętrznym przekonaniem i intuicją. Gdzie nie ma drogowskazów, wskazówek, ograniczeń. Złudne wrażenie, że wszędzie jest dobrze, tylko nie tu .
radiojoyka.blogspot.com
motywacJA: Sen
http://radiojoyka.blogspot.com/2014/08/sen.html
Podczas tych znienawidzonych dni, błądząc między tu i teraz a tam i z powrotem miałam sen. Wystarczyła igła, która precyzyjnie przekuła balon wypełniony . czymś. Ulga była tak ogromna, że się popłakałam uświadamiając sobie jak niewiele trzeba było, by zaznać harmonii, jednolitości z własnym organizmem. Wystarczyła igła i sprawna ręka operatora przy stole (łóżku). Budząc się też płakałam wiedząc, że był to piękny sen. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook.
radiojoyka.blogspot.com
motywacJA: Czy TY ...
http://radiojoyka.blogspot.com/2014/07/czy-ty.html
Szum liści poruszanych przez niezapowiedziany podmuch wiatru? Jak obłoki nieśpiesznie przemieszczają się po niebie? Przypomniałam sobie to wszystko i dużo więcej. Leżałam na słońcu, które chmury sprytnie omijały. Wiatr nie próżnował, pomagał rozpalać grilla. Całość chciałoby się zamknąć w szkatułce i móc wracać bez końca. W tle finał mundialu. Determinacja chłopaków, pot, krew i łzy są warte nagrody, która czeka na szczycie. Biegnie szybko - mimo, iż ledwo chodzi poobijany i okopany. Inspirujący weekend ...
radiojoyka.blogspot.com
motywacJA: Na ulicy - 2x
http://radiojoyka.blogspot.com/2014/07/na-ulicy-2x.html
Na ulicy - 2x. Na ulicy zmarła znana i lubiana mi osoba. Znałam Go od wielu lat. Poznałam dzięki siostrze i kontakt sporadyczny bo sporadyczny utrzymaliśmy. Był przedsiębiorcą i doznał rozległego zawału. Niestety nie udało się Go uratować. Cholernie mnie ta wiadomość zasmuciła. Zakład przejęła żona, która zawsze była gdzieś z tyłu, sympatyczna kobieta. Dała radę, syn pomógł i pomaga nadal. A na ulicy po raz drugi podszedł klient, który mieszka obok sklepu, w którym pracowałam. Udostępnij w usłudze Twitter.