la-diable.blogspot.com
Diable: kwietnia 2012
http://la-diable.blogspot.com/2012_04_01_archive.html
Rzeczywistość widziana, zasłyszana i wykreowana metaforycznie. Księżniczka na ziarnku grochu i lud. Będzie zdjęciowo i gadżetowo. Mam nową zabawkę. Całkiem fajna ta zabawka. Nowy telefon. Telefon jak telefon, wybierasz nr i dzwonisz. Ale ma to co ja lubię aparat i radio. Niby w dzisiejszych czasach standard. Aparacik robi całkiem przyzwoite zdjęcia możliwość wgrania aplikacji do obróbki i wychodzą ciekawe efekty:. Pies jaki jest każdy widzi. Wielki, kudłaty i zadowolony z życia. To tyle w tym temacie.
la-diable.blogspot.com
Diable: Pasożyt
http://la-diable.blogspot.com/2014/07/pasozyt.html
Rzeczywistość widziana, zasłyszana i wykreowana metaforycznie. Sezon ogórkowy w pełni. Jak co roku najważniejsze w tym sezonie są: prawa mniejszości, które dziwnym zrządzeniem losu stały się większością. Ups, przepraszam jednak jest nowy temat, a raczej stary odgrzany kotlet, który raz na jakiś czas pojawia się w opinii publicznej - in vitro, aborcja i cała ta szopka w okół tego grajdołka. Mnie martwi coś innego. Gdzie się zaczyna w tym wszystkim eugenika? Czym są te przyczyny medyczne? Każde dziecko będ...
la-diable.blogspot.com
Diable: listopada 2009
http://la-diable.blogspot.com/2009_11_01_archive.html
Rzeczywistość widziana, zasłyszana i wykreowana metaforycznie. Nocne postanowienia na zmiany. Wytrwałości, tego mi trzeba. Raz na milion lat człowiek potrzebuje zmian- nowe buty, płaszczyk, nowe życie. Nowy płaszcz jest, butów nie mogę dostać- jak już są, to kosztują odpowiednio. I najważniejsze, przy małym moralnym wsparciu jednego osobnika, rzuciłam palenie. Ćwiczymy silną wolę. A, rzuciłam a nie rzucam- zamierzone i celowe ;p. Chociaż aktualnie przeżywam mały (nosi mnie) kryzys. 6 dzień bez papierosa.
la-diable.blogspot.com
Diable: grudnia 2011
http://la-diable.blogspot.com/2011_12_01_archive.html
Rzeczywistość widziana, zasłyszana i wykreowana metaforycznie. Jestem niczym ninja w ukryciu. Tylko bez ukrycia, za to z nakryciem. Pracuję na recepcji w firmie jogurty.pl (nie, nie w tej, ale też zajmującej się wyrobem jogurtów). Momentami jestem traktowana jak powietrze przez "zarząd", innym razem na tempo mam wszystko robić. Główna księgowa- pani w stylu 'mi nic nie pasuje i wszystko robicie źle". Problem- nie powie co dokładnie i jak ma być zrobione. Apodyktyczna. Przyszło mi pracować w firmie w któr...
la-diable.blogspot.com
Diable: września 2010
http://la-diable.blogspot.com/2010_09_01_archive.html
Rzeczywistość widziana, zasłyszana i wykreowana metaforycznie. Kierunek i sila wiatru się zmienily, a co za tym idzie i cala reszta. Dostalam nowego kopa. Delikatnego, takiego w sam raz żeby rozpędzić. Zaczyna mi sie prostowac, powoli- i dobrze, bez pospiechu. Zmieniam uczelnie- to raz. Cieszę się jak szczerabaty do sera. Nowe miejsce, nowi ludzie, nowe możliwoci. Uwielbiam zmiany. A biorąc pod uwagę 'stary' wydzial to nic gorszego nie moze mi sie juz przytrafic. Mam jeszcze jakies leki, ze to wszystko s...
la-diable.blogspot.com
Diable: września 2009
http://la-diable.blogspot.com/2009_09_01_archive.html
Rzeczywistość widziana, zasłyszana i wykreowana metaforycznie. 70 lat temu w miejscowości Góra Strękowa (gm. Zawady, pow. Białostocki). Odbyła się (wg historyków) jedna z ważniejszych walk, heroiczna obrona- zwana polskimi Termopilami. 720 żołnierzy pod dowództwem kapitana Raginisa odpierało ataki (w dniach 7-10 1939) ponad 35. 000 niemieckich najeźdźców. ( więcej o polski Termopilach. Pierwszy dzień pracy minął. Niedziela, godz 9 rano. Znowu na polu bitwy. Siedzimy i knujemy, tzn ciężko pracujemy. P...
la-diable.blogspot.com
Diable: kwietnia 2010
http://la-diable.blogspot.com/2010_04_01_archive.html
Rzeczywistość widziana, zasłyszana i wykreowana metaforycznie. Czuję się jak taka mała dziewczynka, która stoi przed wielką witryną- za którą mienią się róznymi kolorami ciastka, pączki, cukierki. Lukier połyskuje na słońcu. A ja stoje jak ten debil, slina mi kapie a ja się gapię na ciastko. I chcę je mieć i wiem, że nie mogę. a ono wręcz do mnie krzyczy "weź mnie, kup mnie i zjedz mnie". I odchodzę, co by nie kusić losu i bardziej się nie irytować. Ale wracam i znowu się gapię i w myslach pożeram.
la-diable.blogspot.com
Diable: stycznia 2014
http://la-diable.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Rzeczywistość widziana, zasłyszana i wykreowana metaforycznie. Kiedyś dopadł mnie spot reklamowy/informacyjny o depresji poporodowej. Oczywiście wszystko nagrane w szarościach, ze smętną muzyczką w tle. Główna bohaterka miota się po pokoju, w kącie, w łóżeczku płacze dziecko, ona próbuje je uspokoić. aż w końcu ciska tobołkiem o ściane. Koniec, a nie jeszcze plansza informacyjna o tym, że to się leczy. Mała zabawiona, zajęta czymś a ja wcinam rozgotowany makaron z przesolnym i nadpalonym mięsiwem. Dzisia...
la-diable.blogspot.com
Diable: stycznia 2012
http://la-diable.blogspot.com/2012_01_01_archive.html
Rzeczywistość widziana, zasłyszana i wykreowana metaforycznie. Nie, nie będzie o ACTA. Nie będę prowadziła interpretacji czy dana umowa handlowa jest słuszna czy nie. Informacji, dyskusji na ten temat w ciągu ostatnich kilku dni było bardzo dużo. Fakt, nie zrobią tego. Bo to moje. A co moje to nie rusz. Z drugiej strony ja mogę się nie znać. W końcu miliony much nie mogą się mylić. Myślałam, ze analfabetyzm dotyka znaczną mniejszość. A tu proszę, taka niespodzianka. Ciemnogród jak nic. Teraz każdy może s...