azerbejdzan.blogspot.com
KRAINA OGNIA: kwietnia 2010
http://azerbejdzan.blogspot.com/2010_04_01_archive.html
Piątek, 23 kwietnia 2010. Nie spać, zwiedzać! Czasu do 1 lipca coraz mniej, a rzeczy do zobaczenia jeszcze sporo. za dużo! Dlatego chwytamy każdą wolną chwilę. Nawet w środę. Krótka wyprawa na południowe przedmieścia Baku. Wtorek, 20 kwietnia 2010. W Baku pogoda raczej kapryśna, za to w okolicach Lankaranu prawdziwie subtropikalny klimat. Trudno wybrać kilka zdjęć, więc wrzucam link do kilkudziesięciu. Enjoy! Wtorek, 13 kwietnia 2010. Po tragedii w Smoleńsku. Wtorek, 6 kwietnia 2010. Co jest grane w baku?
azerbejdzan.blogspot.com
KRAINA OGNIA: września 2009
http://azerbejdzan.blogspot.com/2009_09_01_archive.html
Środa, 30 września 2009. Ostatnie dni w kraju. Data: 01.10.2009. 07:45 - 08:45 Kraków - Wiedeń. 10:15 - 16:55 (czas lokalny GMT 4h) Wiedeń - Baku. Powrót też w czwartek - 01.07.2010. Dopuszczalna waga bagażu 20 kg. 9 miesięcy w 20 kg ( 8 kg bagaż podręczny)! Radość, smutek, radość, stres, radość, smutek. tradycyjne Reisefieber towarzyszące przygotowaniom do podróży. Będzie dobrze - pocieszam innych i siebie. Jasne, że będzie! Przygotowywałem się intelektualnie - czytałem sporo o historii Kaukazu, nauczył...
azerbejdzan.blogspot.com
KRAINA OGNIA: grudnia 2009
http://azerbejdzan.blogspot.com/2009_12_01_archive.html
Wtorek, 29 grudnia 2009. W samo południe przy meczecie (Nizami metrosu). W poszukiwaniu śladów Wrocławia. Sobota, 26 grudnia 2009. Hej kolęda, ko-lę-da! Ostatnie rozmowy z krajem. Prawie jak w domu.:). Wszyscy zadowoleni z prezentów:. Mój prezent – czekoauto :]. Podziękowania dla gospodarzy – Asi i Daniela – i pozostałych 10 osób, dzięki którym święta pozostały świętami! A także dla filipińskiego chóru za ciekawą pasterkę :]. Środa, 23 grudnia 2009. New flat: 6-ci mikrorayon. Poniedziałek, 14 grudnia 2009.
azerbejdzan.blogspot.com
KRAINA OGNIA: Final countdown...
http://azerbejdzan.blogspot.com/2010/06/final-countdown.html
Wtorek, 29 czerwca 2010. Nie ma czasu na pisanie! Zatem tylko zdjęcia z ostatniej dużej imprezy - wspólnej loukowo-krzyśkowej dwudniowej pożegnalnej imprezy na najpiękniejszej plaży w okolicach Baku. I choć wiele osób, z którymi spędzaliśmy czas, już wyjechało, cieszyliśmy się towarzystwem tych, którzy jeszcze tu są i zostaną. Toastów było wiele. Przede wszystkim za spotkania, przyjaźnie i współpracę! 1 lipca 2010 22:02. No i nie dziwota, ze ciezko Ci wracac, tezby mi pewnie latwo nie bylo. :).
azerbejdzan.blogspot.com
KRAINA OGNIA: października 2009
http://azerbejdzan.blogspot.com/2009_10_01_archive.html
Poniedziałek, 26 października 2009. 6 godzin na dobę, od 6 do 9 rano i od 6 do 9 wieczorem. Ale właściciel był na tyle sprytny, że zainstalował zbiornik, który musimy w wyżej wymienionych godzinach napełniać (ale tylko przez 30-40 minut, żeby nie eksplodował! Dzięki temu mamy ją cały czas, choć woda ze zbiornika ma za niskie ciśnienie, żeby junkers mógł ją ogrzać. Tak czy siak musimy przestrzegać pewnych reguł, które z czasem staną się pewnie rutyną. Wtorek, 20 października 2009. Kilkanaście kilometrów o...
azerbejdzan.blogspot.com
KRAINA OGNIA: stycznia 2010
http://azerbejdzan.blogspot.com/2010_01_01_archive.html
Niedziela, 24 stycznia 2010. 20 stycznia jest świętem narodowym w Azerbejdżanie. Tego samego dnia roku 1990 radzieckie czołgi wjechały do Baku, zabijając 126 obywateli i raniąc kilkuset. Oficjalny powód? Cmentarz upamiętniający ofiary wydarzeń znajduje się na wzgórzu obok Parlamentu, blisko wiecznego ognia. Co roku to miejsce zalewają tysiące goździków. Stacja metra "20 Yanvar". IRAN: Kill me, kiss me but never forget me, czyli samotne 5 tysięcy kilometrów w 12 dni. Na peronie ostatnie pożegnanie (jak na...
azerbejdzan.blogspot.com
KRAINA OGNIA: lipca 2010
http://azerbejdzan.blogspot.com/2010_07_01_archive.html
Sobota, 10 lipca 2010. Azerbaijan, I will miss u. 30 czerwca. Moja ostatnia noc w Baku. Zaczęła się kolacją - niespodzianką w gruzińskiej restauracji. Potem Corner Pub. Skończyliśmy nad ranem. Przyszedł czas na myślenie w kategoriach wymuszonych przez rynek pracy w Polsce. Aplikacje, listy, portfolia. Jak najpiękniej, jak najwspanialej zareklamować siebie! Dziękuję tym, którzy byli ze mną na odległość! I ekipie z Baku, daliśmy radę! Special thanks to Louke for the friendship. The best workmate ever!
azerbejdzan.blogspot.com
KRAINA OGNIA: maja 2010
http://azerbejdzan.blogspot.com/2010_05_01_archive.html
Poniedziałek, 31 maja 2010. Poruszenie zaczęło się na długo przed występami w Oslo. Niektórzy znajomi umieszczali na facebooku teledysk reprezentantki Azerbejdżanu. 17-letnia Safura Alizada przedostała się przez eliminacje bez problemów. Piosenka prosta, w stylu amerykańskich gwiazdeczek pop, łatwo wpadająca w ucho. Nikt nie miał wątpliwości, że zajdzie wysoko. Większość barów w mieście zorganizowała sobotnie przyjęcia pod eurowizję. Donosi, że rząd wydał na ten cel 10 mln $! Czwartek, 27 maja 2010.
azerbejdzan.blogspot.com
KRAINA OGNIA: listopada 2009
http://azerbejdzan.blogspot.com/2009_11_01_archive.html
Poniedziałek, 30 listopada 2009. Qurban Bayramı (27-30.11). Święto Ofiary. Najprościej mówiąc, zabija się w tych dniach barany, a mięsem dzieli się z biednymi. Święto zaczęło się w piątek. Trwa do poniedziałku. Pomnik gołębicy, jedna z niewielu atrakcji miasta. In Baku, waiting for Ali. Na herbacie przy Yanar Dağ (Płonącej Górze). Pierwszy gin w Baku (tonic musieliśmy zastąpić Spritem) . I jego efekt ;) od lewej: Polska – Azerbejdżan – Włochy. Kto wygrywa? Wtorek, 24 listopada 2009. Co jest grane w baku?
azerbejdzan.blogspot.com
KRAINA OGNIA: lutego 2010
http://azerbejdzan.blogspot.com/2010_02_01_archive.html
Piątek, 26 lutego 2010. Data: 26.02.1992. Miejsce: Xocali (czyt. Hodżali), siedmiotysięczna miejscowość w Górksim Karabachu niedaleko stolicy, Stepanakertu. Oficjalna liczba zamorodwanych: 613 (w tym 106 kobiet i 83 dzieci). Co na to Ormianie? 8211; wyciągają ręce przed siebie, mrużą oko i udają, że strzelają. Baku, tablica upamiętniająca zdarzenia w Xocali w jednej ze szkół. Dla przesiedleńców (wiek uczniów: 7-15 lat). Sobota, 13 lutego 2010. Kolejna ciekawostka wyczytana w gazecie AzerNews. Jak w azers...