broken-cup.blogspot.com
rozbita filiżanka: 22.
http://broken-cup.blogspot.com/2015/04/ale.html
Love is coming suddenly. Środa, 15 kwietnia 2015. 8211; Ale. Jest Pan. – Wyszeptała, wpatrując się w niego zdezorientowana. Zupełnie skupiła się na myśli, co teraz zrobi i w ogóle nie dopuszczała do siebie takiego rozwiązania. Nie reagując na pytania Sylwii, usiadła obok niej na krzesełku i ukryła twarz w dłoniach. 8211; Maja. – położyła dłoń na drżących plecach dziewczyny. – Majka, popatrz na mnie. Wszystko się ułoży słyszysz? 8211; Nie jestem. – Wyszeptała. 8211; Wiem. Wiem, że to fatalny moment...
broken-cup.blogspot.com
rozbita filiżanka: kwietnia 2014
http://broken-cup.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Love is coming suddenly. Niedziela, 6 kwietnia 2014. Kawa o tej porze? Usłyszała nagle głos prawnika. Podniosła głowę, zauważając go stojącego w progu i opierającego się o futrynę. - Potem nie będziesz mogła spać. I bardzo dobrze. - Wróciła wzrokiem do tekstu. Podszedł ku niej i usiadł na krześle obok. Proszę cię. Muszę się nad tym skupić. Hmm? Spojrzała mu w oczy. Mhm Nie siedź długo i przychodź do mnie. - Uśmiechnął się i na moment zatopił się w jej wargach. - Kocham cię. Nowacki o ciebie pytał. Przez ...
broken-cup.blogspot.com
rozbita filiżanka: grudnia 2013
http://broken-cup.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
Love is coming suddenly. Poniedziałek, 30 grudnia 2013. Kochanie. - Delikatnie przejechał dłonią po jej ramieniu, muskając jej policzek. Mmm - Mocniej wtuliła się w poduszkę, kuląc się. Muszę już wychodzić. Cały dzień dzisiaj jestem w sądzie, a potem jeszcze mam spotkanie. W kuchni na stole masz klucze. Pa. - Jeszcze raz musnął jej pliczek i wyszedł. Cześć - Spojrzał jej w oczy. - Przyjechałem zabrać cię na spacer. - Uśmiechnął się, otwierając drzwi auta. - Chodź. Może to był właśnie ten moment i może po...
broken-cup.blogspot.com
rozbita filiżanka: 21.
http://broken-cup.blogspot.com/2014/07/21.html
Love is coming suddenly. Sobota, 26 lipca 2014. Kochanie. - Ze snu wyrwał ją nagle jego głos i dłoń na jej ramieniu. - A ty nie wstajesz jeszcze? Pierwsze zajęcia mi odpadły. - Wyszeptała od razu. - Wtulając mocniej twarz w poduszkę. - O której wrócisz? Wcześniej. Będę czekał na ciebie z obiadem. Muszę już iść, paa. - Musnął czule jej policzek i po chwili wyszedł z sypialni. Dopiero po upływie długiego czasu zdołała się uspokoić. Podniosła się z łóżka i narzucając na ramiona sweter, wyszła z sypialni...
broken-cup.blogspot.com
rozbita filiżanka: kwietnia 2015
http://broken-cup.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Love is coming suddenly. Środa, 15 kwietnia 2015. 8211; Ale. Jest Pan. – Wyszeptała, wpatrując się w niego zdezorientowana. Zupełnie skupiła się na myśli, co teraz zrobi i w ogóle nie dopuszczała do siebie takiego rozwiązania. Nie reagując na pytania Sylwii, usiadła obok niej na krzesełku i ukryła twarz w dłoniach. 8211; Maja. – położyła dłoń na drżących plecach dziewczyny. – Majka, popatrz na mnie. Wszystko się ułoży słyszysz? 8211; Nie jestem. – Wyszeptała. 8211; Wiem. Wiem, że to fatalny moment...
broken-cup.blogspot.com
rozbita filiżanka: 20.
http://broken-cup.blogspot.com/2014/07/20_5.html
Love is coming suddenly. Sobota, 5 lipca 2014. W poniedziałek rano obudził ją dźwięk telefonu Przemka. Mężczyzna od razu odebrał, wychodząc z pokoju. Po chwili wrócił i usiadł na jej skraju łóżka. Otworzyła oczy, spoglądając na niego pytająco. Obudziła się godzinę później. Wstała powoli, kierując się do kuchni. Uśmiechnęła się, znajdując na stole przygotowane kanapki. Nie miała pojęcia, kiedy zdążył to przygotować. Zaparzyła herbatę i usiadła przy stole. 8230; - Od razu jej oczy na nowo zaszły łzami....
broken-cup.blogspot.com
rozbita filiżanka: sierpnia 2013
http://broken-cup.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
Love is coming suddenly. Piątek, 30 sierpnia 2013. 8230; - Uśmiechnął się, wpuszczając ją do środka i odbierając od niej płaszcz. - Chodź. Uśmiechnęła się, przechodząc do salonu i wyjmując z torebki obszerny plik kartek. Co ty tu masz. - Usiadł obok niej na kanapie, biorąc do rąk jedną z kartek. - Prawo handlowe. - Uniósł wyżej brwi. - To, to oblałaś? Mhm Masakra. - Westchnęła. Oj tam, nie jest tak źle. Jesteś głodna? Właśnie miałem robić sobie obiad. - Oddał jej kartkę. Trochę. Też właśnie wróciłam.
coming-suddenly.blogspot.com
love is coming suddenly: czerwca 2014
http://coming-suddenly.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Love is coming suddenly. Love is coming suddenly. Poniedziałek, 30 czerwca 2014. Razem z Sylwią przygotowały jeszcze obiad i jakiś czas później, zaczęli się pakować. Dochodziła 18, kiedy Maja pojawiła się na schodach, ciągnąć za sobą walizkę. Paweł od razu pojawił się obok niej, zabierając od niej bagaż. Dam sobie radę. - Chciała zaprotestować, ale nawet nie zwrócił na to uwagi. - Dziękuję. Sylwia. Odwiozę cię najpierw, co? Odezwał się cicho, spoglądając w lusterko. - Majka zasnęła. Paweł wyjął walizkę z...
coming-suddenly.blogspot.com
love is coming suddenly: 14.
http://coming-suddenly.blogspot.com/2014/07/14.html
Love is coming suddenly. Love is coming suddenly. Sobota, 26 lipca 2014. Paweł - Zaczęła, kiedy zatrzymał samochód pod jej domem. - Może. może wejdziesz jeszcze na moment? Chcę ci coś pokazać. - Spojrzała na niego niepewnie. Bo wiesz, jak zrobić mi tej dobrej herbaty. Chodź - Uśmiechnęła się, wysiadając i spojrzała na niego wyczekująco. Po chwili znalazł się obok niej, biorąc ją za rękę. Kilka minut później siedzieli już w kuchni, z kubkami gorącego napoju w dłoniach. Jeśli nie jesteś gotowa nie musimy m...
coming-suddenly.blogspot.com
love is coming suddenly: 13.
http://coming-suddenly.blogspot.com/2014/07/13.html
Love is coming suddenly. Love is coming suddenly. Środa, 9 lipca 2014. Kolejnego dnia ze snu wyrwał ją dzwoniący telefon. Westchnęła i nie otwierając oczu sięgnęła po komórkę. Odezwała się zaspanym głosem. Cześć Wszystko w porządku? Bo jestem u ciebie, ale chyba cię nie ma. - Po drugiej stronie usłyszała głos Zduńskiego. I bardzo dobrze. Nie wiem kiedy bym w końcu wstała. - Ziewnęła. - Daj mi 10minut. - Spojrzała na niego przelotnie, znikając na schodach. Jesteś już. - Zauważył ją po chwili. Z kilku prop...