frankieshead.blogspot.com
What's in Frankie's head?: listopada 2011
http://frankieshead.blogspot.com/2011_11_01_archive.html
What's in Frankie's head? Sobota, 12 listopada 2011. Śniło mi się, że jestem chuda. Boję się wejść na wagę :/. Mój komputerowy dietetyk - program. 20 lat. Studentka. Marihuanistka i skrytopoetka. Ot, Franks. Walczę z EDNOS o lepsze ciało i samoakceptację. Cel: 52kg. Wyświetl mój pełny profil. 61,2 {60,5} 59 58 57 56 55 54 53 52. Motyw Eteryczny. Autor obrazów motywu: kim258. Obsługiwane przez usługę Blogger.
frankieshead.blogspot.com
What's in Frankie's head?: .
http://frankieshead.blogspot.com/2011/12/blog-post.html
What's in Frankie's head? Poniedziałek, 12 grudnia 2011. Nie mogę bez końca pisać, że zaczynam od nowa. Przecież to jest żałosne. A więc muszę wrócić do starych nawyków. Po pierwsze - zapisywać, co jadłam, ile ćwiczyłam. Po drugie - wziąć się wreszcie do roboty. Bo jestem pierdoloną kluską :/ Nie tylko fizycznie. Nic nie robię, nie uczę się, nie chodzę na zajęcia. DOŚĆ. Zeszyt z zeszłego roku mówi, że w grudniu ważyłam 5kg mniej niż teraz. Skoro już raz się udało, to co mnie powstrzyma? Wyświetl mój pełn...
frankieshead.blogspot.com
What's in Frankie's head?: sierpnia 2011
http://frankieshead.blogspot.com/2011_08_01_archive.html
What's in Frankie's head? Poniedziałek, 29 sierpnia 2011. Dziękuję Wam za komentarze :* Nawet nie wiecie, jak mnie to motywuje i pomaga :). Skinny Bitch - też jaram codziennie, widzę jak mnie to wypacza, dlatego chcę z tym zerwać. Może nie do końca, bo uważam, że nie ma w tym nic złego jak się jara powiedzmy raz w tygodniu, ale codziennie to gruba przesada. Same szkody, zawalam szkołę i inne obowiązki, bo nic mi się nie chce i nic mnie nie obchodzi. Zawalam dietę, no bo tzw pakman. Ot, przemyślenia ćpuna.
frankieshead.blogspot.com
What's in Frankie's head?: Jestem spaślakiem...
http://frankieshead.blogspot.com/2011/12/jestem-spaslakiem.html
What's in Frankie's head? Sobota, 3 grudnia 2011. Jak wyżej. Przynajmniej jem w miarę zdrowe jedzenie, ale i tak jest porażka, boję się nawet przyznać, jaka wielka. Ale nic to. Biorę się za siebie. Udawanie, że problemu nie ma jest dziecinne. Nie schowasz głowy w piasek tak głęboko, by ukryć nadmiar tłuszczu.". Warto przeczytać, to bardzo logiczne, a jak często człowiek o tym zapomina:. Http:/ zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,9256399,Szczuple to wiedza , ga.html. Uwielbiam Czarodziejki z Księżyca ;).
frankieshead.blogspot.com
What's in Frankie's head?: What would the best version of myself do?
http://frankieshead.blogspot.com/2011/12/what-would-best-version-of-myself-do.html
What's in Frankie's head? Środa, 28 grudnia 2011. What would the best version of myself do? Tak, otóż to. Koniec opierdalania się. Wiem jak żałośnie to brzmi, po raz kolejny. Ale to nie ważne, od dziś mam nóż na gardle. Do końca lutego muszę schudnąć 5,5 kg. Muszę, absolutnie i niezaprzeczalnie. To zakład z przyjaciółką. I chcę wygrać, wygram! Od dziś przy każdej okazji będę zadawać sobie pytanie:. Co zrobiłaby najlepsza wersja mnie? Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Wyświetl mój pełny profil.
frankieshead.blogspot.com
What's in Frankie's head?: grudnia 2011
http://frankieshead.blogspot.com/2011_12_01_archive.html
What's in Frankie's head? Środa, 28 grudnia 2011. What would the best version of myself do? Tak, otóż to. Koniec opierdalania się. Wiem jak żałośnie to brzmi, po raz kolejny. Ale to nie ważne, od dziś mam nóż na gardle. Do końca lutego muszę schudnąć 5,5 kg. Muszę, absolutnie i niezaprzeczalnie. To zakład z przyjaciółką. I chcę wygrać, wygram! Od dziś przy każdej okazji będę zadawać sobie pytanie:. Co zrobiłaby najlepsza wersja mnie? Poniedziałek, 12 grudnia 2011. Sobota, 3 grudnia 2011. Http:/ zdrowie&#...