airhostessa.blogspot.com
Ladies & Gentlemen...: grudnia 2016
http://airhostessa.blogspot.com/2016_12_01_archive.html
Czasem trafi wam się lot w miejsce, gdzie ludzie płacą tysiące za kilka dni wakacji 😀. Pamiętam taki okres w zeszłym roku, że nagle wszystkie drogi prowadziły na Malediwy. Na kilkudniowy pobyt na rajskich plażach załapało się dużo moich znajomych z innych firm prywatnych, jak również nasza saudyjska rodzina królewska, dla której wówczas pracowałam. Mimo, iż samolot poleciał beze mnie, ja podobno też wtedy tam byłam. Snorkelling i nurkowanie to jedne z głównych atrakcji Malediwów. Tak, rekiny też są 😁.
airhostessa.blogspot.com
Ladies & Gentlemen...: lipca 2016
http://airhostessa.blogspot.com/2016_07_01_archive.html
Pokaz lotniczy FARNBOROUGH '16. W zeszłym roku na Le Bourget (więcej o tym znajdziecie tutaj. Pomyślałam, że fajnie byłoby być świadkiem lotniczych poczynań również na angielskiej ziemi. Możecie sobie wyobrazić moją radochę, kiedy znajoma zaproponowała wspólny wypad na pokaz, bo akurat ten konkretny weekend zapowiadał nam się w Londynie. No dobra, kilka ciekawostek z dzisiaj, poza tym, że słońce nas spaliło (kto podczas angielskiego lata używałby kremu, się pytam? Zasiały tysiące pomysłów w mojej głowie!
airhostessa.blogspot.com
Ladies & Gentlemen...: Tym razem na wschód !
http://airhostessa.blogspot.com/2016/12/tym-razem-na-wschod.html
Tym razem na wschód! Moja kolejna rotacja, mimo iż zaczęła się intensywnie, zapowiada się dość ciekawie. Tym razem działam na wschodzie, gdzie dość rzadko mnie wysyłają, bo głównie azjatycka załoga operuje te loty. Mały odpoczynek od USA zdecydowanie się przyda! W domu dostałam bilet do Nowej Zelandii, gdzie miałam przejąć jeden z naszych samolotów, na którym pasażerowie zażyczyli sobie załogę, która nie mówi po chińsku. Bingo! W poście Moje eldorado. Możecie przeczytać więcej o mojej fiksacji 😋. 😋 na ...
airhostessa.blogspot.com
Ladies & Gentlemen...: marca 2016
http://airhostessa.blogspot.com/2016_03_01_archive.html
Jak wam idzie spełnianie noworocznych postanowień? Ja się w końcu wzięłam do pracy i zaczęłam brać na serio moje własne. W samolocie mniej więcej ogarnęliśmy plan naszej podróży. Pierwszy tydzień pod znakiem dżungli, drugi na wyspach pod znakiem sportów wodnych. Wschód słońca" nad dżunglą. Tapir jest symbolem Belize. Najpiękniejsza tęcza jaką kiedykolwiek widziałam, szkoda, że nie mogłam ująć całej. Tukan - kolejny symbol Belize i to tylko jeden z naprawdę wielu ciekawych odmian ptaków. Drugi tydzień spę...
airhostessa.blogspot.com
Ladies & Gentlemen...: Tankowanie w egzotycznym miejscu
http://airhostessa.blogspot.com/2016/12/tankowanie-w-egzotycznym-miejscu.html
Tankowanie w egzotycznym miejscu. Papua Nowa Gwinea, bo to o niej mowa, od długiego czasu jest na liście miejsc, które chciałabym jeszcze zobaczyć. Kiedyś zaproponowałam mamie ten pomysł, na jeden z naszych tradycyjnych wypadów. Niestety po zgooglowaniu kraju (chyba jej wyskoczył kanibalizm. 😛), stwierdziła, że jej stopa tam nie postanie. Druga próba miała miejsce kilka miesięcy temu, kiedy planowałam wyprawę ze znajomą: „Co powiesz na PNG? 8221; - rzuciła pierwsza. Kochana, czytasz w moich myślach!
airhostessa.blogspot.com
Ladies & Gentlemen...: kwietnia 2016
http://airhostessa.blogspot.com/2016_04_01_archive.html
Jak firma nieświadomie spełniła moje marzenie. Podczas zeszłorocznych wakacji, marzyłam o całkowicie innej wyprawie. Za wszelką cenę chciałam przekonać mojego wówczas partnera na zwiedzenie któregoś ze „-stan” krajów. 8222; Jesteś niepoważna. Nikt tam nie jeździ. Czemu Ciebie właśnie tam ciągnie? 8221; - próbował mnie dość konkretnie odwieść od pomysłu. 8222; Właśnie dlatego, że tam nikt nie jeździ. Jak to jest możliwe, że ze wszystkich krajów na świecie, moi klienci lecą do tego najbardziej egzotycznego...
airhostessa.blogspot.com
Ladies & Gentlemen...: lutego 2016
http://airhostessa.blogspot.com/2016_02_01_archive.html
Lot z arabską armią do Anglii był dla mnie jak zbawienie! Początkowo nie chciałam się nakręcać, ale czułam w kościach, że to nie będzie dla mnie tylko jeden tydzień na angielskiej ziemi (tyle nasi goście mieli tutaj zabawić). Od kilku miesięcy byłam bowiem zapisana na szkolenie i kolejne w moim życiu SEP - odnowienie licencji, które przewidziane było w połowie lutego. W poniedziałek rano zaczynałam szkolenie na resztkach paliwa! Widok z budynku Shard. Tydzień zaczęliśmy dość drastycznie, bo od wykładów i...
airhostessa.blogspot.com
Ladies & Gentlemen...: W pogoni za niebieskim likierem - Curaçao
http://airhostessa.blogspot.com/2016/12/w-pogoni-za-niebieskim-likierem-curacao.html
W pogoni za niebieskim likierem - Curaçao. 8222;Nawet jak będzie padać, to mnie to nie ruszy, bo przynajmniej będę zmuszona się uczyć i odsypiać” - tak myślałam przed wyjazdem. Guzik z pętelką! Po dwóch dniach traciliśmy cierpliwość 😡 Ulewy na Karaibach są dość krótkie, ale częste i konkretne! Dobrze, że przynajmniej mimo deszczu, temperatura nie spadała poniżej 30 stopni (więc dalej można było pływać w morzu 😀). Jako cel wakacji wybraliśmy Cura. Dodatkowo w listopadzie kończył się sezon huraganów, a C...
airhostessa.blogspot.com
Ladies & Gentlemen...: listopada 2016
http://airhostessa.blogspot.com/2016_11_01_archive.html
8222;To chyba idealny moment, żeby wziąć się za mega długo odkładaną magisterkę! 8221; - oświeciło mnie pewnej wakacyjnej nocy u kumpeli na materacu. Tak właśnie jest, jak zostaje mi ofiarowane więcej wolnego czasu i rozmyślam, a akurat wtedy wyrabiałam wizy do nowej firmy i nie mogłam się ruszyć z kraju. My takiego nie prowadzimy, to musi być błąd na stronie, albo może i jest, ale już nie przyjmujemy aplikacji” - zarąbista informacja, a jeszcze lepsza pomoc. Dzięki! Tylko po co mi ten dodatkowy stres?
airhostessa.blogspot.com
Ladies & Gentlemen...: września 2016
http://airhostessa.blogspot.com/2016_09_01_archive.html
Atrakcja pierwszej rotacji - Kanada. Siedzę na lotnisku i czekam na samolot. Już za kilka godzin będę w domu – założę wygodne ciuchy, zmyję makijaż, rzucę się na kanapę, a Francuzik pewnie otworzy butelkę alzackiego wina. W głębi serca czuję, że zdecydowanie zasługuję na to wolne. Dałam z siebie w końcu wszystko, do tego stopnia, że aż mnie jakiś wirus dorwał. Mogłam się przez chwilę poczuć jak jakaś bilionerka, śmigająca na kanadyjską wyprawę, a co! Restauracja z lokalnymi specjałami - palce lizać!
SOCIAL ENGAGEMENT