a-kocica-papierosa.blogspot.com
phishing for compliments: big bang!
http://a-kocica-papierosa.blogspot.com/2015/04/big-bang.html
Niedziela, 26 kwietnia 2015. Po raz kolejny udowodnione zostało, że dzieci są zakałą ludzkości. Powinno się je hodować w specjalnej zagrodzie, całość wyłożyć praktycznym linoleum, myć wodą z węża. Pod żadnym pozorem nie wpuszczać na salony do ukończenia trzydziestego piątego roku życia. Buniozyl stłukł mi gąsior: piękny, stary, duży, ze szkła pełnego szlachetnych niedoskonałości. Niosłam denata na śmietnik, a łzy krwawe ciekły po mym zdruzgotanym obliczu. Udostępnij w usłudze Twitter. On Her Majesty's Se...
a-kocica-papierosa.blogspot.com
phishing for compliments: sierpnia 2014
http://a-kocica-papierosa.blogspot.com/2014_08_01_archive.html
Piątek, 29 sierpnia 2014. Jest szałowa promocja na podręczniki w Merlinie! Minus osiemnaście, co przy kwocie, którą mam do wydania stanowi nie lada lukratywną propozycję. Rzucam się zatem, jako ten lew na bitą śmietanę. Szukam, szperam, kompletuję. Czas ucieka, wieczność czeka. Jest - prawie się udało. Jest, ile było. Dzwonię do Miłego Pana. Pytam: WTF? Miły Pan wyjaśnia mi, że promocje się nie łączą, blablabla, i w przypadku gdy blablabla, rabat naliczany jest od kwoty blablabla promocja nie obejmuje.
a-kocica-papierosa.blogspot.com
phishing for compliments: lipca 2014
http://a-kocica-papierosa.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Czwartek, 24 lipca 2014. Stał się cud oto! Pomną Państwo zapewne smutną konstatację nieautoryzowanego, acz wąsko wyspecjalizowanego pana Sławka, że słychać turbosprężarkę. Zawitałam ja do pana Sławka u schyłku roku ubiegłego by usłyszeć tę hiobową wieść, pan Sławek jest bowiem defetystą motoryzacyjnym - jego niepozostawiające złudzeń diagnozy są dramatyczne, zaś rokowania zwykle mocno niepomyślne. Po godzinie zza lasu zadzwonił pan Sławek. Głosem przedsiębiorcy pogrzebowego wyliczył, że oto komputer ...
a-kocica-papierosa.blogspot.com
phishing for compliments: listopada 2014
http://a-kocica-papierosa.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Czwartek, 27 listopada 2014. Wzięłam do ręki dziś moją rękę. Dopadła mnie listopadowa mizantropia - nie chce mi się z nikim gadać. Mam długą listę zaległych połączeń: kilka nieodebranych i kilkadziesiąt niewykonanych, w tym jedno z życzeniami wszystkiego najlepszego. Wracam z pracy, robię dzieciom ciepłą strawę, wsiadam w polarowe gacie w trupie czaszki i idę z Andrzejem do łóżka. Symultanicznie. A ja nic. Mam takie nowe alibi - nie robię, bo czytam. Na nic nie mam czasu, nawet na czytanie. Bo cz...I ost...
a-kocica-papierosa.blogspot.com
phishing for compliments: miauczyńska, bardzo mi przykro
http://a-kocica-papierosa.blogspot.com/2015/04/miauczynska-bardzo-mi-przykro.html
Sobota, 11 kwietnia 2015. Miauczyńska, bardzo mi przykro. Wstyd mi strasznie, oj wstyd, ale nie ma we mnie miłości bliźniego. Bliźni mnie drażnią, a nawet brzydzą - to w zależności, czy są w wariancie bezzapachowym, czy nie. Ale też, umówmy się, bliźni nie czynią nic, co mogłoby miłość do nich we mnie wzniecić, a wręcz przeciwnie - całą mą naiwną wiarę w człowieka depczą butem, łoją knutem, a potem się dziwią że nie myślę o nich inaczej niż tępy knur i głupia ropucha. Tymczasem wystarczy, bym wsiadła w p...
a-kocica-papierosa.blogspot.com
phishing for compliments: kto poślubi mojego syna?
http://a-kocica-papierosa.blogspot.com/2015/03/kto-poslubi-mojego-syna.html
Środa, 11 marca 2015. Kto poślubi mojego syna? Czy mi się zdawało, czy ostatnio w lidlu tropiła mnie pewna stara znajoma? Było - minęło. Nie lubiłyśmy się, więc nie wchodziłyśmy sobie w drogę. Aż do ostatniego spotkania w dyskoncie, kiedy to wyraźnie poczułam, że za mną łazi. I może udałoby mi się przed nią umknąć, gdyby nie to, że przyszpiliła mnie stając za mną w kolejce do kasy. Ale, ale. Chociaż wszystko fajnie i duma z przychówku jest bezdyskusyjnie słuszną, to jednak przechadzanie się w towarzy...
a-kocica-papierosa.blogspot.com
phishing for compliments: czerwca 2014
http://a-kocica-papierosa.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Czwartek, 5 czerwca 2014. Mój maleńki siostrzeńczyk w fazie pingwina serdecznie mnie nienawidzi. Czym mu się naraziłam? Nie bardzo wiadomo. Może tym, że się pojawiłam, na co on zacisnął mocno powieki, a gdy otworzył po chwili oczy - nadal byłam. Odtąd krzywi się z niesmakiem, patrzy bykiem oraz rzęzi growlem gdy mnie widzi. A najgorzej kiedy ja go widzę - nie wolno mi patrzeć. Jest zakaz. Zabronione. Mam bana na spojrzenia. L ooking. Nie ze mną te numery, c i o c i u. Pewnego razu, gdy byłam gwałcona prz...
a-kocica-papierosa.blogspot.com
phishing for compliments: grudnia 2014
http://a-kocica-papierosa.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Środa, 24 grudnia 2014. Przebacz mi, ojcze, bo zgrzeszyłam. Popełniłam dziś przestępstwo, małą zbrodzienkę z kroplą krwi i choć uniknę srogiej kary w zakładzie penitencjarnym, bo też i cała Polska się w nim nie zmieści, to jednak poczucie winy jest. Przekroczyłam oto cienką, czerwoną linię i teraz jestem po drugiej jej stronie - po stronie ciemności, czy raczej ciemnoty. Wyznaję: Dziś po raz pierwszy w życiu napisałam w mailu: WITAM! Można jeszcze dodać kurtuazyjnie: Czego się napiję? Udostępnij w usłudz...
a-kocica-papierosa.blogspot.com
phishing for compliments: rózeczką dziateczki duch święty bić każe
http://a-kocica-papierosa.blogspot.com/2015/04/rozeczka-dziateczki-duch-swiety-bic-kaze.html
Środa, 29 kwietnia 2015. Rózeczką dziateczki duch święty bić każe. Wiosna. Idzie pożyć. No to po lekcjach idziemy pożyć. Biorę dzieci - jedno swoje, drugie pożyczone (to na szczęście) i udajemy się na ostatnie place zabaw. Ostatnie, bo dzieci się szybko starzeją i w tym wieku to już lekki przypał. Ale jeszcze dajemy radę. Siadamy - matka na ławeczce, dzieciary na huśtawkach. Oto matka kwoka - dręczy zdalnie dziecko z ławeczki co chwila przywołując je do porządku głośnym okrzykiem:. A z dodatków co? Z odz...
a-kocica-papierosa.blogspot.com
phishing for compliments: kwestia emisji oka
http://a-kocica-papierosa.blogspot.com/2015/02/kwestia-emisji-oka_10.html
Wtorek, 10 lutego 2015. Mój niezmordowany wielbiciel, którego jestem pierwszą prawdziwą i jedyną miłością znów dał znać o sobie. To miło z jego strony, chociaż mam podejrzenie, że pomylił koleżanki, bo zwrócił się do mnie z pytaniem: "Pamiętasz, co mi powiedziałaś w X? Z tego, co sobie przypominam, nie powiedziałam mu nic, więc w zasadzie - aktualne. Dlaczego tak się stało? To samo, powiedzmy, w sklepie z elektroniką. Niczego nie podejrzewając idziemy sobie między telewizorami HaDe kiedy nagle z jedn...
SOCIAL ENGAGEMENT