castrum-doloris.blogspot.com
Castrum Doloris: stycznia 2009
http://castrum-doloris.blogspot.com/2009_01_01_archive.html
I'M A SICK MAN, I'M A WICKED MAN. Wtorek, 6 stycznia 2009. Bez serc, bez ducha. Samodzielny debiut reżyserski Franka Millera jest równie pięknie sfilmowany jak głupi. Ostrzegam – wygląda naprawdę fantastycznie. Tekst ukaże się także w magazynie "Kultura" 9 stycznia. Plakatu z obrazka nie było w Polsce, ale za to jest ładny. Jakiś potwór tu nadchodzi. Śmiało. Wypuśćcie swoje demony. Tekst ukazał się pierwotnie w "Kulturze", dodatku do "Dziennika" z 2 stycznia. TO HELL AND BACK. Wyświetl mój pełny profil.
castrum-doloris.blogspot.com
Castrum Doloris: lutego 2011
http://castrum-doloris.blogspot.com/2011_02_01_archive.html
I'M A SICK MAN, I'M A WICKED MAN. Wtorek, 22 lutego 2011. Od lat czekałem na ten koncert. I nawet gdybym przyjechał do Leeds wyłą cznie na ten jeden wieczór, a nie także na urlop i odwiedzić przyjaciół, to wyprawa na Wyspy by się opłacała. Rob Zombie rozwalił mnie w drobny mak. Tylko zdjęcia wyszły kiepsko, sorry, my bad. A gość w koszulce Overkill pewnie dziś się zastanawia, co się w ogóle wydarzyło. ROB ZOMBIE, SKINDRED, REVOKER. O2 Academy, Leeds. Czwartek, 3 lutego 2011. 8222;Red Barked Tree” t...
alive-dead.blogspot.com
Eternal Hate: marca 2011
http://alive-dead.blogspot.com/2011_03_01_archive.html
Wyświetl mój pełny profil. Niedziela, 27 marca 2011. Dziś skończyłem 34 lata. Jesus Christ, eat your heart out. Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać.
alive-dead.blogspot.com
Eternal Hate: Jak nie zostałem gwiazdą
http://alive-dead.blogspot.com/2009/08/jak-nie-zostaem-gwiazda.html
Wyświetl mój pełny profil. Jak nie zostałem gwiazdą. Wojsko Polskie poszło z duchem czasu. Zrobiło sobi. Poniedziałek, 17 sierpnia 2009. Jak nie zostałem gwiazdą. Berlin, niedzielne upalne popołudnie. Pod Muzeum Fotografii, obok Dworca Zoo. Podchodzi do mnie jakiś pan, koło pięćdziesiątki, ale z gatunku takich wyluzowanych. Mówi po niemiecku, ale po mojej ripoście, że w tym języku nie rozumiem, przechodzi na płynną angielszczyznę:. Straszny dziś upał. Byłeś na wystawie Helmuta Newtona? Tak, bardzo fajna.
alive-dead.blogspot.com
Eternal Hate: czerwca 2008
http://alive-dead.blogspot.com/2008_06_01_archive.html
Wyświetl mój pełny profil. Fear and Loathing in Austria. Do I look like a good girl? Do the right thing. Jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie. Środa, 25 czerwca 2008. Fear and Loathing in Austria. Pan Prezydent chwali piłkarzy. Naszych najlepszych. Wiem, że wszyscy o tym mówią, ale takie perełki pamiętać trzeba. Samiśmy go wybrali. I nie mów, że na niego nie głosowałeś, bo niestety to odpowiedzialność zbiorowa. Artur Boruc, sorry, Borubar po meczu stwierdził w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. No, niby błęd...
alive-dead.blogspot.com
Eternal Hate: maja 2011
http://alive-dead.blogspot.com/2011_05_01_archive.html
Wyświetl mój pełny profil. Karol, daj żyć. Niedziela, 8 maja 2011. Karol, daj żyć. Powstrzymywałem się długo, ale w końcu parę słów muszę z siebie wyrzucić. O papieżu będzie. Tydzień od beatyfikacji właśnie mija, więc to dobra okazja. Choć równie dobra, jak każda inna. Podejrzewam, że najwyżej promil Polaków, którzy masowo ciągle papieża kochają (choć coraz częściej w postaci tandetnych figurek, obrazków, albumów ze zdjęciami), zna jego pisma i encykliki. A jeszcze mniej zna i rozumie. Nie będę u...
alive-dead.blogspot.com
Eternal Hate: lipca 2008
http://alive-dead.blogspot.com/2008_07_01_archive.html
Wyświetl mój pełny profil. Sąd nad Fabryką Słów. Niedziela, 6 lipca 2008. Sąd nad Fabryką Słów. Tylko zajawię, bo rzecz warta jest wnikliwej lektury. Onet opublikował arcyciekawą (i arcydługą przy okazji) dyskusję Fabryka pisarzy. Jacek Dukaj, Łukasz Orbitowski i Wit Szostak - czyli bez wątpienia najlepsi polscy fantaści młodego pokolenia - dyskutują o literaturze a la Fabryka Słów. Warte najwyższej uwagi, choć wymagające skupienia. Zapis można znaleźć tutaj. Skoro nieodkrytych, to skąd wiemy, że sto?
alive-dead.blogspot.com
Eternal Hate: sierpnia 2008
http://alive-dead.blogspot.com/2008_08_01_archive.html
Wyświetl mój pełny profil. Niedziela, 17 sierpnia 2008. Wiem, wiem. To nie dla mnie film. I pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi. Ale "Mamma Mia! To jeden z najgorszych filmów, jakie ostatnio widziałem. Zamiast spodziewanego relaksu przeżyłem nieco ponad półtorej godziny w piekle. Dobra, zdaję sobie sprawę, że to taka konwencja. Że może tak miało być. Ale naprawdę, lepiej obejrzeć "Greka Zorbę" i puścić sobie płytę Abby, niż cierpieć takie katusze, jakie zafundowali realizatorzy "Mamma Mia!
alive-dead.blogspot.com
Eternal Hate: października 2008
http://alive-dead.blogspot.com/2008_10_01_archive.html
Wyświetl mój pełny profil. Co zapamiętałeś z lekcji biologii? Jeśli przygoda, to tylko w Empiku. Niedziela, 12 października 2008. Co zapamiętałeś z lekcji biologii? Dzięki koledze, co to w pracy siedzi po mojej prawicy, zwróciłem uwagę na tytuł w dziale kulturalnym mojego ulubionego dziennika "Polska". Podwójny żywot polskiego tasiemca”. Ciekawe czy uzbrojonego czy nie. Poniedziałek, 6 października 2008. Jeśli przygoda, to tylko w Empiku. 8211; mówi po chwili pani. W takim razie może z muzyką pójdzie lep...
alive-dead.blogspot.com
Eternal Hate: Przeciw antysemityzmowi
http://alive-dead.blogspot.com/2011/02/przeciw-antysemityzmowi.html
Wyświetl mój pełny profil. Piątek, 11 lutego 2011. Historia prawdziwa, straszna, niestety, choć jak sądzę wiele osób by ją zbagatelizowało. W biurowcu, w którym pracuję, odbywa się od dłuższego czasu remont, co jest o tyle istotne, że często podróż windą odbywa się w towarzystwie robotników, zazwyczaj uprzejmych, spokojnych, nikomu nie wadzących specjalnie. Robotnik 1: .i wali strasznie, jebany. Robotnik 2: No bo się myje raz w tygodniu w sobotę, jak do tego swojego Białegostoku pojedzie. Ale i tak mi ws...