odniechcenia.blogspot.com

lesne-krolestwo.blogspot.com

affectus esto perpetua!!!: stycznia 2006

http://lesne-krolestwo.blogspot.com/2006_01_01_archive.html

Gdy tylko się zjawi. Wtorek, stycznia 31, 2006. Nie zawsze jest kolorowo. Po długiej nieobecnosci należałoby cos napisać. tylko jakos nie wiem co. Tomek pojechał do domu. 9 dni temu. Ja jadę do Niego. za 9 lub 10 dni. muszę to z mamą uzgodnić. Kolano mi się goi. goi. no nazwijmy to tak. bo nikt nie wie, co mi jest, co mi było, dlaczego itd. w każdym bądź razie boli coraz mniej. Martwię się o Tomka. Skończyły Mu się ferie. Teraz już tylko nauka i nauka. Widzę, jak Go to przytłacza. Ale nie ma mnie przy Nim.

lesne-krolestwo.blogspot.com

affectus esto perpetua!!!: marca 2006

http://lesne-krolestwo.blogspot.com/2006_03_01_archive.html

Gdy tylko się zjawi. Czwartek, marca 30, 2006. Ta notka nie jest dla mnie łatwa. Ale muszę o tym napisać, bo rzecz nie pozwala mi spać, myśleć, uczyć się. Najgorsze jest to, że to strasznie trudne i nie wiem, co robić. W każdym bądź razie sytuacja przedstawia się następująco:. Bartek, mój najlepszy przyjaciel (cóż, Klaudia, jak zwykle masz rację, jednak faceci są najlepszymi przyjaciółmi kobiety, tylko że. od cholery z nimi kłopotów). no właśnie, Bartek nasporzył mi problemu. Stwierdził, że Bartek jak ni...

lesne-krolestwo.blogspot.com

affectus esto perpetua!!!: listopada 2005

http://lesne-krolestwo.blogspot.com/2005_11_01_archive.html

Gdy tylko się zjawi. Sobota, listopada 26, 2005. Śniło mi się, że zadzwoniła do mnie mama Tomka powiedziała, że Tomek nie żyje. I nie wiem, dlaczego nie znam powodu ale zmarł. Pojechałam na Jego pogrzeb Byłam ledwie żywa ledwie kontaktowałam właściwie nie można było ze mną porozmawiać ciągle tylko płakałam chyba nawet bardziej od Jego mamy i dołowałam tym wszystkich wokół. Miałaś. Ale to wszystko Twoja wina! Był szczęśliwy, bo byłaś, ale też cierpiał! Cierpiał, bo nie było cię na co dzień obok, przy Nim!

lesne-krolestwo.blogspot.com

affectus esto perpetua!!!: grudnia 2005

http://lesne-krolestwo.blogspot.com/2005_12_01_archive.html

Gdy tylko się zjawi. Niedziela, grudnia 25, 2005. Tzn są nawet w porządku, poza tym, że tyle drzew ginie. choć w sumie kocham choinki. No i prezenty są ok :P. Ale są jeszcze inne rzeczy, których nie lubię, typu to, że ciągle jest stos rzeczy do zmywania, i że lud roboczy i nie tylko wyjeżdża i nie można się z nikim widzieć. No ale lubię dostawać życzenia i kartki świąteczne, a najlepsze są życzenia, jakie ci rodzina składa. Nie ma to jak rodzinka. I pewnie znów cos podpalę. :P. Sobota, grudnia 24, 2005.

lesne-krolestwo.blogspot.com

affectus esto perpetua!!!: października 2005

http://lesne-krolestwo.blogspot.com/2005_10_01_archive.html

Gdy tylko się zjawi. Piątek, października 28, 2005. Wczoraj cały wieczór płakałam w łazience. Jak ja tego nienawidzę. kiedy po prostu ryczę i ryczę. Tyle że z każdym dniem coraz bardziej tęsknię za Tomkiem. To jest bardzo trudne. i jeszcze nie mogłam Mu nawet ostatnio strzałki puścić, bo był na wycieczce nie wiem gdzie, a tam nie było zasięgu. :( I od Niego wiadomo, w takim razie też zero odezwy. I znów chce mi się płakać. Dlaczego ja ciągle ryczę? Posted by Olwen at 28.10.05. Dzis Tomek kończy 18 lat!

lesne-krolestwo.blogspot.com

affectus esto perpetua!!!: lutego 2006

http://lesne-krolestwo.blogspot.com/2006_02_01_archive.html

Gdy tylko się zjawi. Wtorek, lutego 28, 2006. Niebo (piękne zimowe. i nie tylko ) :). Baby you're all that I want. When you're lying here in my arms. I'm finding it hard to believe. Oh, thinkin' about our younger years. There was only you and me. We were young and wild and free. Now nothing can take you away from me. We've been down that road before. You keep me comin' back for more. Baby you're all that I want. When you're lying here in my arms. I'm finding it hard to believe. It isn't too hard to see,.

lesne-krolestwo.blogspot.com

affectus esto perpetua!!!: kwietnia 2006

http://lesne-krolestwo.blogspot.com/2006_04_01_archive.html

Gdy tylko się zjawi. Czwartek, kwietnia 27, 2006. Póki jest źle, nic nie piszę. Jak się poprawi, to napiszę. Ale póki co nie poprawia się. Posted by Olwen at 27.4.06. Środa, kwietnia 19, 2006. Więc jednak wiem, jak to jest. Z pasją czytałam "Dziady" Mickiewicza, marząc o tak wielkiej miłości, jaka spotkała Gustawa. Dziś już wiem, co to jest prawdziwie romantyczna miłość. Pokochałam całym sercem, na zawsze. I już nie boję się śmierci. Tak, jak mi kiedyś obiecał. Nie chcę już żyć. Bo wiem, że On tam będzie.

lesne-krolestwo.blogspot.com

affectus esto perpetua!!!: maja 2006

http://lesne-krolestwo.blogspot.com/2006_05_01_archive.html

Gdy tylko się zjawi. Piątek, maja 05, 2006. Na czas wielkiej załamki postanowiłam założyć drugiego bloga, żeby Was tu już nie zamęczać. Ale zdałam sobie sprawę z tego, że nie dam rady prowadzić dwóch blogów na raz, więc się na stałe przenoszę. Zapraszam pod nowy adres:. Posted by Olwen at 5.5.06. Leśne Królestwo. Czasem jest tak ciężko. a ty nic nie możesz zrobić. i jedyne czego pragniesz to dotyk ludzkiej dłoni. tak ciepłej i bliskiej. lecz tak nieosiągalnej. Wyświetl mój pełny profil.

lesne-krolestwo.blogspot.com

affectus esto perpetua!!!: września 2005

http://lesne-krolestwo.blogspot.com/2005_09_01_archive.html

Gdy tylko się zjawi. Środa, września 28, 2005. Tak, zmieniłam adres bloga. Doszłam do wniosku, że Onet nie daje mi zbyt wiele możliwosci. Klaudia pomogła mi podjąć decyzję. Pozdrawiam :). Jeżeli komus zmiana adresu bloga przeszkadza, to z góry przepraszam, ale to jest mój blog i to ja decyduję o nim. A pod starym adresem już nie będę pisać, choć bloga nie skasuję ze względu na niektóre notki i rzeczy, które mam tam zapisane. Całusy, sciskam Was mocno, Wasza zwariowana driada. Leśne Królestwo.