wasiuczynska.blogspot.com
Elzbieta Wasiuczynska ilustracje: kwietnia 2015
http://wasiuczynska.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Wtorek, 28 kwietnia 2015. Tea in the Sahara with you" kolegi Stinga nuciła mi się przy malowaniu tej pocztówki. Bardzośmy tu z Panem Sierotą szczupli i młodzi, ale poza tym wszystko, wszysciuteńko się zgadza. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Czwartek, 23 kwietnia 2015. 2304 Międzynarodowy Dzień Książki. Wydających (nie tylko się). I wreszcie - dla czy ta ją cych. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. A każda w innym smaku!
wasiuczynska.blogspot.com
Elzbieta Wasiuczynska ilustracje: sierpnia 2014
http://wasiuczynska.blogspot.com/2014_08_01_archive.html
Niedziela, 31 sierpnia 2014. Niebiańsko- czyli wspomnienie niebieskiego mundurka. Jak co roku, w okolicy pierwszego września taplam się w euforii. Pokwikuję:. Nie muszę iść do szkoły! Nuda i monotonia tych dni, beżowa olejna lamperia, zapach trampka i konającej paprotki. Dzwonki zatrzymujące sercową pompkę i prostujące trąbkę. Eustachiusza. No właśnie. Psychologowie głoszą, że argument, który podajemy jako ostatni, jest dla nas tak naprawdę najważniejszy. Poranne wstawanie . No, trudne pytanie: jakie są.
wasiuczynska.blogspot.com
Elzbieta Wasiuczynska ilustracje: września 2014
http://wasiuczynska.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Czwartek, 25 września 2014. Kiedy zobaczyłam ten polarek w sklepie- wiedziałam! Uszyłam z niego i mysz. Żeglującą w błękicie, i psa Oczko. I parę mniejszych szmatek. Alek- dziewięcioletni dżentelmen wielu zalet, talentów i cnót, w krótkich, żołnierskich słowach wyjaśnił mi, że absolutnie niezbędna jest mu poduszka z kotem. Cóż było robić- uszyłam poduszkę z kotem. A teraz ważki moment -ustawienie oczu, które są nieprawdaż, eee tym. no. wiem! Jakiś krasnoludek w Google złożył fotki w animację. Albo olśnie...
wasiuczynska.blogspot.com
Elzbieta Wasiuczynska ilustracje: marca 2015
http://wasiuczynska.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Środa, 25 marca 2015. Konkurs. Konkursik. Konkursiczek właściwie. WYNIKI 1.04 w samo południe. Znacie może jakieś przysłowie o ufoludku. Bo ja nie. Trzeba zapełnić tę bolesną lukę! Jeśli ktoś chciałby przygarnąć pod dach swój to kosmiczne ciacho niechaj spręży się i błyśnie prawdą nieodpartą. Każdy uczestnik zabawy może skrzesać maksymalnie trzy jednozdaniowe przysłowia. Obrazek jest nieduży- 11x15cm i do zwycięzcy zostanie wyekspediowany Pocztą Polską jeszcze przed Wielkanocą. Wtorek, 24 marca 2015.
wasiuczynska.blogspot.com
Elzbieta Wasiuczynska ilustracje: grudnia 2014
http://wasiuczynska.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Niedziela, 28 grudnia 2014. Dieta pięciu tysięcy kalorii. To - wypisz, wymaluj- ja. Nurzam się, tarzam w czytelniczej rozpuście to sięgając do stosu zaległych tygodników, to do książkowych prezentów spod choinki. Orgietka, misz- masz i iście świąteczna dieta 5000 kalorii. Na brzeg wirtualnego talerzyka odkładam rodzyneczek:. Niewidomego zapytano, czy miałby ochotę napić się mleka. Wiem, co to znaczy. Się odpowiedział, ale nie rozumiem słowa. Zaczęli mu tłumaczyć, że. To jest taki biały płyn, ale. Udostęp...
wasiuczynska.blogspot.com
Elzbieta Wasiuczynska ilustracje: O matko- ale jestem fajna!
http://wasiuczynska.blogspot.com/2015/07/o-matko-ale-jestem-fajna.html
Środa, 8 lipca 2015. O matko- ale jestem fajna! Powstała z nich bardzo przyjemna kolekcja dla Lela Blanc. Oryginalny kawałek szmatki leżał prowokacyjnie, prężył się i kwiczał. No to poniosłam go do Pani Krawcowej i ona uszyła ( solidnie i maszynowo) torbę. Wewnatrz ma lnianą podszewkę, kieszonkę, i karabińczyk na klucze. Torba, nie Pani Krawcowa. Posiada również ulala- haft ręczny. Matko -ale jestem fajna! Można też wpłacać kaskę bezpośrednio na konto. Choćby dyszeczkę! Namiary u dołu strony. Dziękuję w ...
wasiuczynska.blogspot.com
Elzbieta Wasiuczynska ilustracje: Sfery.
http://wasiuczynska.blogspot.com/2015/08/sfery.html
Środa, 12 sierpnia 2015. Za gorąco. Literki mi się w mózgu posklejały. Paciaja taka, w której ledwo, ledwo można wyróżnić kilka zaledwie liter, coś jak Deee, UUUuu, Peee i AAaa. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Ale sliczne, takie pól-kafelki, pól-luksfery, serca w ultramarynowej galarecie! Oraz musze to z siebie wyrzucic: wy przestancie wszyscy o tym upale pisac, bo mnie juz zazdrosc zezarla do kosci! U mnie znowu pada :(. No właśnie, gdzie to?
wasiuczynska.blogspot.com
Elzbieta Wasiuczynska ilustracje: Jawnie sobie bimbam!
http://wasiuczynska.blogspot.com/2015/07/jawnie-sobie-bimbam.html
Wtorek, 14 lipca 2015. Bimbam sobie całkiem jawnie . Jak nie przymierzając mały Nowakowski z "Szóstej klepki". Mam do tego specjalistyczny sprzęt a mianowicie bimbadła do kluczy. Czasem wyposażam w takie breloczki przyjaciół i tu oto właśnie przed Wami drodzy blogoczytacze ostatni plon. Już jakiś tydzień temu powinnam zacząć ważną, ambitną robotę. No to na uspokojenie dziabnęłam jeszcze w ładne kwiatki torbę. A jakie Wy macie mechanizmy ucieczkowe? Udostępnij w usłudze Twitter. Racja Bimbał jawnie Bobcio.
wasiuczynska.blogspot.com
Elzbieta Wasiuczynska ilustracje: Pora na metafizykę.
http://wasiuczynska.blogspot.com/2015/08/pora-na-metafizyke.html
Poniedziałek, 3 sierpnia 2015. Pora, oj pora. Oraz kalarepa, cebula i rzodkiewki- ogólnie SPOŻYWKA. Urodziwe są. Takie bardzo do patrzenia. Szare Eminencje zachwytu. Ręka pod budkę- kto dziecięciem będąc był przekonany, że rzodkiewki rosną w pęczkach? Bo ja- miejskie dziecko i owszem. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. I takie niby zwyczajne, co? A jaka perfekcja w użyłkowaniu liści, jakie odcienie zieleni, błysk światła na obłej krawędzi. No i n...
wasiuczynska.blogspot.com
Elzbieta Wasiuczynska ilustracje: lipca 2014
http://wasiuczynska.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Poniedziałek, 21 lipca 2014. Nocą, kiedy na wawelskim zamku gasną światła i cichną kroki strażników. Z chrzęstem przeciągają się łuskowate stwory namalowane na chińskich wazach, ziewają maszkary zdobiące siedemnastowieczne holenderskie meble, drobią kopytka na arrasach, pachną drzewa perskich kobierców. Na lśniących marmurowych posadzkach słychać stukot pazurków, coś, bardzo dziwne COŚ przemyka mrocznym korytarzem. Jak co wieczór, zamek biorą w posiadanie jego faktyczni mieszkańcy. Książeczka liczy sobie...