OLABARTOSZEK.PL

thatsizzy.blogspot.com

szybki transfer natchnienia.: dreams.

http://thatsizzy.blogspot.com/2015/06/dreams.html

Zobaczysz, to będzie na pewno 5 czerwca. 5 to moja ulubiona liczba.` powiedziałam na kilka dni przed rozpoczęciem czerwca, zajadając się po raz kolejny porcją ulubionych lodów. i co? I z tego wynika, że MAMA WIE. zawsze. Wieczór spędziłam na oglądaniu filmów na podstawie powieści D. Browna, Kod da Vinci oraz Anioły i Demony, obżerając się chipsami (raz się żyje! Głaszcząc coraz to bardziej rosnący brzuszek. seans zakończyliśmy w okolicach 1:00 i cóż. O 10:00 5 czerwca 2015 roku przyszła na świat moja cud...

thatsizzy.blogspot.com

szybki transfer natchnienia.: ...

http://thatsizzy.blogspot.com/2015/05/blog-post.html

Czy ludzie z natury są źli? Czy jest jakiś konkretny gatunek/rodzaj/właściwość człowieka, co gwarantuje posiadanie w charakterze takiej cechy jak uczciwość, prawdomówność, szczerość? Budowałam wokół siebie piękny świat, długo bazując na relacji jakiej w rzeczywistości nie ma. jeżeli ktoś kłamie codziennie patrząc Ci w oczy, jaką masz pewność, że Wasza relacja nie jest kolejnym udawanym rozdziałem? Jakiego faktu mam się teraz kurczowo trzymać, by uwierzyć? Udostępnij w usłudze Twitter. U did not break me.

thatsizzy.blogspot.com

szybki transfer natchnienia.: jakby jutra miało nie być.

http://thatsizzy.blogspot.com/2015/08/jakby-jutra-miao-nie-byc.html

Jakby jutra miało nie być. W ostatnim czasie, co się rozwleka wstecz hen daleko, moje życie jest tak przewidywalne jak to, że po lecie przychodzi jesień, rano wzejdzie słońce i wiele, wiele innych porównań, nad którymi nie będę się rozwodzić, bo nie w tym rzecz. Szukam więc tych nadmienionych odpowiedzi, żeby wylać z siebie cały ten chłam, jaki duszę. cały jad, fałsz, którym rzygam na tęczowo. całe oceany łez, ból zaciśniętych zębów, kciuków, pięści. w którym momencie pozwoliłam sobie zamknąć...Po dłuższ...

thatsizzy.blogspot.com

szybki transfer natchnienia.: grudnia 2014

http://thatsizzy.blogspot.com/2014_12_01_archive.html

Do I wanna know . Przy wczorajszym, wspólnym obiedzie pojawił się wątek - dlaczego zawsze, kiedy sobie ułożysz życie i jest już dobrze, odzywa się "stare gie"? Czy warto dawać drugie szanse ludziom, którzy swojego czasu dali w kość do tego stopnia, że człowiek stracił siebie i wszystkie wartości, w jakie wierzył? Czy warto zaufać komuś, kto doprowadził na skraj wytrzymałości, pozbawiając cię siebie samego? 14/01/15 - pokaż kotku, co masz w środku? Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebo...

thatsizzy.blogspot.com

szybki transfer natchnienia.: still working.

http://thatsizzy.blogspot.com/2015/02/still-working.html

Za mną kolejna porcja wrażeń ze zrobionych ujęć USG, zrobionych badań, przepisanych milionów witamin. ale też kolejnych zakupów, troskliwych telefonów i niezapowiedzianych wizyt. Co to oznaczało dla mnie w pierwszej dobie po otrzymaniu takiej wiadomości? Ja też nie jestem idealnym materiałem na mamuśkę, ale postaramy się żyć z sobą najlepiej jak się da. jeśli się zgadzasz, oczekuję kopniaka. było bęc, co uznałam za wystarczającą odpowiedź z "wewnętrznej strony siebie". O, proszę zobaczyć buźka dziecka.

thatsizzy.blogspot.com

szybki transfer natchnienia.: czerwca 2015

http://thatsizzy.blogspot.com/2015_06_01_archive.html

Zobaczysz, to będzie na pewno 5 czerwca. 5 to moja ulubiona liczba.` powiedziałam na kilka dni przed rozpoczęciem czerwca, zajadając się po raz kolejny porcją ulubionych lodów. i co? I z tego wynika, że MAMA WIE. zawsze. Wieczór spędziłam na oglądaniu filmów na podstawie powieści D. Browna, Kod da Vinci oraz Anioły i Demony, obżerając się chipsami (raz się żyje! Głaszcząc coraz to bardziej rosnący brzuszek. seans zakończyliśmy w okolicach 1:00 i cóż. O 10:00 5 czerwca 2015 roku przyszła na świat moja cud...

thatsizzy.blogspot.com

szybki transfer natchnienia.: lutego 2015

http://thatsizzy.blogspot.com/2015_02_01_archive.html

Jak to się wszystko zaczęło. Nadszedł dzień, kiedy znalazłam kabel USB do telefonu. Ten rudy włos, ten zdrowy życia styl. Ten dzień. :). Oczekiwanie na kolejne badania. W międzyczasie rośniemy i sprawdzamy, czy jeszcze widać stopy. ;). I ten psikus, kiedy okazało się, że Ziemek będzie Lilianą. Więc na pocieszenie skorzystaliśmy z kilku wolnych dni w celu odchamienia się. ;). A brzuszek sobie rósł. Aż nam stuknęła rocznica. Gdzieś się w międzyczasie odnalazłam w włosach blond. A zakupy coraz większe :).

thatsizzy.blogspot.com

szybki transfer natchnienia.: sierpnia 2015

http://thatsizzy.blogspot.com/2015_08_01_archive.html

Nie ma Cię, wyskakuje świat. Nie ma Cię, moja śmierć na pięć. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Byle nie pójść na dno. Rób co chcesz, niczego nie żałuj. Chciałeś, wybrałeś. ej, w dupę mnie pocałuj, wiesz? Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Jakby jutra miało nie być. W głowie pierdyliard pytań bez odpowiedzi, ponieważ tak jest łatwiej. myślę, że gdybym w końcu dopuściła do siebie choć...

thatsizzy.blogspot.com

szybki transfer natchnienia.: u did not break me.

http://thatsizzy.blogspot.com/2015/05/u-did-not-break-me.html

U did not break me. Są takie dni, popołudnia, wieczory i noce, kiedy na zmianę krople wody i mieszaniny słonych płynów wzajemnie się przenikają, spływając strugami - bo strużki były dawniej - po mojej twarzy. lubię się wtedy zanurzyć po czubek głowy i gdzieś pomiędzy cząsteczkami ukryć swój niepokój. Dlaczego nie wolno mi okazywać uczuć? Dlaczego mam sztywno trzymać się ramy? Ludzie boją się niestandardowych zachowań, osobowości. Zasypiam, zapominam się. zasypiam, schodami w dół. Zasypianie jest jak czas...

thatsizzy.blogspot.com

szybki transfer natchnienia.: jak to się wszystko zaczęło...

http://thatsizzy.blogspot.com/2015/02/jak-to-sie-wszystko-zaczeo.html

Jak to się wszystko zaczęło. Nadszedł dzień, kiedy znalazłam kabel USB do telefonu. Ten rudy włos, ten zdrowy życia styl. Ten dzień. :). Oczekiwanie na kolejne badania. W międzyczasie rośniemy i sprawdzamy, czy jeszcze widać stopy. ;). I ten psikus, kiedy okazało się, że Ziemek będzie Lilianą. Więc na pocieszenie skorzystaliśmy z kilku wolnych dni w celu odchamienia się. ;). A brzuszek sobie rósł. Aż nam stuknęła rocznica. Gdzieś się w międzyczasie odnalazłam w włosach blond. A zakupy coraz większe :).