never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com
Never lost hope: stycznia 2014
http://never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Sobota, 25 stycznia 2014. Jego usta już prawie stykały się z moimi. I wtedy przypomniałam sobie co mówiła mi Bella i szybko się odsunęłam. Może jednak trochę za szybko ponieważ on zdziwiony puścił moją nogę. Przez moją reakcję ześlizgnęła się z jego kolan i z hukiem uderzyła w podłogę. Przeszedł mnie straszny ból, z oczu pociekły mi łzy. Jeśli wcześniej była stłuczona to teraz z pewnością była złamana. O kurde, Agnes nic ci nie jest? Musimy jechać do szpitala.- zrezygnowana pokiwałam głową. Pożegnaliśmy ...
never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com
Never lost hope: lutego 2014
http://never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Piątek, 28 lutego 2014. Cześć Niall, przestraszyłeś mnie. Przepraszam. Chciałem ci życzyć wszystkiego najlepszego- wręczył mi prezent. Oo dziękuję- przytuliłam go i pocałowałam w policzek. Powoli rozerwałam papier a moim oczom ukazał się malutki, biały misiu i duża, mleczna czekolada. Jaki słodki. Wiesz, że nie musiałeś. W tej chwili zadzwonił dzwonek oznajmiający 45 minut męczarni. Muszę lecieć na lekcję. OK Jeszcze tylko nie wiesz gdzie jest Harry.- spytałam. Panno Vile znów pani nie uważa. Po dzwonku ...
never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com
Never lost hope: Bohaterowie.
http://never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com/2014/01/bohaterowie.html
Czwartek, 23 stycznia 2014. Agnes Vile: zwariowana 17- latka. Jest również bardzo nieśmiała i nie łatwo zdobyć jej zaufanie. Jest bardzo utalentowana wokalnie tak samo świetnie gra na gitarze. Nie chwali się tym i nie jest przekonana co do swego głosu. Jej życie całkiem zmieni się po poznaniu pewnego chłopaka. Niall Horan: 20-latek, 1/5 gangu. Jest całkowitym przeciwieństwem swoich przyjaciół co nie przeszkadza w ich znajomości. Jego pasją jest śpiew i gra na gitarze do czego ma naprawdę wielki t...Liam ...
never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com
Never lost hope: kwietnia 2014
http://never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Środa, 2 kwietnia 2014. Rozdział 7 cz.II. Ale on ciebie tak.- drążyłam temat. Nie wiem skąd. Idź już spać jest późno.- zrobiło mi się przykro. Przepraszam cię po prostu się o ciebie martwię. Ty wiesz kim on jest więc czemu mi nie powiesz? Ale obiecaj że mi kiedyś powiesz. Kiedy indziej. obiecuję- odwróciłam się do niego i mocno wtuliłam wdychając przy tym jego zapach. Dzień dobry- powiedziałam do stojącego przy kuchence Lokersa. Oo jak słodko- podeszłam i musnęłam jego usta. Tak jak ty. Głodna? Westchnęł...
never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com
Never lost hope: listopada 2014
http://never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Sobota, 15 listopada 2014. Minął dopiero tydzień. Siedem dni, podczas których tak wiele się zmieniło. Wprowadziłam się do chłopaków ponieważ Harry nie chciał zostawiać mnie samej. Na początku próbowałam się tego wyprzeć jednak biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia mógł mieć trochę racji. Sprawa przez którą Harry napawał mnie strachem chwilowo dawała mi poczucie bezpieczeństwa. Widzę, że nasz królewna się już obudziła- powiedział z drwiną. Cz czego ty ode mnie chcesz? Nie mogłam powstrzymać drżenia w głosie.
never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com
Never lost hope: marca 2014
http://never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Niedziela, 23 marca 2014. Niedziela, 9 marca 2014. Rozdział 7 cz.I. Stałam tam przyparta ciałem tego faceta. Po zaróżowionych policzkach spływały słone łzy. Gdy szeptał mi do ucha po moim ciele przebiegały nieprzyjemne dreszcze. Symbolizowały mój strach, obrzydzenie i rozpacz. Słuchasz co do ciebie mówię! Spojrzałam na niego niepewnie ponieważ od pewnego czasu byłam pogrążona w myślach. Radzę ci siedzieć cicho suko. Proszę, puść mnie. Zayn- nie kryłam mojego zdziwienia. Z małą pomocą usiadłam na umywalce...
never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com
Never lost hope: grudnia 2014
http://never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Poniedziałek, 22 grudnia 2014. Odkąd pogodziłam się z Harry'e minęły już trzy dni. Od tego czasu również Zara leży w szpitalu. Chłopak cały czas chodził zmartwiony powodem czego był stały stan śpiączki u siostry. Codziennie starała się mu towarzyszyć podczas wizyt w szpitalu. Jedyne co poprawiało mi humor to świadomość, że odzyskałam swojego Harry'ego jak również to, że przez ostatnie dni udało mi się unikać tematu walk. Odwlekałam to, co i tak musiało nastąpić. Wzdrygnęłam się na jego ton. Gdy zauważył ...
never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com
Never lost hope: października 2014
http://never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Wtorek, 21 października 2014. Rozdział 8 cz.II. Zanim przejdę do rozdziału chciałam tylko powiedzieć, że bardzo smuci mnie brak komentarzy. Postanowiłam, że rozdziały będą dodawane jeżeli pod postami pojawi się chociaż 5 komentarzy. To tylko kilka minut a mnie naprawdę motywuje i daje dalszą wenę. A teraz zapraszam:. Masz bardzo ładny głos. Jjak długo tu stoisz? Tak Zaśpiewaj coś jeszcze. Nobody sees, nobody knows. We are a secret, can't be exposed. That's how it is, that's how it goes. When the moon is ...
never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com
Never lost hope: czerwca 2014
http://never-lost-hope-harrystyles.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Poniedziałek, 30 czerwca 2014. Zapewne wiele z was pomyśli sobie: "Jaka głupia, myśli, że się rozpisze i już. Sierota użala się nad sobą" . Cóż z takimi komentarzami jak i innymi w tym stylu pewnie nawet bym się zgodziła. Jednak na tej sprawie za bardzo mi zależy. Mam nadzieję, że ktoś dotrwa do końca mojej "przemowy" i choć trochę zrozumie ją jak i mnie. Wyświetl mój pełny profil. Obsługiwane przez usługę Blogger.