opowiadania-natarii.blogspot.com
Opowiadania Natarii: lipca 2015
http://opowiadania-natarii.blogspot.com/2015_07_01_archive.html
Czwartek, 23 lipca 2015. Rozdział 18 "W rodzinnej atmosferze". O dziwo, wciąż żyję. Kate, Lily i Mike zachowywali się jak żywe trupy, gdy wróciłam do domu. Jedyną reakcją na "nowinę" było stwierdzenie, że "później chętnie go poznają". A potem wszyscy poszliśmy spać. Ot, cała historia. Odkręcanie wszystkiego zaczęło się dopiero w poniedziałek. Co dokładnie mu powiedziałaś? Spytała po raz setny Kate. Nie możesz stwierdzić z całą pewnością, że to jedyne co wie? Jęknęłam. - I już nic z tym nie zrobię! Poniew...
opowiadania-natarii.blogspot.com
Opowiadania Natarii: "Śmierć za życia" Rozdział 3
http://opowiadania-natarii.blogspot.com/2015/10/smierc-za-zycia-rozdzia-3.html
Sobota, 24 października 2015. Śmierć za życia" Rozdział 3. A więc kto mógł wejść w takim momencie? Z pewnością ktoś kto mnie nie cierpi. I kogo ja nie cierpię. Kto zgadnie? Pomiędzy mną, a Kastielem pojawił się mężczyzna z niebywale jasnymi włosami. Wpatrywał się w nas swoimi niezwykłymi oczami w dwóch kolorach. Jego niebywale eleganckie ubranie z jakby innej epoki. Przede mną stał nie kto inny jak Lysander Meriwether. Nienawidzę faceta. Skąd ty się tu wziąłeś? Ok - Kasiel wzruszył ramionami. Nie martw s...
opowiadania-natarii.blogspot.com
Opowiadania Natarii: sierpnia 2015
http://opowiadania-natarii.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Poniedziałek, 31 sierpnia 2015. Rozdział 21 "Ostatnia godzina". Czy uwierzyłam Ladislausowi w te wzruszające przemówienie? Do mojego pokoju wpadł Mello. Gdy tylko dowiedział się, że będę z nimi mieszkać, był wyraźnie ucieszony. I zostałam jego trzecią siostrzyczką, która "nigdy go nie opuści". Choć patrząc na moje życie, słowo "nigdy" wydaje się tracić na znaczeniu. Wykrzyknął. Nie żeby mi to przeszkadzało (cholernie mnie zabolało, ale cii nic się nie stało) wprost do mojego ucha. Chłopiec natychmiast pr...
opowiadania-natarii.blogspot.com
Opowiadania Natarii: czerwca 2015
http://opowiadania-natarii.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
Wtorek, 30 czerwca 2015. Rozdział 16 "Niespokojna noc". Misa, kochanie, pobudka. Otwieram oczy. Nade mną stoi mama. Słońce wlewające się do pokoju razi mnie w oczy. Spóźnisz się do szkoły! Zmuszam się by otworzyć oczy. Jestem w swoim pokoju. Na szafce nocnej stoi budzik - wskazuje szóstą trzydzieści. Na biurku leżą równo ułożone książki i pojemnik z drugim śniadaniem. Ubrania, przygotowane do szkoły wiszą na drzwiach od szafy. Wszystko jest dokładnie takie samo jak zawsze. A któż by inny? Coś się wydarzy...
opowiadania-natarii.blogspot.com
Opowiadania Natarii: lutego 2015
http://opowiadania-natarii.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
Piątek, 27 lutego 2015. Rozdział 4 "Gdy nie ma księcia". Nie żebym kiedykolwiek narzekała na swoje życie. Naprawdę. Przez pierwsze szesnaście lat to była tęcza i cukierki. Dopiero teraz wszystko się trochę. pokomplikowało. Jakiś psychol ubzdurał sobie, że jestem na jego czarnej liście i musi mnie zabić. Oczywiście nie mógł jak normalny człowiek tego spaprać i zostać złapanym przez policję. Nie, on musiał dać to spaprać mi (no bo niby jakim cudem zwiałam? Na drugi koniec świata. Ach i gdzie jestem teraz?
opowiadania-natarii.blogspot.com
Opowiadania Natarii: października 2015
http://opowiadania-natarii.blogspot.com/2015_10_01_archive.html
Niedziela, 25 października 2015. Na zawsze razem" Rozdział 2. Poszliście kiedyś na imprezę na której nikogo nie znacie jako czyjaś osoba towarzysząca? Ja też nie. Ale na uczelni miałam okazję dowiedzieć się jak to jest. W tym miejscu wypadałoby się pożegnać i rozejść. Ale te dziewczyny nawet o tym nie myślały! Co więcej, wyraźnie próbowały mi dać do zrozumienia, że to ja i Alex powinnyśmy sobie pójść. Panie Boże, dzięki Ci za Alex. Bez niej zostałabym mordercą znacznie wcześniej. Ludzie, ja tu jestem!
opowiadania-natarii.blogspot.com
Opowiadania Natarii: "Na zawsze razem" Rozdział 1
http://opowiadania-natarii.blogspot.com/2015/10/na-zawsze-razem-rozdzia-1.html
Niedziela, 11 października 2015. Na zawsze razem" Rozdział 1. Gdy byłam młodsza z utęsknieniem czekałam na święta. Cieszyłam się ze zjazdów rodzinnych i zatłoczonego mieszkania. Tym właśnie, dla mnie, był dom. Miejscem zapełnionym bliskimi. Więc gdy okazało się, że w trakcie studiów będę mieszkać z kuzynostwem, w dodatku w Seulu – moim wymarzonym mieście (i całkiem przypadkiem mieście, w którym mieszka mój chłopak), miałam wrażenie, że chwyciłam pana Boga za nogi. Ale grunt to myśleć pozytywnie! Jeśli mo...
opowiadania-natarii.blogspot.com
Opowiadania Natarii: Bohaterowie
http://opowiadania-natarii.blogspot.com/p/bohaterowie.html
Lily Wood - Lizzy. Kate Wood - Mikka. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 17 czerwca 2015 07:28. Jejku Robert Halder 3. Hej wszystkim. Dawno mnie tu nie było. W tej not. Wyświetl mój pełny profil. Daj się ponieść wyobraźni - Rejestr blogów. Miłość wiele ma imion. Rozdział 15 ♥. Rozdział XXII "Życie pierwsze: Brenna". Co działo się do tej pory? Gdy przeszłość zapuka do moich drzwi, przyjdź i mnie przytul. Nowy blog - link Przegląd. Szablon Eteryczn...
opowiadania-natarii.blogspot.com
Opowiadania Natarii: maja 2015
http://opowiadania-natarii.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Piątek, 29 maja 2015. Rozdział 13 "Czas się zbierać". Wróciliśmy do Anglii. Byłam w lekkiej rozsypce, nie ukrywam. Po co oni przywozili mnie tu z powrotem? Przez tydzień byłam przepytywana przez jakichś obcych ludzi i Colena, na temat tego co zaszło w Japonii. Nie powiedziałam im nic nowego, milczałam zwłaszcza na temat swojej zdolności. Gdy nie odpowiadałam na bezsensowne pytania, siedziałam w swoim pokoju. Czasem zaglądała do mnie Kate lub Lily. Przeważnie ta druga. Misa, Colen chce z tobą porozmawiać!