lovejoylaughter.blogspot.com
Wild, young and free .: stycznia 2012
http://lovejoylaughter.blogspot.com/2012_01_01_archive.html
Czwartek, 26 stycznia 2012. Life is a big surprise. Jestem sama. Tylko ja, pusta droga oraz dziewczyna leżąca na asfalcie. Boję się do niej podejść. Boję się sprawdzić czy oddycha. Boje się konsekwencji. Hej, czy wszystko okej? Dziewczyno, czy . " ale ciche pochlipywanie blondynki nieco mi przeszkadzało. Czy byłabyś tak łaskawa się zamknąć? Pomóż mi lepiej ją ocucić! Tak ma ona na imię? Odparłam pokazując palcem na nieruchomą postać. Ok, a więc Stacy czy mnie sły. Może to faktycznie przez ten stres.
lovejoylaughter.blogspot.com
Wild, young and free .: czerwca 2012
http://lovejoylaughter.blogspot.com/2012_06_01_archive.html
Poniedziałek, 18 czerwca 2012. Czy można być jednocześnie szczęśliwym i rozczarowanym? Najwyraźniej tak. Stałam ze złożonymi rękoma, mierząc Liam'a wzrokiem czy aby na pewno wszystko z nim dobrze. Jego prośba bowiem była dość nietypowa. Powiedziałam, mając nadzieję, że to tylko głupi sen. Nie chodzi o kasę, Liam. Co ci strzeliło do głowy żeby się o takie głupoty zakładać? Ciiii, mów ciszej Victoria. Nikt o tym nie wie i niech tak zostanie. To jest głupie, nie rozumiesz? Wczoraj na imprezie pokazałaś mi s...
lovejoylaughter.blogspot.com
Wild, young and free .: lutego 2012
http://lovejoylaughter.blogspot.com/2012_02_01_archive.html
Sobota, 25 lutego 2012. Przez chwilę stałam a moje myśli galopowały w tę i w tamtą. Nie mogłam się skupić. Louis, Louis! Czułam się jak jakaś tajna agentka, znałam jego sekret… Musiałam powiedzieć Carol… Zaraz gdzie ona… No tak, na wyspie! Puściłam się biegiem w kierunku brzegu, aby mnie nie dopadli. Znam sekret Tomlinson’a, teraz z pewnością będzie się chciał mnie pozbyć! A ja nie umiem pływać! Nie mogę, nie mogę z nimi płynąć! Tym bardziej, że Louis i Niall zaczęli już przyspieszać kroku! Nie niszcz ży...
lovejoylaughter.blogspot.com
Wild, young and free .: sierpnia 2012
http://lovejoylaughter.blogspot.com/2012_08_01_archive.html
Niedziela, 5 sierpnia 2012. Może ja ją po prostu ograniczałam? Z rozmyślań wyrwał mnie dzwonek oznaczający początek dwugodzinnego wf'u. Może będę z nią (Danielle) w drużynie i jakoś zaczniemy gadać? Panna Montgomery, o ile się nie mylę, tak? Dyrektorka dość wolno i wyraźnie wymówiła moje nazwisko. Tak - Powiedziałam wstając. Panna Peazer oraz Marin - rzekła wskazując na Danielle i Amber - oskarżają cię o kradzież bransoletki należącej do Danielle, czy to prawda? Proszę, może pani szukać, lecz z pewnością...
lovejoylaughter.blogspot.com
Wild, young and free .: maja 2012
http://lovejoylaughter.blogspot.com/2012_05_01_archive.html
Niedziela, 27 maja 2012. Odsuń sięę. - Zapiszczała tym swoim głosikiem. Spytałam niepewna czy ten zdrowo upity chłopak to dalej mój przyjaciel. Lena jestem, ello! Dobra, nikogo to nie obchodzi, spadaj. - Amber odepchnęła mnie swoim nienagannym manicure'm, tak że poleciałam w objęcia Bena. Ten mnie odstawił i podszedł do dziewczyny. Uważaj jak chodzisz lala. Amber była w szoku. Jak nie usłyszałaś to twój problem, a teraz bądź tak miła i idź się pieprzyć gdzieś indziej. Co tam, Lenny? Co ja sobie wyobrażam?
lovejoylaughter.blogspot.com
Wild, young and free .: Chapter 9
http://lovejoylaughter.blogspot.com/2012/07/chapter-9.html
Wtorek, 17 lipca 2012. Chyba za bardzo wczuła się w rolę bycia chłopakiem. Tak czy siak nadszedł czas aby wygrać zakład. Zaciągnąłem ją za drewniany domek, gdzie czekał już mój kolega - Max. Uśmiechał się głupkowato, jakby wciąż niedowierzając w to, co się za chwilę stanie. Tak, to była definitywnie Danielle. Poczułem jak Victoria gwałtownie odskakuje ode mnie, przerażona. Liam, Victoria, co tu się do cholery dzieje? Kochanie, pozwól mi wytłumaczyć. - Zacząłem, ale nie dane mi było dokończyć. Dan, posłuc...
lovejoylaughter.blogspot.com
Wild, young and free .: grudnia 2011
http://lovejoylaughter.blogspot.com/2011_12_01_archive.html
Sobota, 17 grudnia 2011. Siema, jestem tutaj pierwszy raz, więc jeszcze za bardzo nie ogarniam blogspota, ale obiecuję to jak najszybciej zmienić. :). Pewnie nikt tego nie będzie czytał, ale jeśli jednak ktoś tu zawita to proszę o parę wskazówek dotyczących blogowania tutaj. :]. To tyle na razie. Postaram się tu być jak najczęściej, więc wpadajcie często! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Kliknij tak jesli czytasz mojego bloga. :).
lovejoylaughter.blogspot.com
Wild, young and free .: Siema. : )
http://lovejoylaughter.blogspot.com/2012/07/siema.html
Poniedziałek, 16 lipca 2012. Chciałam bardzo przeprosić za to, że rozdziały nie pojawiały się w ostatnim czasie. Byłam na dwutygodniowym wyjeździe i wróciłam dopiero wczoraj. Ale za to mogę Was zapewnić, iż rozdział jest w przygotowaniu i na pewno pojawi się jutro, jeśli nawet nie dzisiaj. Wszystkie blogi, które czytam a które ostatnio trochę zaniedbałam, obiecuję, że nadrobię w najbliższe dni. :]. Jak tam Wam mijają wakacje? Mam nadzieję, że wspaniale! KLIK - najlepsza letnia nuta (:. 17 lipca 2012 00:34.